nie wiem czy tu chodzi o pisanie czy o co innego, w każdym bądź razie cały styl pasuje mi do nick- speedcore terror
pisac każdy może lecz zastanawia mnie co ma bąbel krwiopijca na Twojej nodze wspólnego z nerwicą lękową moim zdaniem to się ma jak piernik do wiatraka
w sumie to możesz napisac że spod kołdry wyskoczył Frank Sinatra mnie to nie przeszkadza
i jeszcze jedno nie wszystkich trzeba kochac, można też nie nawidzic to normalne i egzystencjalne
p.s.
to moja była sugestia przeniesienia Twojego tematu do depresji dla moderatora Piotrka więc jeżeli już co to przyjmę baty na siebie