Skocz do zawartości
Nerwica.com

margotz57

Użytkownik
  • Postów

    51
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez margotz57

  1. bambibambi, Witam ,witam! Ależ 3 lata choroby to jak nowicjusz ,gdy się przestajesz leczyć. Nie wiem czy w ogóle miałaś okazję uczestniczyć na mitingach?. Wspaniała rzecz dobre leczenie jest w grupie po to żeby Ci pomogło funkcjonować wśród ludzi bo na tym rzecz polega. Słuchasz ludzi ,może mają podobne problemy a nawet takie same, powoli oswajasz się ,nawet czasem wyluzujesz się poczujesz się pewniej , bezpieczniej .Może też podzielisz się swoimi problemami to tacy sami ludzie jak Ty jak Ja oni Cię nie wyśmieją ,nie pogardzą to tacy sami ludzie jak my z takimi samymi problemami się borykają .Bo jesteśmy zagubionymi, wrażliwymi osobami patrząc na ten świat zabiegany .My stajemy w miejscu i spoglądamy ,że to nie ten świat ,nie ten czas jaki byśmy sobie wyobrażali w naszej podświadomości. Asembler, cześć Ciebie również Witam ! naprawdę koniecznie musisz pójść do lekarza na konsultacje to dobierze Ci odpowiednie leki .Bo nawet ta sama choroba może wymagać innych leków,koniecznie też wykup je i zażywaj to bardzo ważne. Możesz też chodzić na terapie, mitingi jeśli masz możliwość i pracuj ,pracuj nad sobą bo to nie walka lecz PRACA. pozdrawiam
  2. margotz57

    Witam :)

    anna_s1, Cześć i witam! Ciekawa jestem co tam u ciebie słychać? .Jak sobie radzisz?, czy już zaczęłaś powoli działać w twojej sprawie?, jak powoli coś załapiesz to daj znać i jak tam było. Jakie wrażenie na tobie wywarło to spotkanie. Pozdrawiam Cię cieplutko w tę zimową noc. Pa! Pa! Małgosia.
  3. margotz57

    pomocy!

    jasiekpr, Jasiek to dodrze ,że chociaż jesteś na forum , a nie grasz bo to wtedy człowiek się dobija. nie napisałeś mi odp. czy to tak już od śmierci mamy,czy dopiero teraz gdy się zaczyna dorastać?,dlaczego? nie masz śmiałości do twojego ojca. o pedagogu też nie wspomniałeś.W jakim ty województwie mieszkasz,czy nigdy nie lubiłeś się zająć lub zabawić czymkolwiek?,a dlaczego nie masz koleżanek lub kolegów?.Myślę ,że skoro już piszesz że masz problem to trzeba go dokładniej opisać,czy w ogóle nie radzisz sobie ze sobą, czy tylko tak uważasz.pozdrawiam cię cieplutko i czekam na szybką odpowiedż jak jeszcze siedzisz przed kompem,tylko najpierw sobie dobrze przemyśl co chcesz napisać a nie tak szybko-szybko.
  4. margotz57

    pomocy!

