Skocz do zawartości
Nerwica.com

silly angel

Użytkownik
  • Postów

    161
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez silly angel

  1. Na początek dam pewien artykuł: http://www.samobojcy.com/skany/newsweek/art1a.jpg http://www.samobojcy.com/skany/newsweek/art1b.jpg http://www.samobojcy.com/skany/newsweek/art1c.jpg http://www.samobojcy.com/skany/newsweek/art1d.jpg Wypraszam sobie mówienie że "poddajemy się modzie" nie słucham TH tylko The Academy is... nie maluje paznokci na czarno tylko na bezbarwny nie maluje sie na czarno bo w ogóle się nie maluje. Ale trochę w tym racji jest... Co o tym sądzicie?
  2. kiedyś miałam sie wyspowiadać z tego ze sie tnę przygotywowałam się do tego przez kilka tygodni a jak to powiedziałam księdzu to tak jakby olał to albo nie usłyszał xD ale z tego że mam myśli samobójcze? nie...
  3. silly angel

    Boje się.

    ja też nie umiem rozmawiać bo rodzice całe życie chcą ze mna rozmawiać i rozmawiają (oni monolog ja gadanie do siebie w głowie nie słuchanie ich)
  4. wg mnie to (w związku z matura) opóżniony okres dojrzewania
  5. a "psychiczni" ze Szczecina??? ja też chce
  6. a w google jakie hasło wpisać?
  7. gratuluje ale czemu nam to mówisz?
  8. Łatwiej jest się otworzyć przez internet nikt nie widzi tego co robisz i czy ją okłamujesz czy nie raczej od tego powinnaś spróbować... Pamietam jak przysżłam do pierwszej klasy lo i widziałam jak dziewczyna z mojej klasy robiła sobie "dziure" w ręce nożyczkami potem jej sie o to spytałam okazało się że jest masochistką wiec stwierdziłam że jej powiem ze sie się tne ale nie z popędów masochistycznych.... potem dowiedziała się bliższa koleżnka z klasy i na poczatku ufałam obojgu im ale potem nagle chłopak z którym siedze na angielskim zaczął się nabijać z takich ludzi i mam pewnosć że to ta dziewczyna (masochistka) powiedziała mu... nie iwem co mam robić... zresztą nie nawidze takich ludzi którzy nabiją sie z ludzi którzy to robią którzy mają depresje lub inne zaburzenia!... gosh... to jest chore chce sie wyrwać z tego ciągu nieufnosci i autoagresji... przepraszam za to wygadanie się;....
  9. Hej:] Terapia grupowa Szczecinian? Ja mam 16 lat jak coś to na pw albo na gg chętnie pogadam. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:17 pm ] szukam osoby z podobnymi przypadłosciami do pogadania spotkań itp (depresja autoagresja, samooklaeczenia, schizofrenia)
  10. widać z nie jestem sama:( to smutne... porponuje ustawić sobei taki opis: fuckin lies fuckin friends i po co się starać?
  11. nie koniecznie... jeżeli kochasz to osobę albo ci zalezy na niej to zrobisz wszytko żeby tego nie robiła nawet gdybyś sama musiała zrezygnować... ja mam przyjaciela który sie tnie i obojgu nam na sobie zależy i sobie nawzajem stopujemy i przyszkadzamy w robieniu tego xD
  12. ! gratuluje ci poradzenia sobie z tym "uzależnieniem":]
  13. Ja też tak mam ale nie wiedziałam że to coś nie tak, ja mam cos w stylu "wyłączania" się. Potrafie to do takiego stopnia że czuje jakbym była w tym miejscu które soebie wyobrażam i że potrafie tego doknąć. Straszanie to wg mnie fajne pomimo dotychczasowych problemów zwiazanych z wyłaczaniem sie w miejscu publicznym tudziez w szkole autobusie tramwaju na kawie na zakupach... Proponuje zmienianie położenia i czynności co ok 10 minut (no chyba że częsciej) to powinno pomóc.
