
znudzona-ona
Użytkownik-
Postów
879 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez znudzona-ona
-
możesz fotki umieścić na jakimś serwisie do wstawiania fotek i tutaj albo wkleić linki albo zdjęcia za pomocą tego symbolu który masz nad miejscem gdzie piszesz post. wstawiasz link do fotki pomiędzy te dwa
-
ja wiem, że przede mną jeszcze dużo pracy dlatego poszłam na kolejną terapię mimo, że czułam się dobrze/normalnie kiedy zwolniło się miejsce. Ale naprawdę widzę różnicę pomiędzy tym co było kilka lat temu a tym co teraz. Oczywiście różnicę na plus
-
ja wiem, że przede mną jeszcze dużo pracy dlatego poszłam na kolejną terapię mimo, że czułam się dobrze/normalnie kiedy zwolniło się miejsce. Ale naprawdę widzę różnicę pomiędzy tym co było kilka lat temu a tym co teraz. Oczywiście różnicę na plus
-
kasiątko, będzie dobrze a potem super komfort. Zero cieczki i związanych z tym atrakcji
-
kasiątko, będzie dobrze a potem super komfort. Zero cieczki i związanych z tym atrakcji
-
chodź do nas, pokaż swoje mordki futrzate :)
-
chodź do nas, pokaż swoje mordki futrzate :)
-
to forum znalazłam przy drugim dołku w moim życiu czyli nie tak dawno, teraz mam gorszy czas z powodów osobistych i chętnie tu zaglądam. Lubię wiedzieć, że nie jestem sama z takimi problemami. Mój ojciec to tylko jeden element zwalonej układanki jaką było moje dorastanie więc powoli prostuję różne rzeczy, jedna po drugiej
-
to forum znalazłam przy drugim dołku w moim życiu czyli nie tak dawno, teraz mam gorszy czas z powodów osobistych i chętnie tu zaglądam. Lubię wiedzieć, że nie jestem sama z takimi problemami. Mój ojciec to tylko jeden element zwalonej układanki jaką było moje dorastanie więc powoli prostuję różne rzeczy, jedna po drugiej
-
znam to, mam tak samo. Jak grubego oddałam pod nóż to nie mogłam sobie miejsca znaleźć, miałam czarne myśli. Prz kolejnych było trochę mniej czarnowidztwa, ale też stres.
-
znam to, mam tak samo. Jak grubego oddałam pod nóż to nie mogłam sobie miejsca znaleźć, miałam czarne myśli. Prz kolejnych było trochę mniej czarnowidztwa, ale też stres.
-
Candy14, i dobrze. A ja na dodatek jeszcze nabyłam na tyle pewności siebie żeby nie pozwalać mojej matce wkręcać mi, że powinnam być dobrą córeczką i się nim przejmować. -- 04 mar 2013, 20:36 -- jaga70, nie wiem jak bardzo, chyba tak jak każde dziecko, które kocha rodziców i pragnie ich miłości i akceptacji.
-
Candy14, i dobrze. A ja na dodatek jeszcze nabyłam na tyle pewności siebie żeby nie pozwalać mojej matce wkręcać mi, że powinnam być dobrą córeczką i się nim przejmować. -- 04 mar 2013, 20:36 -- jaga70, nie wiem jak bardzo, chyba tak jak każde dziecko, które kocha rodziców i pragnie ich miłości i akceptacji.
-
jaga70, zerwanie z nim kontaktów w imię własnej równowagi psychicznej i pozbycie się wyrzutów sumienia z tego powodu
-
jaga70, zerwanie z nim kontaktów w imię własnej równowagi psychicznej i pozbycie się wyrzutów sumienia z tego powodu
-
Aranjani, spokojnie, moje wszystkie pociachane bez problemów. Ważne żebyś miała dobrego zaufanego weta, który poradzi sobie w razie komplikacji.
-
Aranjani, spokojnie, moje wszystkie pociachane bez problemów. Ważne żebyś miała dobrego zaufanego weta, który poradzi sobie w razie komplikacji.
-
jestem w normalnym związku wreszcie, odseparowałam się od ojca, nie mam poczucia winy. Teraz pracuję na nowej terapii nad innymi kwestiami. Moje życie jest o wiele lepsze teraz.
-
jestem w normalnym związku wreszcie, odseparowałam się od ojca, nie mam poczucia winy. Teraz pracuję na nowej terapii nad innymi kwestiami. Moje życie jest o wiele lepsze teraz.
-
nie, nie cudotwórca. Naprawdę uwierz, że dobry psychoterapeuta. Ja miałam mega schizy, natłok natrętnych myśli, silne stany lękowe, stany depresyjne i kilka lat temu pomogła mi sama psychoterapia. Nie brałam żadnych leków wtedy i na 5 lat mój stan się unormował. A poszłam na terapię bo to był pierwszy link w google jaki mi wyskoczył po wpisaniu hasła "stany lękowe". więc nie wiedziałam nic o terapii i nie byłam pozytywnie nakręcone (piszę to żebyś zobaczyła, że wykluczam autosugestię)
-
nie, nie cudotwórca. Naprawdę uwierz, że dobry psychoterapeuta. Ja miałam mega schizy, natłok natrętnych myśli, silne stany lękowe, stany depresyjne i kilka lat temu pomogła mi sama psychoterapia. Nie brałam żadnych leków wtedy i na 5 lat mój stan się unormował. A poszłam na terapię bo to był pierwszy link w google jaki mi wyskoczył po wpisaniu hasła "stany lękowe". więc nie wiedziałam nic o terapii i nie byłam pozytywnie nakręcone (piszę to żebyś zobaczyła, że wykluczam autosugestię)
-
Hans, a ja myślałam, że zawsze koty rządzą tak jak u mnie w domu :) owszem, na spacerach suka koty obce goni, ale raczej tylko po to żeby pobiec za zdobyczą a nie po to żeby ją dopaść w morderczych zamiarach. -- 04 mar 2013, 19:20 -- Aranjani, ile waży Twoja suka, która bierze ten lek?
-
Hans, a ja myślałam, że zawsze koty rządzą tak jak u mnie w domu :) owszem, na spacerach suka koty obce goni, ale raczej tylko po to żeby pobiec za zdobyczą a nie po to żeby ją dopaść w morderczych zamiarach. -- 04 mar 2013, 19:20 -- Aranjani, ile waży Twoja suka, która bierze ten lek?
-
no cóż, w takim razie ja nie wiem co więcej można Tobie poradzić. Jeżeli uważasz, że wyczerpałaś możliwości pomocy to może tak jest. szkoda tylko tak wegetować zamiast żyć i ja bym pewnie na Twoim miejscu zrobiła jeszcze jedno podejście do terapii. Może za często zmieniane były leki i nie było szans żeby zadziałały odpowiednio?
-
no cóż, w takim razie ja nie wiem co więcej można Tobie poradzić. Jeżeli uważasz, że wyczerpałaś możliwości pomocy to może tak jest. szkoda tylko tak wegetować zamiast żyć i ja bym pewnie na Twoim miejscu zrobiła jeszcze jedno podejście do terapii. Może za często zmieniane były leki i nie było szans żeby zadziałały odpowiednio?