Lady Em.

aha, wiedzą jeszcze jego rodzice ale bez szczegółów, pewnie nie mieli nigdy styczności z nerwicą...

Thazek, podczas dzielenia się opłatkiem traciłam cały czas równowagę ze stresu, było mi słabo, strasznie kłuło mnie serce i okropnie się spociłam potem przy stole dostałam choroby sierocej i nie mogłam opanować kiwania się w przód i w tył, wszyscy dziwnie na mnie patrzeli, tylko mój chłopak wie o mojej nerwicy... myślałam że się spalę ze wstydu, ale nie mogłam nic zrobić........ zajeb iście. Już w ogóle uważają mnie za czubka

anja1389, jak tam?

Dostałam atak w I dniu Świąt, siedząc przy stole z rodziną mojego chłopaka, jaka masakra

uczę się francuskiego...

miejsce - krajobraz

Ech, niestety moja fobia bardzo niszczy mi życie i utrudnia codzienne obowiązki Mój dzisiejszy dzień zaczął się całkiem dobrze, od 2 dni byłam u chłopaka, więc dziś obudziłam się u jego boku zjadłam śniadanie i on musiał lecieć do pracy, a ja siedzę teraz już w moim domu i niestety muszę się uczyć, jutro mam egzamin i czuję że nic nie umiem. W dodatku znów jest gorzej, znów czarne myśli, paniczny lęk

kurier - dostawa

kicha - jelito

wieszam lampki na oknie

czlowiek - ssak

jeden facet mnie gonił przez pole i chciał zaciągnąć do auta ale wbiegłam w jakieś duuże błocko i zrezygnował malujesz się na codzień?

mój kolega z klasy z którym się nie lubimy przytulił mnie i życzył wesołych świąt i fajnej nowej szkoły to było tak miłe że się popłakałam ze wzruszenia

tak, ojej, jak często boisz się ciemności?

mnie tylko chłopak... aczkolwiek ostatnio ciągle się kłócimy, więc nie wiem jak to będzie...

liście - roślina

złamane nie, aczkolwiek skręcone - owszem oglądasz często TV?

próbowałam ale skończyło się skręconą kostką apropos, miałeś/aś kiedyś coś złamane?

_wovacuum_, kornelia_lilia, co się dzieje?

_wovacuum_, ja zawsze robiłam wszystko na ostatnią chwilę, prezenty też, ale to mnie na tyle wykańczało psychicznie że zrezygnowałam i kupuję z miesiąc wcześniej

oj tam oj tam dasz sobie radę, jestem pewna :)

Nie, ale w święta jest super jeździsz na łyżwach?

w Poznaniu też

nie ma dwóch papieży jak się czujesz teraz?

Ardash, powodzenia