-
Postów
4 261 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Lady Em.
-
samara22, uwielbiam lampki choinkowe, zaraz kojarzą się ze świętami
-
infrastruktura - droga :)
-
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
Lady Em. odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
witajcie :) byłam wczoraj. super babka, trochę takie lanie wody, ale na początku tak jest. Musiała wybadać czy to choroba na pewno czy blefuję. Wyszło na to pierwsze oczywiście Ogólnie poleciła mi innego psychologa, i zapewniła że będzie się ze mną częściej spotykać. I powiedziała mi że jestem przesympatyczna, inteligentna i że mnie polubiła -
taki taniec bodajże :) często śnią Ci się koszmary?
-
w poradni zdrowia psychicznego na ulicy Litewskiej 8, na jeżycach są dobrzy psychologowie. Zajrzyj tam. Poleciła mi ich moja pani psychiatra dziś
-
nie Wiesz, co to bimba?
-
Mój dzisiejszy dzień całkiem pozytywny :) Byłam w szkole, na kolanie robiłam prezentację na laptopie, dostałam DOPA z chemii, mimo że z ocen wychodzi mi perfidny laczek, potem byłam u psychologa i u psychiatry, całkiem nieźle i pani psycholog okazała się bardzo miła, gawędziłyśmy sobie i robiłam testy na inteligencję huehue, przynajmniej był ciekawy dzień i uciekłam myślami od swoich problemów jako tako, bo u psychiatry już duuużo mówiłam na ich temat...
-
Sorrow, tzn nie rozumieją istoty mojego problemu źle się wyraziłam cofam! :) -- 21 gru 2011, 16:37 -- Byłam wczoraj u psychiatry i poleciła mi na razie zostać w zwykłym trybie więc tak zrobię
-
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
Lady Em. odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
Ja dziś idę do nowej pani psychiatry, trzymajcie kciuki -
petruszka30, uważaj na kable przesłodka
-
Sorrow, tłumaczą mi jakbym była debilem: "Aga, chodź jeden dzień, to tylko jeden dzień, nic nie ma strasznego w tej szkole przecież" itp. Jakbym o tym nie wiedziała. Ale psychiki nie przechytrzę, oni mimo wszystko myślą że to mój wymysł. Koszmarne uczucie. -- 20 gru 2011, 08:50 -- Werty, jeśli już na indywidualne to oczywiście że w szkole Mieszkam na takim zadupiu że nie mieliby jak dojechać Hmm. A co do wigilii, ja po prostu się boję wejść do szkoły, o to głównie chodzi -- 20 gru 2011, 09:49 -- Werty, dzięki za Twoje spostrzeżenia. Na pewno wezmę je pod uwagę Jednak biorąc pod uwagę zaległości jakie mam - sądzisz że powinnam być z klasą która w sumie jest pół roku do przodu? Bo ja naprawdę tak zawaliłam ten semestr przez fobię i nerwicę że to jakaś masakra, boję się że sobie nie poradzę
-
Mirabeleee, śpiewasz? -- 19 gru 2011, 22:17 -- Mój dzisiejszy dzień to huśtawka nastrojów. Z rana - zaniepokojenie. Nie poszłam tradycyjnie przez moją fobię do szkoły, a jako iż moja mama była w domu musiałam przypałętać się do mojego chłopaka (dodam, iż byli tylko jego rodzice). Myśleli że idę do szkoły, coś, ale potem zauważyli że nie wychodzę no i chłopak im wyjaśnił moją chorobę Nikt o niej nie wiedział, ale zrozumieli. Później - ulga. Kiedy jestem z moim chłopakiem wszystko jest dobrze, mimo iż on sam często psuje mi humor, ale to dzięki niemu jeszcze żyję. Wiele załamań, depresja - pomógł mi przetrwać, i pomaga do dziś. Cudownie mieć kogoś tak niezwykłego. Święta coraz bliżej, a więc pojechałam do centrum handlowego z siostrą i zaczęło się... Zauważyłam że unikam ludzi, nie lubię ostatnio tłumu. Strasznie mnie to przygnębiło, czuję się taka odseparowana. Zaczęłam się zastanawiać nad dniem jutrzejszym - psycholog, psychiatra, ale przede wszystkim SZKOŁA. Tak bardzo się boję a najgorsza jest ta świadomość że mogę dostać ataku, znów to samo... Mam tak złe oceny że grożą mi trzy laczki na semestr, może nieklasyfikacja z powodu nieobecności Jak rodzice się dowiedzą to mnie zabiją Ale prędzej ja siebie
