-
Postów
686 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Spooky
-
moja historia, dla szukających ukojenia w śmierci.
Spooky odpowiedział(a) na Łazarz temat w Depresja i CHAD
intel, Żyjesz 40 lat na tym padole i nie zauważyłeś, że słowo ''sprawiedliwość'' to absstrakcja? Ocyzwiście, że prawo nie jest równe dla każdego i aparatczykowe kolesiostwo za przekręty na wielo milionowe sumy, nie będzie sądzone jak Ty, a i wyrok będzie też zupłenie inny... Tak działa ten świat. -
Gdybam sobie. Ale schizo z objawami negatywnymi tylko, pasuje jak w morde strzelił...
-
Sukcesem jest, że wyleczyłem się z borderline, CHADU, większości zaburzeń osobowści. Natomiast teraz mam schizofrenie
-
moja historia, dla szukających ukojenia w śmierci.
Spooky odpowiedział(a) na Łazarz temat w Depresja i CHAD
Co by postronne osoby nie ucierpiały, przy prędkości 200 km/h TIR nie jest potrzebny: http://www.cda.pl/video/2324698/Ford-Focus-w-zderzeniu-ze-sciana -
Tyle many to i ja mam .
-
Użytkownik o nicku Midas napisał. Chciałbyś dostać depresji? Przecież życie na naszej planecie jest takie jałowe i nudne. Tylko szczęście, radość, rodzina, znajomi, podróżowanie, realizowanie marzeń, ciekawa praca i hobby, zostawianie po sobie czegoś fajnego na Ziemi...beznadziejaaa i nuda! Ale mam receptę jak sobie urozmaicić to życie i stać się nonkonformistą! 1.zacznij od nieregularnych posiłków, najlepiej jedz tylko jeden dziennie, dobrze byłoby, gdybyś go jadł późnym wieczorem. Organizm tego nie lubi dzięki czemu przysłużymy mu się na deorganizację. 2.jedz mało wartościowe produkty, mało warzyw, owoców, jak najmniej bogate w witaminy. Warto poszperać w internecie pod hasłem np. "Jak dobrze się odżywiać" i oczywiście nie jeść tego o czym tam piszą(debile). Jak już Twój ogranizm będzie podatny na osłabienia i choroby możesz przejść do dalszych etapów. 3.Higiena- jak najmniej higieny osobistej! Myj się rzadko, będziesz mało jadł to i zębów nie będziesz musiał myć często. Na początku uciążliwe, ale przywykniesz 4.ten punkt jest bardzo istotny, dzięki niemu będziemy mieli możliwość wejścia na kolejne zaawansowane etapy. Otóż jeżeli pracujesz koniecznie rzuć robotę. Będziesz miał więcej czasu na pielęgnowanie depresji. 5.Jeśli rzuciłeś już pracę, bądź cierpliwym aż zaczniesz mieć problemy fiansowe, jeżeli pozostałe punkty nie będą dawały zadowalającego efektu, to ten będzie dobrym bodźcem w najmniej oczekiwanym momencie. 6.skoro nie masz już pracy, możesz sobie pozwolić na sen nieregularny, możesz zacząć od oglądania filmów do późnej nocy. Oglądaj filmy smutne, o niesprawiedliwości na świecie, dramaty, a jeśli działają na Ciebie horrory to też świetnie, być może będziesz miał koszmary nocą. 7.buszowanie po internecie do 4 w nocy, wersja dla tych, którzy nie przepadają za filmami. Warto czytać przygnębiające fora, pesymizm zaraża więc być może Tobie też uda się złapać wirusa. 8.Wyrzuć budzik! To jest Twój wróg! Zapomnij o czymś takim jak cykl dobowy, wstawaj o 12, zdrzemnij się o 16, ale ważne żebyś spał do woli. Jeżeli masz problem z uśnięciem- nie śpij tak długo jak możesz! Przy tym ćwiczeniu musisz być konsekwenty(na początku- w dalszym budowaniu depresji- termin konsekwencja będziesz musiał odrzucić). Na początku będziesz miał więc trudności jednak z czasem rozregulujesz się. Trzymam kciuki! 9.Masz znajomych?? Błąd! odrzuć wszelkie kontakty. Jeśli dzwoni do Ciebie znajomy, ignoruj go i absolutnie nie dzwoń Ty! Jeżeli z początku będziesz miał z tym trudności możesz wyłączyć telefon. Możesz jednak czasem włączyć telefon aby kontrolować, w jakim tempie spada zainteresowanie Tobą, ale jeśli zapomnisz to nic złego się nie dzieje. Brak kontaktu z ludźmi mi pomógł znakomicie, mam nadzieję że Tobie też się uda. Jednak być może chcesz się bawić ludzkimi emocjami? w zasadzie czemu nie też może być z tego niezła frajda rań i wyżywaj się na nich do woli! 10.Mieszkasz z rodziną?? O ile znajomych łatwo odrzucić, z rodziną jest nieco cięższa sprawa. Dlatego powinieneś zrobić wszystko, aby pogorszyć z nimi kontakt, bądź agresywny, niemiły, buńczuczny. Polecam granie na ich emocjach, gdy wypominasz im jakieś błędy z przeszłości to jest to dużo ciekawsze niż np. granie w piłkę co weekend z kolegami Jeżeli ten rodzaj kontaktu Cię nudzi...nic się nie dzieje możesz po prostu ich bagatelizować, traktować jak powietrze. 