Little Red Fox

Ja wyglądam na 16

Ja się czuję staro, gdy prawie wszystkie dziewczyny z mojego rocznika są już mężatkami i mają dzieci

Pozazdrościć! Ja się do Krakowa wybieram w któryś weekend

fora dla nastolatków kojarzą mi się z problemami z "Bravo"

ja drzwi po kilkanaście razy sprawdzam lub stoję kilka minut i je macam z różnych stron, żeby upewnić się na 100% czy są dobrze zamknięte

ja również za Was trzymam kciuki

oczywiście choć im dłużej jesteśmy razem, tym bardziej zapominamy o różnicy wieku - nie jest duża, bo to tylko 1,5 roku - ale młodsi mają swój urok

ja mam młodszego od siebie mężczyznę

póki co na myśleniu się kończy. Boję się reakcji innych, gdyby zobaczali blizny..

staram się dzielnie odganiać te myśli. Kilka lat temu miałam problemy z harataniem sobie nadgartków lub nóg, gdy brakowało miejsca lub wolałam wybrać jakieś bardziej dyskretne miejsce. Teraz to wróciło, mam chęć na przyjemny ból. Więc pewnie na kolejne urodziny "sprezentuję" sobie nowy tatuaż

Od kilku dni kusi mnie "zabawa" żyletką, ale póki co nadal walczę z tymi myślami

Haha nieskromnie muszę się przyznać, że kucharka ze mnie całkiem niezła gotowanie i pieczenie od zawsze sprawia mi wiele radości, a jedzenie - jeszcze WIĘCEJ!

pierwszy raz je robiłam, więc mam nadzieję, że okażą się jadalne

zrobiłam 55 pączków na jutro

ja mam uczucie zatkanych zatok, a właściwie to się z nim budzę i w ciągu dnia mi to w miarę szybko mija. Sama nie wiem czy to przez lek, czy przez moje ogólne problemy z zatokami

smażony makaron chow mein z warzywami w sosie słodko-pikatnym

kasiątko, tak spędziłam ostatnie lato, chcę powtórki!

na daleką wycieczkę, nocowanie pod namiotem, górskie wędrówki, na lato

racuchy z jabłkami

Mika9999, też tak mam, ale u mnie występują ogromne wahania nastrojów plus stany lękowe, plus kompulsywne zachowania, plus epizody depresyjne. Potrafi być przez kilka dni dobrze, nawet bardzo dobrze - stan euforii i wielka motywacja do działania, a nagle złapie mnie jakiś dół lub nieokreślone lęki. Jednak biorę esci niecały miesiąc, więc na poprawę muszę pewnie jeszcze poczekać, plus psychoterapia oczywiście - staram się nada sobą pracować.

pingwin75, bierz leki, jak Ci kazał lekarz, ja bym sama nie zwiększała sobie dawki. Ja mam rano sucho w ustach i zatkany nos (zastanawiam się czy to przez moje chore zatoki, czy leki - na szczęście szybko mi to w ciągu dnia przechodzi). Ogólnie od kąd biorę psychotropy mam bardzo, bardzo dziwne sny

jankowy, mdłości, zawroty głowy, momentami nasilone lęki, osłabienie, uczucie dezorientacji i wzmożony apetyt

Po dwutygodniowym spokoju w nocy znowu "złapał" mnie atak. Obudziłam się z dziwnym uczuciem niepokoju, a po chwili zrobiło mi się okropnie gorąco i duszno. Otworzyłam szybko okno, wypiłam kilka łyków wody i nagle pojawiły się zawroty głowy z mdłościami, więc prędko do łazienki, bo zaraz z pewnością zwrócę kolację (co oczywiście i tak nie nastąpiło). Po chwili stwierdziłam, że to nic innego jak tylko moja płatająca psikusy nerwica, więc z powrotem położyłam się do łóżka. Uczucie niepokoju się powoli nasilało, a serce wcale nie zwalniało. Mimo wszystko postanowiłam zamknąć oczy i za dużo o tym nie myśleć, starając się ponownie zasnąć. Obudziłam się rano, jakby nic się tej nocy nie wydarzyło.

to TEN dzień, podczas którego nienawidzę swojej kobiecości. Na dodatek boję się wziąć cokolwiek przeciwbólowego, bo nie wiem jak lek będzie reagować razem z escitalopramem

hmm... nadal mam wzmożony apetyt, ale chcę przytyć więc jakoś to zniosę