Skocz do zawartości
Nerwica.com

silly angel

Użytkownik
  • Postów

    161
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez silly angel

  1. nie biorę leków żadnych [ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:11 pm ] koniec? aha.....
  2. od kilku tygodni mam b.czesto dreszcze na całym ciele bez okazji w ogóle. czy to moze miec jakiś zwiazek z deprsja?
  3. silly angel

    pisząc wiersze

    czy osoby piszące wiersze są bardziej wrażliwe i bardziej podatne na choroby psychiczne?
  4. 61.... chyba powinnam sie gdzieś zgłosić.......
  5. mi jakiś czas temu wyszło 45 a ostatnio to 50:P wiec u mnei to sie raczej pogarsza a od tygodnia nie robiłam... ale wątpie żeby sie polepszyło...
  6. ja także nienawidze swojej matki.... także stara się być moją przyaciółką i także mówi mi że próbuje sobie wmówić moją "Chorobę" tj. depresje i kilka innych ( z każdej po trochu) jak chcesz możemy sie wymnieć poglądami... napisz na gg 10183499 powiem ci co ja o tym mysle....
  7. nie mam tego.... u psychologa nie byłam... nawet nie wiem do konca czy mam schize ale koleżanka mi mówiła ż ena taką wyglądam.... o bordeline niedwano się dowiedziałam... ale..... [ Dodano: Dzisiaj o godz. 2:54 pm ] jest coraz gorzej....... zastanawiam sie czy sie nie zabić..... z skali becketa wyszło mi wczoraj 61 i czuje się obrzydliwie.... do tego jeszcze okres......
  8. no właśnie w tym problem w mojej rodzinie nikt nie miał i nie ma depresji... O NIE! raz moja mama miała "depresje" weekendową i mówi że wszystko o niej wie.... jej depresjia trwała zalewdie jeden weekend... teraz chce bym piła jakieś ziółka na uspokojenie i wrecz krzyczy na mnie bym się nie cięła a na mnie to wpływa wrecz odwrotnie! wrecz pragne się pociąć ale ona sprawdza.... no i nadal mi wmawia że sobie to ubzdurałam... ja raczej myśle jak tak w nocy myślałam że ona tak mówi bo chce w to uwierzyć ale wie że tak nie jest... jeszcze trzy lata a wyjade do krakowa i bedzie dobrze...
  9. ja się tne od pól roku i nie moge dalej tego robić iż moja mama sie dowiedziała i mnie sprawdza... czy ktoś mi powie jak zrobić to żeby poczuć choć jeszcze raz ulgę krwi ? jezu....
  10. Kinga(ps moja imienniczko:)) dziękuję za radę, lecz moja mama wie tylko o tym że cięłam ( wprawdzie mam nadal na to ochotę ale mnie sprawdza! niech tylko gdzieś wyjadę!) o reszcie nic nie wie.... moja przyjaciółka od kilku dni chce mnie zaprowadzic do naszej szkolenej pedagog ale ja już byłam u niej i nico mi pomogła... ale tak samo ona moja przyjaciólka trochę się boi mnie tam zaprowadzić... tak samo jak mój sąsiad z którym chodze do klasy i ciutke przyacielem tez chce mnie zaprowadzić... ale on zajmuje się czymś innym... moja koleżanka która pierwsza zaprowadziła mnie do pedagog też chce bym poszła raz jeszcze ale też nie może... no wiec wprawdzie wszyscy mnie opuścili.... ciąć się sama nie wiem dlaczego zaczęłam.... chyba nie chciałam vierpieć psychicznie oczywiście dlatego ze nie dawało się wszystkiego przelać na papier (pisze wiersze) i nie dawałam sobie ze sobą rady i zaczełam się ciąć... co do układania sobie w głowie plan samobójstwa to w niektórych momentach on wychodził... w szafce w biurku mam pudełeczko z lekami