11.Uprawiasz jakiś sport?? Jeśli odpowiedź brzmi twierdząco, to nigdy nie zostaniesz mistrzem złego samopoczucia! Przede wszystkim ZERO sportu! Wysiłek fizyczny wydziela serotaninę, dopaminę i endorfiny, hormony szczęścia i relaksu! To jest Twój wróg, przecież chodzi o to żeby być nieszczęśliwym prawda? Spacer na świeżym powietrzu ogranicz do wyjścia, do sklepu. Tutaj początki też mogą być trudne, bo co robić odrzucając sport? Jednym z zamienników jest spanie, możesz też powoli przejść na etap wyższy czyli siedzenie/leżenie i rozmyślanie nad swoim beznadziejnym położeniem. Jeżeli jeszcze nie jest aż tak źle to możesz sobie wyimaginować problemy, pamiętaj że wyobraźnia także działa na mózg. Reasumując sportowi stanowcze NIE 12.papierosy, polecam jako dodatek między wszystkimi etapami no i zamiast sportu, z czasem zaczniesz cherlać jak gruźlik co świetnie wypromuje Twój nowy styl. 13.Zainteresowania- ciężko je z początku porzucić, najlepiej jakbyś nie miał ich wcale. No, ale jak już takowe posiadasz to wyzbądź się ich jak najprędzej. Musisz przyjąć prawdę, że nie są one Tobie do NICZEGO potrzebne, nie masz z nich żadnych korzyści, tracisz tylko cenny czas który efektywnie mógłybyś wykorzystać na lamentowaniu. 14.Teraz zajmiemy się planowaniem. Masz jakieś plany i cele w życiu? Człowieku jesteś naiwny? przecież w każdej chwili możesz umrzeć, życie jest bardzo kruche więc po co planować coś co będzie za miesiąc? Staraj się nigdy nie planować jutra, przyszłego tygodnia, miesiąca itd...Jeżeli ten puntk Cię nie satysfakcjonuje możesz go urozmaicić, patrz punkt niżej: 15.To ćwiczenie jest świetną zabawą. Otóż zaplanuj sobie coś na jutro, np. że posprzątasz talerze sprzed dwóch tygodni, na biurku albo wyrzucisz gnijącą kanapkę spod biurka. Gdy przyjdzie moment, w którym masz to zrobić UWAGA- nie rób tego!! Tak jest o to chodzi! Jest to rozwijająca forma zabawy może to dotyczyć planów krótkowterminowych jak i tych dalekosiężnych w każdej dziedzinie życia. 16.Problemy? Masz jakieś? Nie? Spróbuj wpaść w tarapaty, możesz pobić policjanta, później dać się pobić przez niego i mieć sprawę w sądzie, możesz zaciągnąć kredyt(nie muszę pisać, żebyś nie spłacał go), zrób jakiś napad? rozbój? Tutaj pomysłowość należy do Ciebie. Choć ogólnie pomysłowość i wszelkie pozytywne cechy ze świata debilów stopniowo odrzucaj! 17.Przeszłość- ważny punkt...Jeżeli miałeś jakiekolwiek niemiłe, traumatyczne przeżycia w przeszłości to pamiętaj, aby często je wspominać. Teraz masz już dużo czasu więc możesz to robić w wolnych chwilach między spaniem, a użalaniem się nad swoim położeniem. Świetnie rozwija depreche. 18.Obwinianie- absolutnie wszystko jest Twoją winą, w każdej sytuacji i realcji ludzkiej, to Ty jesteś tym złym i czyniącym zło, każdy człowiek jest taki sam i każdy tak samo postrzega Twoje zachowania, Twoje czyny i ogólnie Ciebie całego więc pamiętaj, że jesteś do dupy! 19.Stres- wkurzaj się na wszystko i na wszystkich, bluzgaj ile wlezie, polecam oglądać obrady sejmu -Jak już ogarniesz większość z punktów powyżej musisz wiedzieć jedno: Nie masz na nic wpływu! Wpływ masz tylko na etapowe zmierzanie na dno! Życie nie ma sensu i jest pełne zła, debilów i niesprawiedliwości! A teraz nie trać czasu i bierz się do dzieła! Trzymam za Ciebie kciuku i wierzę, że dasz radę! Dobranoc
-
dominika92, chyba troszkę przewrażliwiona jesteś? Nikt nic złego nie napisał.