-
Mightman, koniecznie potrzebujesz pomocy! Do psychologa potrzeba skierowanie, do psychiatry - nie. Jeśli chcesz na NFZ możesz czekać nawet ok miesiąca, jeśli nie dłużej, a prywatnie - tydzień około, zależy. Wizyty nie należą do najtańszych, szczególnie w takim dużym mieście jakim jest Kraków, ale może powinieneś poszukać w internecie. Nie wiem, niestety nie mogę Ci żadnego polecić bo tam nie mieszkam, ale poszperaj trochę w necie i powinieneś coś znaleźć ps. leki często bardzo pomagają, więc może warto. -- 19 gru 2011, 10:13 -- Wizyta u psychologa wygląda w ten sposób, że pyta Ci się z jakim problemem przyszedłeś i potem z Tobą rozmawia na ten temat. Na kolejnej wizycie robi jakieś testy, coś... Różnie to bywa. Ja trafiłam na niezbyt mną zainteresowaną więc nie powiem Ci jak powinna takowa wizyta wyglądać ale tak wygląda u mnie
-
Dzięki, Werty. Kurczaki boję się trochę, ale myślę że jeśli mam się męczyć i dostać to indywidualne to warto. Zobaczę, może początkowy atak nie zmieni się na coś gorszego i faktycznie ta zmiana środowiska mi pomoże. Boję się że nie dam rady ich przekonać, chociaż nie powinnam, mam stwierdzoną chorobę itp, więc nie powinno być problemów, ale wiadomo jak to jest... Uff, dzięki. Widzę że to skomplikowana procedura, ale postaram się zawalczyć o swoje, znów nie ma mnie w szkole, nie wiem czy pojawię się nawet na takiej głupiej wigilii klasowej... Niby klasa nienajgorsza, ale tak się boję wejść do szkoły że to jakaś masakra... Zaraz atak Najbardziej w tym wszystkim boli niezrozumienie: przez rodziców, najbliższych znajomych i dalszych. Uważają mnie za czubka. Powiedziałam o swojej fobii nieodpowiedniej osobie i już zaczęły się plotki... Mam dosyć ps. fajny wiersz, podoba mi się
-
przepraszam... hahahah spadłam z krzesła
-
buziak mojego chłopca na dzień dobry
-
wstaw jej tam kuwete, pewnie póki co sie boi ruszyc na bardziej otwartą przestrzeń byle jej nie weszło w nawyk robienie poza kuwete problem tkwi w tym że mała doskonale się już czuje, ma kuwetę obok itp... więc sama nie wiem, mam nadzieję że w tym smrodzie nie będę się budziła codziennie
-
Wenuss, a nie myślałaś może nad rokiem przerwy? żeby odzyskać równowagę, coś. Chodzisz na jakąś terapię?
-
Werty, wielkie dzięki myślałam że to prostsze i szybsze, więc już wiem że wnioskować idę od wtorku fakt faktem że postaram się trochę pochodzić z klasą, może to coś da... aczkolwiek zauważyłam u siebie niepokojącą rzecz, mianowicie kiedy ostatnio weszłam do nowej szkoły zaczęło się przyspieszone bicie serca, pocenie się... ale w mniejszym stopniu niż w starej szkole. Niemniej - zobaczę dzięki!
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Lady Em. odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
witam w klubie -
Werty, masz całkowitą rację Zastanawiam się nad tym jakie są procedury, żeby mi przydzielili indywidualne