Skocz do zawartości
Nerwica.com

logik

Użytkownik
  • Postów

    525
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez logik

  1. kaja123 wg ciebie choroba psychiczna to blogoslawienstwo i dar z niebios.
  2. Saanna a czy ciebie obchodzi co sie ze mna dzieje? czy ciebie obchodzi co sie ze stonka dzieje? kazdy sie zajmuje soba. jakby tak kazdy umial sie zajac soba porzadnie to nikt by nie byl poszkodowany na tym swiecie. ale niestety wiekszosc ludzi nie daje ze soba rady i dlatego dzieja sie tragedie. niestety zyjemy w piekle. ziemia to nie jest raj - ziemia to jest pieklo. a niebem sa zaswiaty, gdzie nie panuje materia.
  3. jak stonka umrze to z kim ja bede gadal o chorobie?
  4. zauwazylem cos ciekawego odnosnie solianu. biore obecnie 300mg solianu w tabletkach 200mg czyli 1 tabletka 200mg i pol tabletki 200mg czyli 100mg. i teraz. jest qrewska roznica czy najpierw polkne pol tabletki 200mg czyli 100mg solianu a potem 200mg czyli 1 tabletke 200mg. jak polkne wpierw 200mg a potem 100mg to zasypiam po 5-6 godzinach, na nastepny dzien jestem bez sil, wyje.bany na maxa, nic mi sie nie chce. jak polkne wpierw 100mg a potem 200mg to juz inna bajka. zasypiam po 3,5 godziny, na nastepny dzien jest werwa, jest chec, jest sila. tylko dlatego nikt wczesniej o tym nie wspomnial to sie dziwie. -- 19 wrz 2012, 14:01 -- nie klamie, sprawdzcie sobie sami. jak to zauwazylem wczoraj to bylem zszokowany. jak polkne wpierw 100mg a potem 200mg solianu to dluzej spie. mam glebszy sen i snia mi sie sny, czuje ze mam poped seksualny. a jak polkne wpierw 200mg a potem 100mg to du.pa blada. jajca z tym solianem jak 150. ja tu caly czas mowie o braniu solianu w dawce 300mg. wpierw polykam pol tabletki 200mg solianu (przelamuje tabletke 200mg solianu na pol w rekach i dzieki temu mam 100mg),a potem polykam tabletke 200mg solianu. ze sa tak duze roznice to bym sie nigdy w zyciu nie spodziewal. lekarze te ciemne pa.ly to powinni wiedziec, ze tak jest, ale widze, ze oni jeszcze mniej wiedza niz my.
  5. zauwazylem cos ciekawego odnosnie solianu. biore obecnie 300mg solianu w tabletkach 200mg czyli 1 tabletka 200mg i pol tabletki 200mg czyli 100mg. i teraz. jest qrewska roznica czy najpierw polkne pol tabletki 200mg czyli 100mg solianu a potem 200mg czyli 1 tabletke 200mg. jak polkne wpierw 200mg a potem 100mg to zasypiam po 5-6 godzinach, na nastepny dzien jestem bez sil, wyje.bany na maxa, nic mi sie nie chce. jak polkne wpierw 100mg a potem 200mg to juz inna bajka. zasypiam po 3,5 godziny, na nastepny dzien jest werwa, jest chec, jest sila. tylko dlatego nikt wczesniej o tym nie wspomnial to sie dziwie.
  6. Borsuk czyli z toba lepiej niz z nami.
  7. Guzik jak chcesz aktywizacji na solianie to bierz 50mg. na 100mg i 200mg spanie i zamula. -- 17 wrz 2012, 19:40 -- Lukrecja. a czego spodziewalas sie po dawce 800mg solianu? na takiej dawce tylko spanie i zamula - zero aktywizacji. albo aktywizacja i urojenia albo spanie, zamula, zero aktywizacji i brak urojen. wybieraj.
  8. ze sie teraz glupio spytam: czym sa wyczerpani? nie sa wyczerpani fizycznie wiec. moze emocjonalnie, ale mogliby wrzucic na luz, bo przeciez wiedza, ze z toba lepiej nie bedzie.