-
sebastian86, jaką dawkę bierzesz? Jak długo? Po doxepinie też jest taka nadpotliwość?
-
Kiya, W moim mniemaniu, nie ma nic gorszego. Jest to taki no-life, jak leżenie w łóżku.
-
Mirabeleee, dziecinko. Pogadamy za 15 lat
-
dominika92, jeśli nie masz anhedonii i potrafisz się zmotywować to ok... Też kiedyś nie wyobrażałem sobie leków. W sumie przypadkiem trafiłem do psychiatry i tak się zaczęła moja ''kariera''. Ale coraz więcej psychologów, nawet woli klientów leczonych farmakologiczne. Często po lekach puszczają bariery nie do przejścia na czysto...
-
To może jakiś neuroleptyk w małej dawce aktywizującej? Te nowsze mają bardzo mało efektów ubocznych. Trochę nie rozumiem idei siedzenia przed kompem całe życie i nie brania leków, ponieważ mają skutki uboczne.
-
dominika92, co brałaś i przede wszystkim jak długo?
-
dominika92, co wróci? Stan w jakim jesteś teraz? Czyli nic do stracenia?
-
dominika92, nie wszystkie. Większość na początku. Trzeba wytrwać do 2 miesięcy, żeby móc obiektywnie mówić, czy działa czy nie.
-
Ten ''poradnik'' to nawet nie głupi temat był. Też bym wnioskował za przywróceniem.
-
dominika92, może leki? Bo zdajesz sobie sprawę, że psychoterapia to droga krzyżowa i w dodatku z małą szansą na powodzenie...?
-
''z dobrą jakością'' to już za sztuczne... Dobra i znana marka, także lubiana przez mnie, dlatego też chciałbym pracować... W każdym cywilizowanym kraju, pracodawce OFERUJE pracę za taką i taką stawkę i nie zadaje kretyńskich pytań o oczekiwania finansowe (chyba, że jakieś bardzo bardzo wykwalifikowane stanowisko, gdzie kwotę się NEGOCJUJE, a nie kretyńsko pyta). -- 15 sty 2012, 15:58 -- W anglii nie umieszcza się się daty urodzenia i zdjęcia w CV bo jest to w złym tonie... kurwa mać... Gdzie my żyjemy?
-
Skoro dzieje się tak od zawsze z Twoim chłopakiem, to prawdopodobnie taki charakter z tego co widać... Trudno chyba będzie coś zmienić. Jesteś w stanie psychicznym, na prowadzenie jakiegoś życia towarzyskiego?
-
Z doświadczenia wiem, że jeśli życie kręci się tylko w okół komputera i TV, to nie ma specjalnie nawet o czym rozmawiać... Rozumiem, że chodzisz do psychologa/psychiatry?
-
Tak było od zawsze, czy od jakiegoś czasu? Sorry za 100 pytań do, ale za mało wiem, żeby coś poradzić...
-
Rozmawiałaś z nim o tym?
-
A wasz relacje, to na zasadzie, wraca z roboty i TV ?