el_testosterone

http://www.pfm.pl/u235/navi/200377/back/200280

Bo fluoksetyna antybulimicznie działa w wysokich dawkach 60-80 mg, masz napisane na ulotce.

Czemu? Po pracy masz wolny czas i spędzasz go ze znajomymi, rozwijasz hobby itp. Przecież nie masz depresji, ani lęków już.

FDA zatwierdziła tylko fluoksetynę do leczenia bulimii.

Nie, nic ci nie będzie.

Tranxene jest słaby, zwiotcza mięśnie też słabo.

U mnie tylko sucho w pysku, spałem normalnie.

Dobra, dawka 100 mg od dzisiaj. Witam na pokładzie.

To nie Cushing zatem. Może nerwica.

PROBLEMEM z tymi neuroleptykami w małych dawkach jest to, że po pewnym czasie wszystkie zaczynają działać jak... neuroleptyki (nawet w małych dawkach) -stąd opinie, że przestają działać i pojawiają się efekty uboczne (zwiększona prolaktyna, tycie, zamuła). Droga do nikąd.

Skąd wiesz, że skoczyło ci ciśnienie? Zmierzyłaś i było podwyższone? NIE? No właśnie. Typowe to ty głupoty wypisujesz.

Dobra, zbilansowana dieta jest najzdrowsza. Nie ma tu dużej filozofii, jak chcesz schudnąć to robisz deficyt 300 kcal, tyle.

Maszyna to syf, niech ktoś ci mierzy mechanicznym, albo sam się naucz.

Zabije cie miażdżyca prędzej, czy później.

Nie jestem lekarzem, ale jeśli nie do końca działa, to można 15 mg spróbować, zawsze można wrócić do 10mg. mianseryna/mirtazapina to dobry dodatek, fakt.

Z tym parciem na więcej to nie od leku raczej zależy, tylko od osoby.

Mirtazapina.

I dobrze, jaka dawka?

Przypominam, że w dziale "Leki - Indeks leków" w temacie o danym leku jest ankieta o jego skuteczności. Wypełnijcie ją! będziemy wiedzieć co działa.

Nie wiadomo, ale tak - powodem jest Sulpiryd. W małych dawkach działa paradoksalnie dopaminergicznie i przez to obniża ciśnienie, powoduje senność.

Powtórz badanie bez neurotopu. Zrób tk nadnerczy, bo możesz mieć Cushinga. Też mam lekko powyżej normy, miałem robione USG nadnerczy, nic nie wykazało, ale to niezbyt dokładne badanie, trzeba tk. Też sobie hamowanie będę chciał zrobić.

Baclofen bardzo dobry pomysł, jest o tym trochę na forach zagranicznych.

Na ADHD? Nie ma co eksperymentować, bo ten jest bardzo dobry. Te eksperymentalne to marzenie każdego lekomana, to jest nałóg już a nie leczenie.

Za szybko zmienia dawki i niepotrzebnie zmniejsza.

W skrócie warto zainwestować, jeżeli ktoś ma podwyższony kortyzol i na libido dobry.