Skocz do zawartości
Nerwica.com

franklin2

Użytkownik
  • Postów

    123
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez franklin2

  1. siostrawiatru, Mushroom, a ja nie, chyba to jest niemożliwe ;/ ale już od ponad tygodnia robie brzuszki codziennie ;D
  2. Dziś i wczoraj w zasadzie, studniówka!! Poza małymi problemami to ogólnie oceniam pozytywnie. Boli mnie wszystko od tańczenia i nie potrzebnie wychodziłem na pole, bo teraz jestem przeziębiony, ale i tka było super ;]
  3. Dzięki za odpowiedzi hasacz, no coś się grało na basie aczkolwiek ostatnio nie wiele, troszkę więcej na akustyku, jednak nigdy się nigdize nie uczyłem i jestem kompletnym samoukiem. Teraz próbuję się nauczyć śpiewać chociaż nie mam do tego predyspozycji ;/ Czytałem że głos można wyrobic więc trzeba to sprawdzić
  4. Candy14, dzięki , właśnie tak bym chciał, w ogóle jest wtedy łatwiej jak się mówi o wszystkim. Dzisiaj z nią spędziłem 10 godzin, bo przypadkiem wyszła laba i chwilami było całkiem przyjemnie ;D ale chyba co za dużo to nie zdrowo, więc pasuje trochę przystopować...
  5. spędzenie czasu z dziewczyną, przypadkowa laba i śpiewnie ;D
  6. Candy14, na tym spotkaniu był dużo większy niż ostatnio, taki jak jeszcze trochę ponad pół roku temu ale teraz w szkole ostatnio było całkiem w porządku, wogóle chce z nią o tym pogadać więcej
  7. wydaje mi się że już tak, jest przynajmniej dużo lepiej niż wcześniej...
  8. napięcie, rozbiegane myśli, to że nie wiem do końca czego chcę, aaaaaaaaaaaaaa w ogóle świat jest głupi!! może taki dzień
  9. Otóż od pewnego czasu mam dziewczynę i wogóle jest ona super, rozumie wiele rzeczy, ostatnio dużo czasu z nią spędziłem. Ale jedna rzecz mnie strasznie dobija i pogrąża. Nie potrafię się przy niej wyluzować, może czasami na chwile zapominam o tym jak się trochę zagadam ale takie napięcie jest ciągle i męczy bardzo. Szczególnie to było widac wczoraj, byłem z nią w kinie później na 2 godzinki poszliśmy do kawiarni i rozmawialiśmy ale cały czas isę napinałem i im bardziej tego nei chciałem tym było gorzej, wiem że najgorsze co jest to jak się na siłę próbuje wyluzować... Odprowadziłem ją na przystanek a do domu wróciłem w stanie takiego odurzenia przybicia że będzie tak zawsze i że wogóle jestem jakiś inny. Jak z nią szedłem czułem trochę jakbym siebie oszukiwał, bo sie śmiałem trochę sie całowałem ale to uczucie napięcia wewnątrz się powiększało!! Napięcie mięśni rozbiegane myśli ;( Później do niej napisałem że coś mnie dręczy i że pogadamy o tym jak się spotkamy. Napisała że to dobrze że mam uczucia i że jestem wrażliwy i uważa że to minie, w co jest mi ciężko uwierzyć... Teraz cały czas sie tym zadręczam i myślę o tym. Od czego to zależy. Może boję się bliskości, albo dziewczyn. Podobno bardzo dużo u facetów w relacjach z kobietami zależy od tego jaką relacje miało się z mamą? Proszę o pomoc, bo nie chce się już tym tak zadręczać! Tak w ogóle to chodzę już na terapie od ponad rok i ciągle są jakieś zmiany. Ale mnie teraz dół złapał ;(
  10. To że gadam jak popieprzony po alkoholu i mówie wszystko, a później się czuje zażenowany i wstyd mi. Dobrze że chociaż mówiłem to ludziom którzy tego nigdy nei wykorzystają I to że się denerwuje i czuję takie napięcie w ciele i zaczynają mi sie od tego jakies chore myśli ;/
  11. była dzisiaj skakanka i brzuszki ;D jutro chce iść na basen tylko nie wiem czy mi się będzie chciało po całym dniu nauki i jeszcze angielskim dodatkowym, sie zobaczy
  12. robie sylwestra na ponad 20 osób ;D boję sie troszkę o dom ale to są dobrzy ludzie... napisze jutro jak wyszło -- 02 sty 2013, 19:26 -- impreza super, troszkę z alkoholem przesadziłem, bywa...
  13. ja jeszcze chce ograniczyć słodycze w nowym roku, pożyczyłem skakanke od kuzynki i jeszce basen, narazie miałem przerwe półtora tygodnia, już się nie mogę doczekać jak sobie popływam ;D
  14. Teraz łapie koło 3 m, dokładnie nie wiem ile, u mnie największy problem był z plecami dla tego chodzę teraz na basen. Chyba miałem jakas wade postawy a do tego zamęczałem się w domu programami typu super dunks albo air alert itd. żeby wyżej skakać, najwidoczniej przynosiły odwrotny efekt ;( w sumie w wyskoku nie liczą się tylko nogi, bardzo dużo zależy od mięsni pleców, brzucha, a nawet rąk ;D Może nie będe się odchudzać ale chyba spróbuję zmienić trochę swoją dietę np koniec ze słodyczami...
  15. przeziębienie i zmęczenie
  16. ej mam pytanie Jestem facetem i mam 182 wzrostu i ważę ok 74 kg. Ale chciałbym trochę schudnąć, żeby mi się lepiej grało i żebym mógł wyżej skakać. Zależy mi na tym bo trenuje siatkówke i zawsze mi trochę brakuje przy siatce. Pewnie jeszcze troszkę po świętach mi przybędzie Myślicie że to ma sens i czy poprawie tym troszkę swoje możliwości?
  17. niektórzy ludzie, czasami moje myślenie aczkolwiek już mniej
  18. franklin2

    Samotność

    ja chciałbym być z kimś
  19. rzygam matematyką kilka set zadań na święta to chyba lekka przesada!!!! od tego problemy tz. "miłosne" ehhhhhhhhh te kobiety... -- 16 gru 2012, 12:47 -- rzygam matematyką kilka set zadań na święta to chyba lekka przesada!!!! od tego problemy tz. "miłosne" ehhhhhhhhh te kobiety...
  20. omeeena, tz? bo myślę że o maturę tu nie chodzi z wyższego posta ;p
×