  9. Stonka pogratulowac rodzicow. najwyzej beda siedziec jak umrzesz za nieudzielenie pomocy osobie przewlekle chorej. z kolei ja zauwazylem, ze nie dam rady pracowac dluzej niz 8 godzin. jak bylem na lekach w lepszej formie niz teraz to nie dawalem rady pracowac 12 godzin, bo zdarzalo sie pracowac 12 godzin. po prostu nie wyrabiam przy 12 godzinach. natrętek nie wiem jak ty wyrabiasz przy 12 godzinach na zmianie, ale ja nie dalbym rady ze wzgledow fizycznych. czuje ciezkie zmeczenie fizyczne i koniec.
  10. jest 23:00 i se dzisiaj nie pospie, bo wzialem 200mg zamiast 300mg i go.wno bedzie ze snu. moze zasne tyle tylko, ze pozniej.
  11. pisalem do uht 21 lipca 2 razy, ale nie odpisal wiec nie wiem co u niego.
  12. natrętek a potrafisz spac, wyspany chociaz jestes? przypuszczalnie bierze cie qrwica na wszystko, wszystko i wszystkich bys opier.dalal i ustawial, ale czy jestes wyspany. panujesz nad soba?
  13. Stonka tu sie nie zgodze, ze moja choroba to sprawa duchowa. wystarczy, ze nie wezme solianu o 18:00 to nie mam spania i juz. koniec piep.rzenia. nie wezme, nie spie. wezme, spie. a ty mi tu jakies kity cisniesz. i tutaj zadna joga, zadne mantry i inne hity nie pomoga. jak zryty jest mozg to jest zryty. z tego co wiem to na dzien dzisiejszy receptorow w mozgu nie da sie naprawic. to sa tak mikroskopijne rzeczy, ze szok. -- 15 wrz 2012, 18:52 -- kaja123 nie mow kim jestem, bo chyba lepiej wiem od ciebie kim jestem. nie jestem fanatykiem jak ty. czy ja czyjes samobojstwo usprawiedliwiam? nie. jak ktos chce to sie wysyla na tamten swait i tyle. a nie jakies wielkie dysputy. pojechal na tamten swiat i koniec.
  14. czy sie teraz zabijecie czy umrzecie smierci naturalna to i tak idziecie do piachu do nieba, wiec nie wiem co to za bzdury o zasluzeniu sobie na zbawienie. sorry, jestem katolikiem, ale na moje szczescie juz myslacym i kitu o jakichs tam grzechach nie przyjmuje. czlowiek rodzi sie po to, zeby umrzec. jestesmy tu tylko przez chwile patrzac sie z punktu wiecznosci. powiedzcie mi co to jest 80 lat z punktu np. ziemi, ktora ma iles tam miliardow lat? to jest nic. jestesmy niczym w porownaniu do tego co nas otacza, a robimy z siebie TAKIE bozyszcze. czlowiek sie rodzi nagi i nagi umiera. rodzimy sie dlatego na ziemi, a nie w raju gdzie wszystkiego jest pod dostatkiem, bo mamy sobie uzmyslowic swoje ograniczenia.
  15. mnie wiara w boga zawiodla. wierzylem w boga i nic sie w moim zyciu nie zmienilo. myslalem, ze bedzie lepiej jak bede wierzyc. a tu lipa. porzucilem wiare w boga i wiem teraz, ze moj obecny stan jest wynikiem srodowiska wewnetrznego tzn. mojego organizmu jak i srodowiska zewnetrznego, ktore mnie otacza, oba srodowiska sie nawzajem przenikaja, jedno jest czescia drugiego. a, ze jestem chory tzn. ze cos jest nie tak. wiem tylko tyle, ze kofeina ma na mnie znacznie wiekszy wplyw tzn. dziala na mnie mocniej niz wiara w boga. po prostu juz nie moge sluchac tych pierdol o wiecznym szczesciu w niebie, gdy widze jak ludzie cierpia biede, jak sie mecza na tej pierniczonej ziemi. co mi ktos bedzie mowil jak jest w niebie jak widze jakie go.wno dzieje sie tutaj na ziemii. ludzie wierza tylko w boga gdy sa w kosciele, a prawda jest taka, ze bog sie wszedzie, ale widac ludzie maja krotka pamiec czyli wg ludzi bog jest tam gdzie jest ksiadz, dowodzi to tyle, ze ludzie boja sie tylko boga gdy inny czlowiek ich pilnuje, gdy warunkuje ich zachowanie, gdy straszy ich pieklem i innymi pierdolami. -- 15 wrz 2012, 13:02 -- cala ta wiara to zwalanie winy na osoby trzecie, uciekanie od odpowiedzialnosci i tyle. bo ludzie nauczyli sie nie brac odpowiedzialnosci na wlasne czyny tylko zwalaja na kogos. bo to jest wygodne, a potem ludzie mowia, ze im cos w zyciu nie wychodzi.
