nieboszczyk, grypy nie leczy się antybiotykami x-ty raz piszę
-- 21 cze 2014, 22:01 --
nieboszczyk, ja miałem krwiaka podpajęczynówkowego
i jakoś mi głowy nikt nie uciął
nawet nie chcieli kroić bo to groźne dali leki przeciwkrwotoczne i było ok
fakt stosunek do zaburzonych -często ukształtowanych przez takie same ścierwa jak te co oceniają jest zły
niemniej jednak nie usprawiedliwia to ćpania puszczania się chlania i agresji bezsensownej podkreślam bezsensownej
-- 21 cze 2014, 21:52 --
Schwarzi, to się tyczy też zaburzonych
popatrz ilu wszystkich krytykuje i wyśmiewa a jak
w żarcie coś napisałem to wielce kij w dupach mieli
i obrażeni ciasnota umysłowa ech
Schwarzi, no to to znieczulica społeczna jest
gówno społeczeństwo często daje a wymaga ludzie ch.....
zwłaszcza nasz naród wspaniały tylko ludzie ch.......
to objaw x różnych chorób w większości uleczalnych
a jeśli niezdiagnozowanego raka sobie przerzuty wyobrażasz to jest hipochondria
i sobie tym zaszkodzisz bo powikłania wyleczalnej choroby są groźne
i możesz żałować tego
jeśli twierdzisz że to od razu rak i śmierć to Dark ma rację
nikt nie chce tu źle dla ciebie
-- 21 cze 2014, 21:37 --
nieboszczyk, na razie to pulmonolog
i internista a nie onkolog
nieboszczyk, grypa jest wirusowa i się antybiotyków nie bierze
bo to na bakteryjne raz na takie głupoty się leków nie łyka tylko siedzi w łóżku i naturalne metody
albo szczepi
Schwarzi, ogólnie patrząc coś w tym jest podejście do chorych psychicznie nie wiem czemu są traktowani równo z ćpunami pijakami itd., ale agresji bez
powodu do byle osoby np. nie da się usprawiedliwić to samo tyczy się nałogów
Doberman, a jak nie powiesz to będzie gorzej powiedz że Ci było w szpitalu źle
że teraz pijesz że masz myśli s i inne
że rodzice leki od niej ci chowają wszystko
platek rozy, odebrałem pewu Doberman,
da ci może baklofen i głód alkoholowy zejdzie i czemu rodzice leków nasennych nie dają?
może antydepresnat by też