sproszkowanymi na tyle dużo że mogłoby mnie chyba zabić... jeszcze nic nie wzięłam z tego... no i ostatnio wymysliłam sobie inne samobójstwo czyli zaczełam brać długi i bardzo zimny prysznic ale zawsze kiedy powoli przestaje oddychać wychodzę... nei wiem czemu nei mogę sie przełamać... w mlim mieście znam tylko jedną przychodnię psychologiczną ( nei wiem czy tak to można nazwać) ale jest czynna zawsze kiedy jestem w szkole a nie zwieje ze szkoły... a pozatym trzeba chyba miec tam jakieś skierowanie od lekarza rodzinnego a ja swojego lekarza nienawidze... ostatnimi dniami przez max dwugodzinne noce zaczynam tracić przytomnośc lub też zasypiać na stojąco ale zawsze kontroluje to kiedy jest mama lub jestem w szkole bo nei chce miec kłopotów... ale no cóż nie długo przestane to kontrolować tak jak dzisiaj zreszta... idąc z boiska wpadłam na drzwi a wpadając sie obudziłam i szłam dalej... mama mi nie wierzy bo nie wyglądam na taka która ma depresje... lubie wychodzić z domu i lubei smiać ale tylko z rzeczy które baaardzo mnie śmieszą bo z reszty nei potrafie... straciłam zainteresowanie moimi poprzednimy zainteresowaniami ale mama tego nei widzi... no cóż robić.... poprostu męczyć się dalej... może kiedyś spadnie na mnie to szczęście (np. cegłówka na łeb lub drzewo) Pozdrawiam Kinga (sillyangel)
  11. odkąd przybyłam do trzeciej klasy gimnazjum jest inna odmieniona... dwa miesiące po rozpoczęciu roku zaczełam się ciąć i trwało to dość długo. Moja przyjaciółka miła depresjie i my (ja i drga przyjaciółka) robiliśmy z nią dla żartu rózne testy na depresje jak też np. skali depresji Becka, jako jedyna z całej trójki wyszło mi że mam ciężką depresjię... wyszło mi wtedy 30p na 66 czy tylko dwoma punktami przekroczyłam próg ciężkiej depresji... wtedy sie z tego śmiałam także z moich ran dośc głębokich na rękach. Moja koleżnaka która to zobaczyła zaprowadziła mnie do szkolenej pedagog ale ona nic nei pomogła dalej to robiłam na początklu roku kalendarzowego znowu zawsza u mnei zmiania do cięcia się i myśli samobójczych doszło słyszenie głosów gdy byłam sama i widzenia postaci które mnie dręczą samą obecnością. Przestawałam i znowu zaczynałam się ciąć głosy wciąż powracały i oni też. Ostatnio moja mama się dowiedziała że się tne... przyjała to dość strasznie ale wie tylko ot ym... i przez to nie wierzy mi że mam schizofrenie albo czy też depresje... tydzień temu powróciłam do testu skali depresji Becka moja skala punktowa doszła do 45p. zaś wczoraj doszła do 50p. mama mi wciąż nie wierzy i już mi sie nie chce mi o tym mówić jej. Powoli czuje jak deprsjia ciąży mi od środka trace przytomność po dwa razy dziennie, tyle ze w momentach jak jestem sama... nigdy przy mamie albo nauczycielach... ( i dobrze) głowa mnie boli i nie śpie po nocach lub budze się co pięc minut a we śnie pojawia mi sie tylko jeden znak kółko przekreślone odcinkiem pionowym a na samym dole pod kołem na tym odcinku dwa małe poziome i dwa ukośne wychodzące z dolnego odcinka( jak poniżej). Naprawdę sie źle czuje i zasypiam na lekcjach lub nie myślę a to jest w koncu trzecia klasa! cyz ktoś mi pomoże w jakieś naturalne środki? [ Dodano: Dzisiaj o godz. 6:30 pm ] no! nie dodał mi się załącznik!
×