  16. Stonka odezwal sie kiedykolwiek do ciebie bog tutaj na ziemii? jesli nie to kto ci powiedzial, ze po drugiej stronie go tam znajdziesz? glupia, ty zyjesz ciagla nadzieja i totalnie nic nie robisz w kierunku, zeby tego boga znalezc. po prostu czekasz. zacznij cos robic i go szukac. a jak nie masz sily, zeby go szukac to odpusc sobie bajeczke o bogu. -- 15 wrz 2012, 12:08 -- nie umiem zyc wsrod ludzi, ale nie umiem tez zyc w calkowitym odosobnieniu. no qrwa nie da sie. jestem juz kilka dni sam w domu i normalnie pier.dolca dostaje, bo nie ma do kogo geby odezwac, tylko te piep.rzone sciany. jednak czlowiek do w miare normalnego zdrowia psychicznego potrzebuje drugiego czlowieka, bo pier.dolca dostaje. przeciez z kotem nie bede rozmawial. ja musze czuc niejako, ze ktos rozumie o co mi chodzi i ze mi odpowie w jakis sensowny sposob. -- 15 wrz 2012, 12:19 -- nie wiem dlaczego, ale muzyka mnie uspakaja i powoduje, ze nie ma calkowitej pustki. ja wprost nienawidze ciszy. -- 15 wrz 2012, 12:22 -- moge powiedziec, ze jedynie muzyke kochalem i kocham, bo jak slucham muzyke to nie czuje sie sam, po prostu jak slucham muzyke to czuje sie dobrze, jest mi lzej.
  17. xanonymous co ci bede mowil. jest XXI wiek, a ludzie dalej w ciemnej du.pie, bo wierza we WSZYSTKO co im sie powie. dlatego wiara chrzescijanska jest mocna, bo od dziecka mamy wmawiane, ze to czy tamto to grzech. no i rosniemy w tym co nam mowia. i tak mamy to walkowane, zeby nie zapomniec i dlatego ludzie ciezko reaguja na tzw. grzech. Stonka daj se spokoj z kosciolem, wiem, ze wiara nic ci nie daje. ty zyjesz po prostu nadzieja, zludzeniem, ze bedzie lepiej. kazdy z nas zyje nadzieja, ale nie jak ty, ze jakies tam pieklo istnieje. po prostu histeryzujesz, masz pierdla, panikujesz, ze jakies pieklo tam istnieje. nie bylas tam to nie wiesz.
  18. Stonka teraz napisz mi dlaczego sie nie zabijesz. co i komu chcialabys udowodnic swoja postawa trwania w tym bolu, cierpieniu? moze zanim wcielilas sie w postac czlowieka (jesli wierzysz w reinkarnacje, wcielenia) powiedzialas sobie, postanowilas dowiedziec sie czym jest bol, czym jest cierpienie, bo moze w zaswiatach, w niebie istoty niematerialne maja tak dobrze, ze im sie w du.pach przewraca i sa po prostu ciekawe jak wyglada druga strona medalu, co to jest ten bol, co to jest cierpienie i moze twoim zadaniem na ziemi jest doswiadczanie bolu, cierpienia, twoim zadaniem jest gnicie w tym zasr.anym swiecie, ze kazdy cie gn.oi, kazdy ci dos.rywa, a ty nie mozesz sie obronic. moze taki jest nasz cel, cel ludzi chorych psychicznie, moze mamy sie dowiedziec, zasmakowac tego gow.nianego zycia, bo w niebie, zanim wcielilismy sie w ludzi, jest tak dobrze i takie sa tam nudy, ze z nudow zeszlismy na ziemie. a moze po prostu jestesmy obserwatorami i poprzez to, ze jestesmy chorzy w nic sie nie angazujemy, bo nie mamy na to sily tylko siedzimy, patrzymy i obserwujemy i zapamietujemy.