    jasiekpr, Witam Cię ,czy teraz masz ferie? porozmyślaj trochę.Koniecznie musisz iść do pedagoga szkolnego (przełam lody),bo inaczej nie ruszysz z miejsca,aż będzie gorzej. Nie wiem co jest powodem twej dużej nieśmiałości nawet w relacjach z ojcem?,czy się go boisz jak zareaguje lub Cię wyśmieje.? Przecież jest twoim ojcem,a pedagog w szkole jest po to żeby rozwiązywać problemy. Ja sama chodziłam do pani pedg. jak było coś niepokojącego u mojej młodzieży, a teraz świat biegnie troczę za szybko i narastają problemy u coraz to młodszych osób. Napisz dlaczego taka duża bariera i nieśmiałość w stosunku do rodziców, a zwłaszcza do taty?. pozdrawiam cię gorąco.
  5. aniusia26, witam Cię .I znów nie bierzesz laków od psych.,czy ten lekarz zawsze Cię tak traktował maszynowo?,czy tylko teraz?,jeśli zawsze tak było to jak najszybciej zmień lekarza choćby w innym mieście. Ja miałam dobrą p. doktor,ale jakoś tak trochę się tremowałam-bo została z-cą p. ordynator. Z biegiem czasu część pacjentów bez naszej wiedzy przerzucili do innej, która nie miała wielu pacjentów,ale nawet znajomi nie byli zadowoleni. Ja również ,dostałam adres do innej doktor,był okres wakacji (urlopów),więc się zastanawiałam , a czas oczekiwania na wizytę 3 ,4 mies.bo tyle pacjentów. To był ważny okres do zastanowienia się,bo po co ?mi taki lekarz -(który mnie nie leczy). Zmieniłam lekarza zaryzykowałam jeszcze ,gdzie indziej w innym mieście no i trafiłam w samą 10 .Trochę się krępowałam mimo iż leczę się już od wielu wielu lat. "Cieszę się",że mam fajnego lekarza,który ma właściwe podejscie,termin oczekiwania na wizytę jest góra 2 mies.,1 mieś.,a nawet 2,3 tyg. jak się żle czujesz.Gdy zbliżają się Święta nawet za 3 4 tyg.,to lekarz podaje pacjentom rękę i składa życzenia tzn.,że ich nie traktuje z góry. Pomyśl o tym wykup leki jakby co i zażywaj ,chyba ,że zmienisz lekarza? to zażywaj bo Ci się nie polepszy. pozdrawiam .odpisz
  6. buka_buka, Witam Cię buka-buka,trochę mnie nie było na forum ,ale już jestem i zainteresował mnie twój post.Rzeczywiście ,jeśli jest jakiś problem musisz iść do psychiatry(bez skierowania),opowiedzieć swą historię i lekarz właściwie Cię zdiagnozuje.Wszystkie nasze choroby mają swój początek (to co się działo w dzieciństwie),jak reagowaliśmy na pewne sprawy.W dzieciństwie mamy dużą wrażliwość i różną reakcję na pewne sprawy,co potem odbija się na naszej psychice będąc starszą.Nie martw się to tylko choroba cywilizacji i naszego życia,podlecz się,chodż na terapie ,a potem gdy już będziesz się czuła na siłach podejmij naukę na spokojnie.pozdrawiam Cię Małgosia.
  7. margotz57

    pomocy!

    jasiekpr, Cześć młody Jasiek! widzę , że jesteś bardzo rozdarty, czy to twoje zachowanie trwa już długo? .Sory ale zapytam! czy od razu po śmierci mamy tak się zachowywałeś i czułeś,czy od jakiegoś czasu? .Jakie miałeś i masz relacje z rodzicami i rodzeństwem jeśli je masz? , no i szkoła -jak przebiegają również i tam. Środowisko w którym przebywasz też ma ogromny wpływ na twoją osobowość. Co miałeś na myśli pisząc ,że wszystkie twoje akcje chcą Cię stoczyć jeszcze niżej ?. Piszesz dość poważnie jak na 15 latka. Gdy napiszesz mi jaki klimat panuje w domu między Tobą ,a rodzicami i odwrotnie,to na podst. tego mogę Ci poradzić ,jeśli nie będziesz miał nic przeciwko temu. Współczuję Ci ,że taki młody chłopak a ma już problemy dorosłego. Jeśli chodzi o psychiatrie to jest ona zaliczana w Polsce na 1 lub 2 miejscu jako choroba społeczna, nasze społ. jeszcze się nie ustosunkowało do tego, więc jest to TABU i jeszcze długo będzie. Jeśli już pójdziesz do tego lekarza TO PAMIĘTAJ ,że leki to tylko 25% leczenia a reszta PRACA,PRACA nad sobą. Warto spróbować choć jest to bardzo trudne ALE WARTO, to nie przychodzi szybko trwa nawet długimi latami . WARTO ŻYĆ CHOĆBY DLA SIEBIE. pozdrawiam Cię .Pa!
  8. jestem.fajna, Witam Cię i razem z Tobą się cieszę, że chociaż na chwilę obecną jesteś radosna .To krok najważniejszy, bo mimo iż przejdziemy inne kroki robiąc już MAŁE postępy do uśmiechu i radości jaką opisałaś w naszej chorobie DALEKO. Ciasny Wiesiek już Cię nakręca negatywnie, nie myśl o tym na wyrost jak to ON robi .ŻYJ DNIEM i ciesz się każdą chwilą !!!. Bo to myślenie na zapas doprowadziło NAS do choroby. pozdrawiam
  9. *Monika*, Witam Cię Monia jestem usatysfakcjonowana ,że mnie zrozumiałaś co miałam na myśli. Dzięki serdeczne za odpowiedż. pozdrawiam
  10. margotz57

