anna.anakaia, ja nawet nie wiem, jaki cel mają te osoby. Bo szerzenie kłamstw na mój temat żadnego głębszego celu nie ma, tylko bronienie w ten sposób swojego ja i przykrywanie swoich błędów kłamstwami na mój temat. Bardziej chodzi o to, żeby mi utrudnić życie. Bo dla nich żadnych pozytywnych korzyści to nie ma. Ja tego nie rozumiem, naprawdę nie rozumiem, po co im to.
Wiem, że nie powinnam tak myśleć, ale ostatnio zaczęłam myśleć, kiedy umrą. Wstyd mi, że tak myślę, ale jestem wykończona tą współpracą.
Ostatnio tnę się tylko z powodu ich zachowań, nie pamiętam, żebym pocięła się z innego powodu. Nie mam pojęcia, jak sobie inaczej z tym radzić.