Skocz do zawartości
Nerwica.com

inbvo

Użytkownik
  • Postów

    2 558
  • Dołączył

Treść opublikowana przez inbvo

  1. inbvo

    Samotność

    carlosbueno, chcesz chyba dać kolejny różne dla którego mam być sam -- 02 sie 2013, 13:26 -- swoją droga jesteś naprawdę mistrzem jeśli chodzi o pesymizm . Właśnie dowiodłeś że 97% facetów będzie kogoś mieć, ale i tak umiesciłeś się wśród mniejszości. Rachunek prawdopodobieństwa Tobie przeczy. 3 % to odsetek statystyczny
  2. inbvo

    Samotność

    nie bardzo wiem jak określić. Pewnie piszę tak dlatego że wszystkie którymi ja byłem zainteresowany.
  3. inbvo

    Samotność

    ja to mam nadzieję że się mylę ale większość wokół mnie.
  4. inbvo

    Samotność

    że wszystkie zajęte dookoła to od dawna wiadomo
  5. anna.anakaia, kilka pod rząd czasem działa
  6. Saraid, ale odurza. likwiduje okrutne i niszczące wewnętrzne rozkminy.
  7. Saraid, raczej nic nie działa innego.
  8. anna.anakaia, gorzej. zaczynam:/
  9. a ja zajarać wychodzę -- 01 sie 2013, 01:46 -- albo może lepiej nie... -- 01 sie 2013, 01:46 -- albo może lepiej nie... miałem nie palić już.
  10. inbvo

    Samotność

    od paru dni nie ma z kim pogadać nawet
  11. carlosbueno, ja też nie najlepszy. chociaż nie powinienem narzekać.
  12. Luktar, sam mam taką więc chyba nie wiem. wg mnie prawie każda kobieta ma kompleksy (często bezzasadne), albo mówi jakby miała , więc to sprawa drugorzędna, bo faceci przywykli... chodzi o to że kompleksy blokują nawiązywanie relacji: jak ktoś się czuje nic nie warty to boi się ludzi. codo wychodzenia do ludzi to nie wiem co powiedzieć, bo sam nie umiem zbytnio.
  13. napisałem na poprzedniej stronie jak jest. i nie żadna kasa, ani nawet nadprogramowe kilogramy, tylko problemem zazwyczaj są różne lęki społeczne itp. -- 31 lip 2013, 22:56 -- bo łatwo wpaść w pułapkę takiego myślenia, że jak nie wychodzi, to potem się szuka już nie wiadomo czego, że się nie ma kasy, szczęścia, albo "wszystkie kobiety są złe" a prawda leży gdzie indziej i bardzo trudno jej dojść. Według mnie ma to z reguły związek z zaburzeniami; osobnik niezaburzony szybciej znajdzie kogoś choćby na jeden raz.
  14. zagłosowane:) inteligencja górą widzę, jak zwykle.
  15. kasa kasą, ale to nie jest decydujące. tu nie o to chodzi. podstawą jest nie bać się ludzi, umieć nawiązywać kontakt, być świadomym własnej atrakcyjności itp. jak tego nie ma to jest problem i zaczynają się wizyty na psychoterapiach, psychologach. a problem jest poważny. ktoś zauważył, że wszystko sprowadza się do seksu, że trzeba patrzeć na uczucia. Mówię na swoim przykładzie, a więc osoby która wytłumiła w sobie wszystkie uczucia po śmierci matki, do tego stopnia że praktycznie funkcjonowałem jak robot.. To nie jest tak, że ktoś kto pisze że chce seksu nie ma uczuć. Tak samo z wizytą u prostytutki. Z reguły taka osoba albo jest przytłumiona, ale pragnie uczuć (jak ja), albo frustracja uczucia zabija. W pewnym wieku i po pewnym czasie brak seksu staje się uciążliwy, zaczyna niszczyć bardziej niż to że się czujesz niekochany, w końcu to naturalny popęd. Jak ktoś się decyduje na pójście do prostytutki bo zaczyna wariować, to się go oskarża o to że przedmiotowo i cynicznie traktuje kobiety. Ale w jego sytuacji nikt kto nie był, nie oceni obiektywnie. Bo gdy zapytasz co w takim razie robić? To masz albo odpowiedzi z pogranicza metafizyki (czekaj na ukochaną) która sama w przypadku osoby zaburzonej nie przyjdzie (jeśli ma się zaburzenia które wymieniłem wyżej), jak zresztą nic w życiu samo nie przyjdzie. Albo inna propozycja to próby "podrywu" co jest trudne, ale jeśli się przełamiesz to może i skuteczne. W każdym razie jak ktoś się decyduje na płatny seks z braku innej możliwości to widzę w tym zawsze ogromną osobistą tragedię, ale ze względu na różność sytuacji nie wolno - według mnie - traktować schematycznie tego problemy (np. zdania "dziwki są złe"/ "traktujesz kobiety jak szmaty"). chyba będę przez sierpień traktował forum jako terapię bo mam przerwę -- 31 lip 2013, 21:46 -- ale to co napisałem nie znaczy że uważam prostytutki za coś dobrego. wręcz przeciwnie, to zło, ale zło nieraz konieczne.
  16. Lilith, taki dzień. ale u mnie to ma konkretne powody :/
×