Skocz do zawartości
Nerwica.com

znudzona-ona

Użytkownik
  • Postów

    879
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez znudzona-ona

  1. możesz fotki umieścić na jakimś serwisie do wstawiania fotek i tutaj albo wkleić linki albo zdjęcia za pomocą tego symbolu który masz nad miejscem gdzie piszesz post. wstawiasz link do fotki pomiędzy te dwa
  2. ja wiem, że przede mną jeszcze dużo pracy dlatego poszłam na kolejną terapię mimo, że czułam się dobrze/normalnie kiedy zwolniło się miejsce. Ale naprawdę widzę różnicę pomiędzy tym co było kilka lat temu a tym co teraz. Oczywiście różnicę na plus
  3. ja wiem, że przede mną jeszcze dużo pracy dlatego poszłam na kolejną terapię mimo, że czułam się dobrze/normalnie kiedy zwolniło się miejsce. Ale naprawdę widzę różnicę pomiędzy tym co było kilka lat temu a tym co teraz. Oczywiście różnicę na plus
  4. kasiątko, będzie dobrze a potem super komfort. Zero cieczki i związanych z tym atrakcji
  5. kasiątko, będzie dobrze a potem super komfort. Zero cieczki i związanych z tym atrakcji
  6. chodź do nas, pokaż swoje mordki futrzate :)
  7. chodź do nas, pokaż swoje mordki futrzate :)
  8. to forum znalazłam przy drugim dołku w moim życiu czyli nie tak dawno, teraz mam gorszy czas z powodów osobistych i chętnie tu zaglądam. Lubię wiedzieć, że nie jestem sama z takimi problemami. Mój ojciec to tylko jeden element zwalonej układanki jaką było moje dorastanie więc powoli prostuję różne rzeczy, jedna po drugiej
  9. to forum znalazłam przy drugim dołku w moim życiu czyli nie tak dawno, teraz mam gorszy czas z powodów osobistych i chętnie tu zaglądam. Lubię wiedzieć, że nie jestem sama z takimi problemami. Mój ojciec to tylko jeden element zwalonej układanki jaką było moje dorastanie więc powoli prostuję różne rzeczy, jedna po drugiej
  10. znam to, mam tak samo. Jak grubego oddałam pod nóż to nie mogłam sobie miejsca znaleźć, miałam czarne myśli. Prz kolejnych było trochę mniej czarnowidztwa, ale też stres.
  11. znam to, mam tak samo. Jak grubego oddałam pod nóż to nie mogłam sobie miejsca znaleźć, miałam czarne myśli. Prz kolejnych było trochę mniej czarnowidztwa, ale też stres.
  12. Candy14, i dobrze. A ja na dodatek jeszcze nabyłam na tyle pewności siebie żeby nie pozwalać mojej matce wkręcać mi, że powinnam być dobrą córeczką i się nim przejmować. -- 04 mar 2013, 20:36 -- jaga70, nie wiem jak bardzo, chyba tak jak każde dziecko, które kocha rodziców i pragnie ich miłości i akceptacji.
  13. Candy14, i dobrze. A ja na dodatek jeszcze nabyłam na tyle pewności siebie żeby nie pozwalać mojej matce wkręcać mi, że powinnam być dobrą córeczką i się nim przejmować. -- 04 mar 2013, 20:36 -- jaga70, nie wiem jak bardzo, chyba tak jak każde dziecko, które kocha rodziców i pragnie ich miłości i akceptacji.
  14. jaga70, zerwanie z nim kontaktów w imię własnej równowagi psychicznej i pozbycie się wyrzutów sumienia z tego powodu
  15. jaga70, zerwanie z nim kontaktów w imię własnej równowagi psychicznej i pozbycie się wyrzutów sumienia z tego powodu
  16. Aranjani, spokojnie, moje wszystkie pociachane bez problemów. Ważne żebyś miała dobrego zaufanego weta, który poradzi sobie w razie komplikacji.
  17. Aranjani, spokojnie, moje wszystkie pociachane bez problemów. Ważne żebyś miała dobrego zaufanego weta, który poradzi sobie w razie komplikacji.
  18. jestem w normalnym związku wreszcie, odseparowałam się od ojca, nie mam poczucia winy. Teraz pracuję na nowej terapii nad innymi kwestiami. Moje życie jest o wiele lepsze teraz.
  19. jestem w normalnym związku wreszcie, odseparowałam się od ojca, nie mam poczucia winy. Teraz pracuję na nowej terapii nad innymi kwestiami. Moje życie jest o wiele lepsze teraz.
  20. nie, nie cudotwórca. Naprawdę uwierz, że dobry psychoterapeuta. Ja miałam mega schizy, natłok natrętnych myśli, silne stany lękowe, stany depresyjne i kilka lat temu pomogła mi sama psychoterapia. Nie brałam żadnych leków wtedy i na 5 lat mój stan się unormował. A poszłam na terapię bo to był pierwszy link w google jaki mi wyskoczył po wpisaniu hasła "stany lękowe". więc nie wiedziałam nic o terapii i nie byłam pozytywnie nakręcone (piszę to żebyś zobaczyła, że wykluczam autosugestię)
  21. nie, nie cudotwórca. Naprawdę uwierz, że dobry psychoterapeuta. Ja miałam mega schizy, natłok natrętnych myśli, silne stany lękowe, stany depresyjne i kilka lat temu pomogła mi sama psychoterapia. Nie brałam żadnych leków wtedy i na 5 lat mój stan się unormował. A poszłam na terapię bo to był pierwszy link w google jaki mi wyskoczył po wpisaniu hasła "stany lękowe". więc nie wiedziałam nic o terapii i nie byłam pozytywnie nakręcone (piszę to żebyś zobaczyła, że wykluczam autosugestię)
  22. Hans, a ja myślałam, że zawsze koty rządzą tak jak u mnie w domu :) owszem, na spacerach suka koty obce goni, ale raczej tylko po to żeby pobiec za zdobyczą a nie po to żeby ją dopaść w morderczych zamiarach. -- 04 mar 2013, 19:20 -- Aranjani, ile waży Twoja suka, która bierze ten lek?
  23. Hans, a ja myślałam, że zawsze koty rządzą tak jak u mnie w domu :) owszem, na spacerach suka koty obce goni, ale raczej tylko po to żeby pobiec za zdobyczą a nie po to żeby ją dopaść w morderczych zamiarach. -- 04 mar 2013, 19:20 -- Aranjani, ile waży Twoja suka, która bierze ten lek?
  24. no cóż, w takim razie ja nie wiem co więcej można Tobie poradzić. Jeżeli uważasz, że wyczerpałaś możliwości pomocy to może tak jest. szkoda tylko tak wegetować zamiast żyć i ja bym pewnie na Twoim miejscu zrobiła jeszcze jedno podejście do terapii. Może za często zmieniane były leki i nie było szans żeby zadziałały odpowiednio?
  25. no cóż, w takim razie ja nie wiem co więcej można Tobie poradzić. Jeżeli uważasz, że wyczerpałaś możliwości pomocy to może tak jest. szkoda tylko tak wegetować zamiast żyć i ja bym pewnie na Twoim miejscu zrobiła jeszcze jedno podejście do terapii. Może za często zmieniane były leki i nie było szans żeby zadziałały odpowiednio?
×