Skocz do zawartości
Nerwica.com

didado1

Użytkownik
  • Postów

    1 195
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez didado1

  1. cześc witam przenoszę do subforum witaj tam się wszyscy witamy serdecznie
  2. http://www.forum.nerwica.com/zioa-vt837.html?highlight=krople+bacha przenosze do działu leki
  3. przeczytałam wczoraj temat "Kaszel nerwica borelioza" i pierwsze co zrobiłam zaczęłam intensywnie szukac każdej chwili w moim życiu w której mógł mnie ukąsic kleszcz i coś takiego zaszczepic u mnie, nie wspomnę, że się przy tym upociłam jak dzika świnia myślę , że tego typu tematy mogą wprowadzic grupowe nakręcanie i ataki lęku. Nikt nie podważył, że takowa choroba istnieje jak też Twojej Geodeta_31 męki i trudnej drogi w ustalaniu co Ci dolega nie mniej jednak powtarzam baczmy co piszemy i jaki to może miec wpływ na ogół użytkowników Zastosowałeś dwa imponujące porównania " chłopsko-pańszczyźniane stosunki pomiędzy moderatorem a ludźmi którzy rozmawiają sobie o swoich dolegliwościach ", " Czy to jakieś nerwicowe getto " bardzo mnie to zastanowiło i doszłam do takiej refleksji, że strugasz dla odmiany jakiegoś rycerza wolnego stanu z przytrzaśniętym hełmem na boleriozę Fajnie, że poinformowałeś o tym nas nie mniej jednak nie każdy to ma natomiast jeżeli chodzi o getto nie muszę chyba tłumaczyc licznik użytkowników rośnie w górę, w innym wypadku wszyscy by pouciekali Geodeta_31 myślę sobie, że strzelanie focha bo ktoś mi zamknął temat jest nie na miejscu zostań z nami i dziel się swoimi spostrzeżeniami w sposób rozsądny będziemy Ci bardzo wdzięczni pozdrawiam
  4. dużo bym dała by zobaczyc swojego eks w ekstrementach mnie się natomiast przypomniało jak mierzyłam co 1 minutę ciśnienie, więc właściwie nie zdejmowałam już tego urządzenia z nadgarstka. Pewnego dnia mama poprosiła mnie żeby jej skoczyc po wędlinę do sklepu, włożyłam kurtkę ( ciśnieniomierz oczywiście znajdował się nadal na nadgarstku) i lecę do sklepu, akurat sie tak złożyło że trzeba było trochę postac, gdyż utworzyła się kolejka, więc stoję i zaczynam się wiercic na prawo i lewo i stado myśli zaczęło kopytac przez mój mózg z oczywistym pytaniem czy aby przypadkiem znów ciśnienie nie skoczyło za wysoko i czy nie będzie kolejnego zejścia tak wiercąc się i rozglądając jakbym miała owsiki doczekałam się swojej kolejki pani zważyła co trzeba i już płacę a tu wwwrrrrrrrrrruuuuuuuuuuuuu mój ciśnieniomierz uruchomił się gdyż niechcący go załączyłam Ci co stali mnie najbliżej patrzą na mnie ja na nich od jakiejś babci słyszę dziecko ale fajny ciśnieniomierz po drodze nie mogłam opanowac śmiechu ale jedno po tym zdarzeniu pozostało: więcej tego aparaciku nie zakładam już nigdzie
  5. a ja bym to podzieliła na dwie grupy tzw. jak to nazwałeś pod kloszem i tych puszczonych na szeroką wodę jedni mieli za dużo opieki, a inni za mało czy każdy musi dostac po dupie takie jest życie i to należy zaakceptowac tak uważam w każdym bądz razie równowaga we wszystkim jak najbardziej wskazana jestem z tych pod kloszem
  6. Moniczka piszę po raz ostatni idź do psychologa uczęszczaj na terapie, a co do wyobrażenia o chorych psychicznie każdy ma je inne na moją wypowiedz o pacjentkach na oddziale psychiatrycznym, które spacerują wzdłuż korytarza z torebkami zawieszonymi na ramieniu i w szlafrokach odpowiedziała czemu to panią dziwi chodzą tak bo są kradzieże nie zaczniesz zmieniac swojego poglądu na pewne rzeczy i sobie racjonalnie tłumaczyc tego co się z Tobą gdzieje będziesz tkwic jak słup soli Monika psycholog i terapia wkońcu na jakiegoś trafisz i mu zaufasz
  7. a z czym masz problem chce Cię eksmitowac zalegasz z czynszem w jednym i w drugim wypadku musi Ci zagwarantowac lokal zastępczy nie mniejszy niż 15 m kw.
  8. didado1

    dziwna relacja moderatorów

    a mianowicie jakie proszę o konkrety myślę, że jesteś za krótko aby to stwierdzic i chyba nie byłaś na innych forach a i jeszcze jedno nikt tutaj nie ma obowiązku nikogo wspierac jest to tylko jego dobra wola
  9. michelle nie rozumiem, zostało Ci postawione w dosyc prosty sposób pytanie jak chcesz przeprowadzic niniejszą ankietę w jaki sposób chcesz pomóc o żadnym Twoim protegowanym psychologu nie wyrażałam się, że ma Ci organizowac grupę Chcesz byc psychologiem na terapii pacjentowi kiedy stracisz cierpliwośc tłumaczenia powiesz mu, że jak nie rozumie to młotkiem mu tego nie wbijesz czy o takiej etyce wykonywania zawodu psychologa mówisz
  10. michelle skoro będziemy wiedziec konkretnie czemu służy test ( a wiadomo, że chodzi o nerwice) to skąd wiadomo, że przekłamania nie będzie sory ale ja nadal nie rozumiem Piszesz że psycholog nie poda Ci fachowych rad no to jak nie on to kto sądzę, że każdy z Nas tutaj dryluje podstawy powstania nerwicy i jej skutki, a przede wszystkim sposób jak się z tym uporac nie mniej jednak większośc osób właśnie korzysta z wiedzy psychologów byc może jestem inteligentna inaczej, ale naprawdę nie nadążam o co Ci tak naprawdę chodzi Magda bardzo Ci współczuję, że masz dośc trudne warunki na pogodzenie nauki z życiem rodzinnym, lecz wybacz takie jest moje stanowisko, tak uważam i nie zmienię zdania. Na forum jest wiele ankiet, wypowiedzi i innych cennych informacji, że praca magisterska na podstawie tego to prawdziwe dzieło ! Nie rozumiem dlaczego wyrażona czyjaś opinia może Ci stanąc jak ośc w gardle
  11. Piotrek byc może źle się wyraziłam lub też nie tak zrozumiałeś moją wypowiedz, więc powiem krótko nie podoba mi się takie prowadzenie doświadczeń na królikach ( czytaj. nas) badania na sobie czy też na innych mogą byc przekłamane z tych i różnych względów co do magisterki mam ją już za sobą i dziękuję Ci serdecznie za instruktaż trafne określenie o to chodzi własną pracą przypomniało mi się jak miałam iśc do kardiologa, który miał 3 zawały zgadnij czy do niego poszłam
  12. jak możesz służyc radą skoro nie potrafisz zbadac siebie masz namiary na dobrych psychologów zatem nie uważasz, że to oni by Ci mogli służyc fachową wiedzą i pomóc w pracy magisterskiej ? moim zdaniem temat nie na miejscu jak też jego treśc
×