    proszę o pomoc

    esprimopower1, Cześć! Psychiatra leczy z NFZ.Nie trzeba mieć skierowania, tylko popytać dyskretnie ,który jest dobry?,przeprowadzi z tobą wywiad potem da ci skierowanie do Psychologa. Powinien się też tam być-popiszesz testów to normalne.a wtedy na ich podstawie wystawią Ci diagnozę.Tylko pisz szczerze! .No jeśli masz na tyle kasy ,żeby się leczyć prywatnie to ok. 70 -100 zł.Jeśli Ci lekarz przepisze jakieś leki to używaj. pa! pa! pozdrowienia Będę jeszcze ze 2, 3 godz. -- 01 lut 2012, 23:10 -- esprimopower1, Cześć ! co tam nie dajesz o sobie znać jakie poczyniłeś kroki no i co u Ciebie słychać? pozdrawiam cię gorąco,odezwij się. -- 01 lut 2012, 23:28 -- esprimopower1, Cześć ! co tam nie dajesz o sobie znać jakie poczyniłeś kroki no i co u Ciebie słychać? pozdrawiam cię gorąco,odezwij się.
  11. margotz57

    proszę o pomoc

    *Wiola*, Sory Wiola,ale trochę się przejęzyczyłam z tą dwubiegunową "że może" ale dalej chciałam rozwinąć temat stopniowo jak tahela to jest część z 12 kroków ad. .No i napisałam ,żeby się udał do lekarza bo to jest podstawa.Jeszcze raz niestety ale naprawdę mi głupio. pozdrawiam gorąco.
  12. qwertyz, Cześć Witam ! To jest nerwica lub początki depresji ,ale bardziej nerwica ,musisz iść z tym do psychiatry nie wstydzić się nie blokować,bo dużo osób chodzi do psychiatry. Mnie to były takie lata ,że nawet jak spałam to w podświadomości takie myśli same nachodziły, mimo że nawet o tym nie myślałam. Lekarz przeprowadzi z tobą wywiad tylko musisz szczerze opowiedzieć i wtedy da dobrą diagnozę. pozdrawiam
  13. margotz57

    Witam :)

    anna_s1, Witam Cię z drugiego końca Czeladzi,jeśli jesteś z Warszawy to naprawdę polecam Ci mitingi,wspaniała rzecz-ludzie z tymi samymi problemami lub podobnymi. wspaniali ludzie, otwarci (będą mówić tym samym językiem),o tych samych problemach bez żadnego oporu ,atmosfera jak w RAJU. pozdrawiam Cię .
  14. margotz57

