el_testosterone

bardziej beznadziejna jest osoba wyżej, pisząca że daktyle to słodycze... a także o niskokalorycznych waflach w czekoladzie

nie ma czegoś takiego jak mniej szkodliwe

nom, bywa

to po co mówisz, że nie wiesz jak na lęki można przepisać wenlafaksynę? można z dobrym skutkiem i paroksetynę można brać raz na dobę

opisy na pewno znajdziesz na forum hyperreal; branie takich dawek nie ma leczniczego sensu na ulotka pisze o maksymalnej dawce ZALECANEJ. czytam zagraniczne fora i 80mg to taki max raczej.

jedyne co mogę doradzić to unikanie przetworzonej żywności, czy wy sobie zdajecie sprawę jaki to SYF?

Nie wiesz, bo się nie znasz. U mnie (a testowałem wiele leków) wenlafaksyna na lęki była NAJLEPSZA

dokładnie, tak jak Michuj pisze. ladywind, masz dobrą dawkę, czekaj na efekty

1115 kcal na raz to za dużo, napisz co jesz

umiesz czytac?

zab. depresyjno-lękowe, ocd na poczatku zawsze nasila, po zwiekszeniud awki tez

dieta powinna być oparta na białku (jajka, mięso) i warzywach, 5 razy dziennie, lekki deficyt kalorii. aktywność fizyczna zawsze najlepsza jest praca z ciężarami, ewentualnie biegi zbyt mała dawka kalorii jest po prostu niezdrowa i hamuje metabolizm na początku zawsze są szybkie efekty (im z wyższej wagi startujesz tym większe), ale to głównie woda to na początek, później trzeba się bawić z metabolizmem w kotka i myszkę, żeby spalało dalej

Myslę, że warto te 20mg próbować z miesiąc, powinno w tej dawce działać.

Daję jeszcze 3 tygodnie, potem zwiększam na 200mg.

brał ktoś więcej niż 60 mg? wrażenia?

172 cm / 90 kg. niski %bf (poziom tkanki tłuszczowej)

150 mg, co to jest Kończe trzeci tydzień, niedlugo powinno cos zaczac dzialac

Ile bierzesz i jak długo?

wziąłem właśnie 12 gram. -- 10 kwi 2012, 22:16 -- brak działania, ale to normalne przy jednorazowym użyciu może 40 gram dziennie by coś dało http://www.mindandmuscle.net/forum/609031-post349.html

To nie depresja, tylko stwardnienie rozsiane chyba . Nie miałem tak.

Zwiększ na 40, jak lekarz pozwoli.

też mam z Czech

piracetam to placebo dla mnie, ale mam tego kilka opakowań i może warto by brać w dużych dawkach? maciej, jaka dobrą zieloną herbatę polecisz?

Brałem 6mg alprazolamu dziennie przez pół roku, zmieniłem na diazepam i schodziłem bez problemu, co prawda z wysokich dawek. Przy twojej dawce i działających(?) lekach powinieneś pójść cold turkey bez problemu.

Za krótko bierzesz i jeszcze nie działa, to normalne. Twoja dawka zresztą jest za mała