  14. ja sie wąłsnei zastanawiam czy nie brać jakiś tabletek na depresje typu deprim ale no cóz jakoś mnie nei ciagnie... a poza tym mam teraz strasznego doła i chyba zleje na wf jutro i to zrobie znowu zaczęły mi sie ataki paniki i myśli typu skocz z najwyszego pietra w galaxy (bo akurat byłam...) i znowy wracają powazne mysli samobójcze..... shit [ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:32 pm ] mam pytanie co myslicie na temat zwiazku z osoba która się tnie (albo inne samookalecznia) chodzi o trzy typy: gdy oboje to robią gdy chopak to robi i kiedy dziewcyzna to robi.... co o tym myślicie?
  15. miałaś szyte? ja mam tylko sznyty ale po żyeltkach są głębsze i bardziej widoczne.... pomózmy sobei nawzajem na wiosne!
  16. ja zazwyczaj mówie że potknęłam sie w parku na kiamienie ostre i tak se rozcięłam ( szczegół że to proste linie i wiadomo że po żyletce), albo też mówie po prostu byłam na takie imprezie krwi i że każdy musiał sobie zrobić ciecie tyle ze ja za dużo wypiłam (chociaż w ogóle nie pije) i zrobiłam soebie kilka.... rodzice? mhmhm moi wiedzą ale rodzice kazali mi przestać to robić ale jakoś chyba nei widzą albo nei wiedzą co z tym robić znaczy tata na pewnio nei wie że nadal to roie bo nie widzi mnie za często ale nie długo idą wakacje i wyjazdy a ja zbytnio nei moge już wtegy chodzic w długich bluzkach.... (o gosh to jest najtrudniejsz y okres!) czasami mama mnei sprawdza ale odkąd sie tego dowiedziała (w kwietniu bedzie rok) to zrobiła to chyba z dwa razy i to na początku (w pierwszym miesiacu a ja przez zmiesiac moge sie jeszcze powstrzymac z wieeeeeeeeeelkim trudem)... na wf nigdy jeszcze nie poweidzili mi nic oprócz tego ze w gim facetka powiadomiuła pedagog ale teraz w lo to nic (bo na wf mam małe blizny które schodzą powoli itp) ale teraz kupiłam sobie bandaż to bede zawijac i powiem ze za bardzo zabalowałam albo ze byłam na rowerze i spadłam z niego itp kłamstwka zastanawiam nad złamaniem sobei reki bo musze sie przyznać to jeszcze innej samouszkodzeń... w zeszłym roku byłam strasznie wkurzona na kogoś i iii waliłam w ręke sobie kawałkiem deski dopóki mi sie nie złamała.... trudnooo.... nikt o tym do tej pory nie wiedział, ale skoro zawiązuje sie tutaj taki miły krąg to wam powiedziałam.... kiedyś pamietam mój przyjaciel zauwazył ale nie powiedział tego przy wszystkich tylko potem na osobności kazał mi pokazac nargarstki (tudzież ręce) wtedy to ja uciekłam ale złapał mnie i pogadał... niezbyt go słuchał przeznaje sie bo jak usłyszłam "życie jest piękne" to mnie zniechęciło wszytsko.... kurde jaka spowiedź....
  17. Aż takich dobrych przyajiół ja nie mam ale zawsze próbuje się powstrzymywać, no ćóż zrobiłam to dziisaj po wf oczywscie mam czas do poniedziałku do następnego wf:P
  18. czyli masz dobra przyjaciółkę....
  19. wg mnie za poznanie siebie własnej duszy i siebie samego (do czego jesteś zdolny) a drugie to chyba za poznanie prawdziwych przyjaciół którzy moze Cię nie opuscili kiedy się o tym dowiedzieli no cóż... ja bym za to podziękowała, chociaż się nie modle...
  20. z tego co czytam i z własnych doświadczeń lepiej nikogo nie uświadamiać o tym co się robi... oczywiście niektórym można... ludziom którzy też to robią (mam takich dwóch kumpli) ale lepiej nie mówić...
×