Rozmowa z M., której nie pamiętam, bo chyba byłam na pograniczu jawy i snu, ale chyba bardziej spałam, podobno miałam otwarte oczy , ale kompletnie nic nie pamiętam,
M.: No to śpimy już.
ja: Nie, my się nie zgadzamy.
M.: Kto my, kto się nie zgadza, tu jest więcej Hań po kołderką?
ja: Chrząszcze i mrówki.
M.: a co one tu robią?
ja: to są moi przyjaciele.
M.: ale jak?, chrząszcze nie są pożyteczne.
ja (do chrząszczy): chrząszcze, iść do kuchni robić dla nas śniadanie na rano!