Jeśli facet ma kompleksy albo z innego powodu myśli że dziewczyna z którą gada jest poza jego zasięgiem, to może być być też taki scenariusz że widzi podtekst ale sobie myśli "to wygląda jak podtekst ale nie ma szans żeby ona ze mną flirtowała więc na pewno mi się tylko wydaje".
Jezeli ma sie poczucie bycia atrakcyjnym pod roznym wzgledami przynajmniej nie bedziemy żebrac o akceptacje akceptujac siebie samego.
Nie żebrzę. Nie musisz być nieprzyjemna.
Myślę że nie ma reguły. Jedni łapią wszystko, inni część, jeszcze inni zero. Jest też ryzyko że ktoś weźmie za podtekst coś niewinnego. W sumie to chyba często się to zdarza dlatego kobiety się np. boją uśmiechać do obcych facetów na imprezach.