Lady Em.

fatuma03, forum jest po to żeby się wygadać wiec pisz śmiało. Jestem chora wiec dzień zapowiada się w łóżku.

fatuma03, to na pewno dobry znak Nie poszłam na polski, za to mam dzisiaj 4 matmy i muszę się zacząć zbierać ale wybitnie mi się nie chce... Piesek leży mi w nogach i grzeje... Poza tym myślę co by zrobic żeby nie musieć iść na te lekcje. A potem do chłopaka zjeść moje ukochane spaghetti i do kumpelki na ploteczki przy ruskim szampanie

niewidoczny, hihi ja się przytulic dzisiaj mogę jedynie do poduszki bo chłopak u siebie a kotek nocuje u siostry A a propos położenia się - leze

jasaw, mój psiak też tak ma Że e jak się obudze będzie piątek i mimo szkoły do 15 cieszy mnie także wizja spaghetti u chłopaka i wieczornej imprezki z bliską koleżanką wreszcie się nagadamy

Mihau, hahah to jak, daleko od Poznania mieszkasz? jasaw, nic na siłę niestety. Mimo iż sami chcemy i mamy dobre chęci to do tego potrzeba także chęci tej drugiej osoby. Sama układam sobie relacje z teściową i muszę z dumą stwierdzić ze są one co najmniej serdeczne obie wzajemnie się wspieramy, bo obie jesteśmy takie depresyjne i nerwicowe. No i na swoich facetów nie mamy co liczyć

niewidoczny, no... Przedawkowanie leków albo samookaleczanie. Co lepsze? Cholerny border

Mihau, uhuhu chyba tylko mur

emi 1402, w sumie masz rację... Ale kurcze zależy mi na nim i na jego zdaniu... faceci tacy są. Chyba zostanę lesbijką

krejzihehe, ja poszłam do psychologa żeby znaleźć tego przyczynę. Później można zacząć działać A wiesz co powoduje Twój strach?

fatuma03, to witam w klubie... Ja dziwnie czuje ze nie jestem dla niego wystarczająca. Ciągle podaje mi przykłady dziewczyn "lepszych" ode mnie. To koszmarnie bolesne, bo niby nie mówi tego wprost ale jednak

niewidoczny, leciała smutna piosenka w telewizji. A nastrój... Nienawidzę mojego domu. Dluzsza historia. I matka mnie oczywiscie znów musiała wkurzyć zdałam sobie sprawę ze jeszcze chwila i bym ją uderzyła. A było tak dobrze

Niktita, ogarnij się i nie wchodz na to forum bo najwyraźniej nie umiesz czytać jacy ludzie tutaj się wypowiadają Doszło do mnie ze miałam dziś ochotę rzucić się na moją matkę bo mnie tak wkurzyla. Na siostrę się wydarlam okropnie... Nie umiem trzymać emocji na wodzy Mam ochotę walić pięścią w cokolwiek, a najlepiej w kogokolwiek... Dobrze ze mam poduszkę

Myślę ze to pytanie retoryczne i raczej nie ma na celu namawiania Nie wiem czy przedawkowywanie leków to też forma autoagresji, ale teraz tą chęć gorąco odczuwam

spałam po południu. Teraz mam zjebqny humor. Przez chłopaka

Płakać. I wziąć full leków uspokajających. Jeszcze do tego ta muza w tle :|

Kilka rzeczy, np. Kawusia u pedagog, rozmowa, zwianie z historii i fajeczka rano

W szkole do 12, a do 15 siedziałam sobie u pedagog i rozmawiałyśmy. Lubię u niej siedzieć, przynajmniej nie czuje się samotna (i nie pale tylu fajek ) a po południu jadę do drogerii buszować

Zjadłam kotleta z serem, a teraz leze w łóżku i odczuwam paniczną samotność...

leze przejedzona obiadem. Niedobrze mi

Zapowiada się dobrze. Idę na zakupy

black swan, ja po prostu gdy się boję w akcie desperacji próbuje zrobić coś głupiego. Żeby uniknąć tego. Nie wiem, może mam podświadomie nadzieje ze podetne sobie żyły i unikne stresującej sytuacji...

black swan, ja to rzuciłam 8 miesięcy temu... Próbowałam nawet w ten sposób się zabić. Problem w tym ze żyletki i noże sa ogólnodostępne. Nie chce umrzeć z powodu strachu. A tne sie z tego właśnie powodu...

black swan, miałam identycznie. Teraz juz nie mam trądziku, sporadycznie przed okresem wyjdzie mi parę pryszczy to wycisnę. Kiedyś było gorzej, jako 12-latka miałam wciąż rozdrapana twarz. Teraz skubie co się da, i to jest fatalne. Muszę mieć krew... Widzieć ja... Masakra. Coraz częściej myślę o zyletce. Cokolwiek byle nie bolało wewnętrznie... Poza tym mam zwyczaj robienia głupot gdy się boję. A ostatnio boje się non stop

ze blizny juz się zagoiły Będzie co skubać w poniedziałek...

Idę właśnie po herbatkę i spaghetti