    pomoc

    digi, Witam Cię , no właśnie taka mentalność w głowach naszych polaków , TO temat który chyba zawsze będzie TABU. DO LEKARZA musisz IŚĆ koniecznie,najwyżej prywatnie,tylko taki specjalista dopasuje Ci odpowiednie leki ,bo będziesz się jeszcze bardziej pogrążał. pozdro.
  15. aniusia26, Witam Cię ponownie.Napisz ile już chorujesz, a ile się leczysz? To jest długie leczenie zależy przede wszystkim nie tylko od chęci ,ale także od naszej świadomości. Ja jestem na rencie ,ale długo nie mogłam się oswoić nie tylko z tym ,że nie pracuję , ale myślałam ,że zbiegiem jakoś dojdę. A teraz siły opadły też przy chorobie ,nie mogłam się z tym pogodzić lecz gdy naczytałam dużo książek psych.,wiem że tak jest.Ale nie wszyscy tak mają każdy ma inną osobowość i charakter. Oj długo polegiwałam, a teraz bardzo rzadko .W naszej chorobie to nie jest WALKA to PRACA i jeszcze raz praca. Dobra" pozytywna " rozmowa dużo robi , a zwłaszcza w grupie która się wspiera lecz nie krytykuje,jeśli możesz to sobie coś poczytaj ,obejrzyj,pomaluj,po prostu" coś co ci sprawi nawet MALUTKĄ RADOŚĆ.Musisz oderwać swoje "CZARNE MYŚLI " nawet na małą chwilę lub powspominać dawne dobre czasy, obejrzeć zdjęcia itd.. To na tyle -- 25 sty 2012, 22:30 -- aniusia26, Jeszcze jedno teraz czytam wyżej,musisz iść ale do psychiatry i to dobrego - to WAŻNE .a jeśli ci przepisze leki to pewne , to zażywaj je na pewno. Te wszystkie objawy sprowadzają się że musisz podjąć leczenie u psychiatry, takie same objawy i trzeba to koniecznie leczyć. Jeśli jest tam gdzieś nie daleko szpital to zapytaj czy jest tam oddz. dzienny 5 godzinne zajęcia z panią psych., psych.,terapeutą to jest DOBRE.Trzeba tylko czekać w kolejce na przyjęcie, to dużo dają takie zajęcia w grupie. pozdrawiam!!
  16. margotz57

    proszę o pomoc

    esprimopower1, Cześć ! popisz co tam u ciebie młody i napisz ,gdzie mieszkasz? myślę ,że jak co to będziesz ze mną w kontakcie. Ja jesrem taką nowoczesną mamą i babciom ,ale znam problemy na topie, pisz jak do dobrej koleżanki.
  17. chocovanilla, Witam! Jeśli chodzi o twoją wizytę u psychiatry to musisz (wszystkie karty na stół), wszystko, wszystko . Lekarz wtedy cię żle zdiagnozuje ,a w psychiatrii leki są bardzo silne i mogą zamiast pomóc to tylko zaszkodzić. a wtedy dopiero możesz się znależć w tarapatach,do szpitala teraz nikt nie zabiera bez twojej zgody. Oj te myśli to mogą być i być latami,czy tego chcesz czy nie. Musisz sobie wypracować to w twojej podświadomości, polecam kilka książek :Louise L. Hay Pokochaj siebie ,Ulecz swoje życie itd.pozdrawiam CiE.
  18. *Monika*, Witam pani moderator! Żle się może wyraziłam w swoim poście , nie do końca wyjaśniając- co uważam za komplement.Dla mnie dobre słowo i komplement lekarza po przeprowadzeniu wywiadu,czyli najpierw mówię ja potem lekarz .Np. proszę się nie zamartwiać lub spokojnie dojechać do domu,gdy jestem bardzo zdenerwowana, albo mam lęki.Uważam to za dobre słowo jak i komplement: gdyż wiem ,że powiedział mi to w dobrej intencji. poczekam jakiś czas w przychodni. Naładuję się wtedy dobrą energią i jestem hepi, (to jest dla mnie komplement). pozdrawiam gorąco.
  19. margotz57