  19. jak on cie oklamuje to ty tez go oklamuj i zostaw go w cholere. nikt sie toba nie przejmuje, a on tym bardziej. nie ma miejsca na klamcow na tym swiecie. jak jest chory spcyhicznie to powinien sie leczyc i basta. a jak nie chce sie leczyc to zostaw go na pastwe losu. niech zginie w cholere jasna, a ty odbuduj sobie zycie. znajdz normalnego faceta i zyj dlugo i szczesliwie. jak trzeba to idz z nim nawet do sadu, ale bedziesz miec normalne zycie.
  20. zauwazylem, ze jak sie zonanizuje tzn dojdzie do wytrysku to trace na kilka godzin ochote do wszystkiego, doslownie. sorry to nie byla coca cola tylko 100mg solianu. 200mg solianu mnie usypia, a 100mg solianu mnie pobudza, mam pewnosc siebie i pre do przodu.
  21. chyba mam tak jak moja mama. ona pije kawe niby na niskie cisnienie. i widac, ze moze caly dzien robic i robi i robi. wg mnie ta kawa na nia dziala aktywizujaco. a ja z kolei zauwazylem, ze coca cola dziala na mnie aktywizujaco. wypielm dzisiaj chyba 3 puszki coca coli i power jak cholera. myslalem, ze to od solianu, ale nie, to od coca coli. czyli na mnie dziala aktywizujaco kofeina, ktora jest zawarta w coca coli. moja mama pije pije kawe, w ktorej jest kofeina. czyli jej szmaciane geny przeszly na mnie. ale skad brak emocji to juz nie wiem, ale to prawdopodobnie, po babci poniewaz wg mnie moja babcia ma urojenia ksobne, ale bardzo mocne, ja mam lekkie urojenia ksobne. tak to wlasnie jest. zryte geny w rodzinie to potem rodzi sie zryty czlowiek. niedaleko pada jablko od jabloni.
  22. Guzik pytanie czy ty teraz normalnie funkcjonujesz? jesli teraz normalnie nie funkcjonujesz to skonczenie studiow ci nic nie da. jasne, ze masz skonczyc studia. ale co potem? czy bedziesz miala na tyle energii, zeby wstac z lozka, zeby dac rade codziennym obowiazkom, dac rade w pracy? moj problem z solianem jest taki, ze albo mnie usypia mocno i wtedy nic tylko chodze senny, zamulony i mysle tylko o lozku albo mnie mocno pobudza i wtedy mam albo lęki albo chodze wqrwiony i zmeczony, bo sie nie wyspalem, bo solian tak mocno mnie pobudzil, ze sen byl cienki. Guzik z czym masz problem? z bezsennoscia, brakiem energii, zmeczeniem, zamuleniem po lekach, lękami? -- 11 wrz 2012, 12:13 -- Guzik powiem ci, ze na abilify mialabys przesrane, bo starsznie mocno pobudza, mocniej niz solian. ja mialem po nim biegunke i potezne negatywne pobudzenie. myslalem, ze z siebie wyjde. to tak jakbys miala wlaczony mozg 24h/7. normalnie nie ma szans usnac. i tak przez kilka dni pod rzad. wiec juz po kilku dniach wysiadasz. nie masz czego zalowac, ze nie bralas abilify, bo abilify to syf.
  23. Guzik powiem tyle, ze solian jest najlepszym lekiem jaki mozesz brac. musisz brac cos na ten mlekotok. jak zejdziesz z solianu to ci powiem, ze nie bedzie wesolo jak teraz. i mysl teraz z lekarzem co brac na mlekotok, zeby dobrze dzialalo z solianem. tyle tylko, ze wulotce pisze, ze nie wolno brac bromokryptyny czyli bromergonu razem z solianem. solian na serio jest dobry. Guzik jakie dawki solianu bierzesz i o jakich godzinach? macie racje, ze nasze problemy z choroba psychiczna nie wziely sie z kosmosu. sa tacy co sie nigdy nie przyznaja, ze ktos chorouje czy chorowal psychicznie u niego w rodzinie. wystarczy sobie popatrzec na swoja rodzine, zeby uzmyslowic sobie, ze rodzina, geny rodzinne sa wynikiem tego jak teraz funkcjonujemy. to sie nie wzielo znikad.
×