    proszę o pomoc

    esprimopower1, Witam cię !! Skąd u ciebie takie myśli i krytyka?. Czy trafiłeś na taką dziewczynę , która była wobec Ciebie nie w porządku,czy ogólnie masz takie poglądy?. Nie można brać wszystkich kobiet (do jednego worka).Jeśli zaś spełniasz te warunki pozytywnie bez żadnych zastrzeżeń , to znaczy musisz mieć chorobę dwubiegunową ChaD .więc musisz poczytać o niej no i zgłosić się do lekarza psych.,nie możesz tego tak bagatelizować (wydawałoby się jakaś tam błaha ,głupia sprawa). Nic podobnego to może się żle skończyć jeśli masz takie poglądy i jesteś nadpobudliwy. Co o tym sądzisz? pozdrawia Cię stara doświadczona depresantka ..
  20. Witam!! Trochę za dużo przerwy 3 dni ,że nie mogę śledzić i pisać ciekawe posty. Czasem się przyda jakaś rada-myślę.Rzeczywiście będąc na 1 wizycie u lekarza,psychologa,bądż terapeuty (zawsze mamy taką barierę i nawet strach,czy lęk),a jaki lekarz czy przystępny,czy nie?,czy mnie będzie krytykował?,w jaki sposób będzie przeprowadzona ta rozmowa?,. A przede wszystkim czy mnie podniesie na duchu?jakimś dobrym słowem ,czy komplementem? i inne. Bo ludzie z jakąkolwiek chorobą ,czy przede wszystkim NASZĄ -potrzebują wsparcia moralnego i psychicznego.Gdyż jesteśmy osobami bardzo wrażliwymi i takie wkopywanie nas jeszcze bardziej (dołowanie), pogarsza nasz stan zdrowia. To nie znaczy ,że wszyscy mają nam ulegać ,lecz nie wmawiać nam czegoś co nie jest prawdą lub racją.Żebyśmy znów chowali głowę -" Bo dzieci i ryby głosu nie mają!!!),czyli nie pozwolą nam powiedzieć jak już było wspomniane, Co myślimy ?,jakie mamy uczucia ?tak jak w dzieciństwie i TO NAS BLOKUJE . Choroba pogarsza się lub powraca. Dziękuję-i pozdrawiam wszystkich serdecznie.
  21. Witam młodzieży !! Jeśli chodzi o ćwicz. , to koniecznie musi być konsultacja u rehabilitanta- to nie jest tak ,że sobie poćwiczysz ! .Możesz być w jeszcze gorszym stanie, np:lekarz daje ci skierowanie na rehabilitacje -ale podst. musi być przeprowadzony wywiad.Każdy pacjent to indywiduum ,na takie same schorzenie a jednak inne leki ,inna rehabilitacja ,czy inne ćwiczenia.Bez dobrej konsultacji-odradzałabym. Koleżanka ma chory kręgosłup i chodziła sama na masaże *na ceragem *,ćwiczyła sobie -mnie nic . Ona tak się wspaniale czuła przez jakiś czas (lecz do czasu) stan się pogorszył i to jeszcze jak :lekarz ją tak ochszanił ,że się do takiego stanu doprowadziła! .Ćwiczenia,gimnastyka, RUCH to podst.,żywotności ,a przede wszystkim naszego ZDROWIA.Podst. funkcjonowania człowieka jest organizm i mózg - ażeby mógł funkcjonować nasz organ.,potrzebny jest MÓZG, który musi być DOBRZE dotleniony ,bo z niego wywodzą się wszelkie FUNKCJE. Nieodpowiednie DOTLENIENIE mózgu sprzyja wszelkim chorobom i brak jest prawidłowego funkcjonowania ORGANIZMU .To mogą być zwykłe podst. ćwiczenia:jakieś skłony,lekkie obroty,krążenia -rąk,nóg, wymachiwanie rękoma,hula-chop,czy najzwyklejszy spacer -CZYLI-=:RUCH ,RUCH i jeszcze raz ruch. A My go mamy ZA MAŁo lub wcale...Pozdrawiam: trochę się rozgadałam, piszcie CO o tym sądzicie - własne doświad. starej pacjentki, dobrych terapii i lekarzy..
  22. Kiya, Witam! Mnie też wkurza ostatnio oprogramowanie,dzisiaj chciałam zobaczyć materiał:zalogowałam się i weszłam na str.,najechałam na temat , a tu trach i nic .Wyszłam z programu a tu ekran biały (kapota,albo umarł w butach)jak dawniej się mówiło.Blokaaada-cały szereg tabel, tabelek i *Być mądry i pisz wiersze *. po ponad godż pojawił się napis , że usterki związane z zabezpieczeniem. A tu dziś mówią ,że hakerzy super-profesjonaliści wdarli się. I jak tu można iść spokojnie spać ,choć by się chciało? Jak mówią złość piękności szkodzi!! -ale Nam w chorym już nic nie zaszkodzi...?? Pozdrawiam cieplutko Pa!!
  23. Witam! zblokowali mi kompa na trochę dłużej,więc muszę napisać kilka ,ale krótkich postów bo nie mam już natchnienia. Cieszę się dedektywie, że przeczytałeś (mój artykuł) jak to można nazwać. Jestem teraz hepi że ktoś przeczytał mój post-dziękuje i pozdrawia. Pa! Pa!
  24. ninja, Witaj piszesz ,że to 1 i ostatni raz byłaś u psychiatry. Widzisz u nas w Polsce jest taka mentalność ,że wszystko na NIE (to nie przystoi czy jeszcze coś innego?). Na zachodzie , a najbardziej w USA i Japonii ludzie chodzą do psychiatry ,psychologa czy terapeuty ,jakby wchodzili (do księgarni po książkę) . A u nas ten temat to TABU i jeszcze bardzo ,bardzo długo będzie. U nas pokój lekarza -to pokój lekarza BIAŁY jak wszędzie ,tylko na filmach jest inaczej,chyba nigdy nie chodziłaś po lekarzach. Wiem ,że 1 czy nieraz kolejna wizyta jest krępująca i stresująca, ale musisz iść koniecznie przełamać tą barierę . Piszesz ,że się żle czułaś ,a potem już dobrze przeszło- to właśnie tak jest, a potem może przyjść taki okres ,że ciągle przez długi czas możesz się czuć gorzej. Lekarz musi zadawać pyt.,żeby zdiagnozować prawidłowo chorobę . To są silne i niebezpieczne leki jeśli chodzi o właściwy dobór lub za duża dawka , dlatego dobrze Ci lekarz mówiła ,że masz obserwować jak się po nich czujesz? .W razie złego reagowania organizmu,lekarz zwiększa dawkę lub zaleca coś innego . Tak jest w wielu przypadkach również w innych chorobach , przemyśl to nie zbyt pochopnie . Pozdrawiam Cię . Małgosia -stary pacjent lekarzy i terapeuty oraz mitingów
  25. sabrinkapomoc, Witam!! Ja jestem tu nowa na forum , ale jeśli ch0dzi o chorobę to wapniakiem ,więc mogę wiele rzeeczy przekazać. Jeśli chodzi o Louise L Hay to jest wiele jej książek :też Pokochaj siebie , Ulecz swoje życie itd. Najlepiej zacząć tą 1 książkę z wprowadzeniem, czyli jej życiorys, co skłoniło ją do napisania tych książek? .A nie jest to fikcja ,czy wyssane z palca, SĄ TO opowiadania swoje przeżycia ,gdy pisarka była chora na raka ( to też lęki ,depresja) . Potem zaczęła prowadzić wykłady i badania z tej dziedziny,są tam też autentyczne wypowiedzi pacjentów i słuchaczy na wykładach. JEŚLI chcesz czytać książki żeby CI coś pomogły zrozumieć NIE przerzucaj kartek tylko CZYTAJ z UWAGĄ rozważnie. ,wiem to z własnego doświadczenia . Posuwam się już powoli malutkimi kroczkami. 1) zrobiłam po roku terapii grupowej na MITINGACH AD. i czytaniu dobrych książek psych. Wyrwałam TEN rdzeń który jest podstawą i najważniejszy ( TO dzieciństwo) , 2) przyszedł po niespełna następnym roku (mała radość, -pasja ),na resztę się czeka z cierpliwością . Pozdrawiam.
×