Lady Em.

prawda że przesłodka? mój prezent pod choinkę

śpimy

ciuchy, torebka, kalendarz, forma do muffinek i kotek a co u Ciebie pod choinkę? (przepraszam że powtarzam pytanie, ale mnie zaciekawiło) - jeśli można wiedzieć w sumie racja

Miałam propozycje, nie myślę że sława wiąże się z jeszcze większym obciążeniem psychicznym niż teraz, poza tym nie należę do osób atrakcyjnych i nie chcę żeby mnie komentowali Uczyłeś/aś się francuskiego?

Atalia, ja też normalnie lubię deszcz, nocą - uwielbiam ale dziś wybrał sobie nieodpowiedni moment stałam na przystanku autobusowym godzinę i przemokłam jak pies

Tak, szczególnie po wstaniu Lubisz zimę?

teraz u psychiatry zależy mi na zwolnieniu i oraz na zaświadczeniu o mojej chorobie żebym mogła wnioskować o indywidualne ale racja, psychiatra terapii nie prowadzi

małaMI25, nie wiem Pytanie: co?

Ja już powoli... Choć brak śniegu zdecydowanie mi to utrudnia Za to ta ulewa nad Poznaniem dziś! Nienawidzę deszczu po prostu Słyszałam że w święta też deszcz

ja tam lubię sprzątać

to ja może powiem co wczoraj mi sprawiło radość pod wieczór? przyszedł do mnie przyjaciel z popcornem na pogaduchy i mogłam mu się zwierzyć ze swoich problemów, niesamowita ulga

nie jesteś wierzący/a?

o, mój żołądek już protestuje...

Nie wiem kaka1, atak często dopada tak nagle... nie wiemy kiedy się go spodziewać aczkolwiek ja wiem w dzisiejszym przypadku, bo muszę iść napisać sprawdzian do szkoły, koniec semestru i te sprawy... Myślę tylko jak zareaguję, czy zwymiotuję, czy zemdleję, czy wybuchnę płaczem... ehh

paradoksy, słodziaki najlepsze i tak są ogony!

Rasy zwykłej, haha może lepiej brzmi niż kundle

a za 2 tygodnie w weekend to jest sylwester, prawda? jak ten czas szybko mija ale chętnie bym się spotkała

Przemyślałam to dokładnie. Mój problem ciągnie się już od 3 miesięcy... Niestety. Moja szkoła należy do jednych z najlepszych w Poznaniu; wysoki poziom, wyścig szczurów, piętno gorzej uczącej się osoby... Wielu jej uczniów chodzi do psychologów, psychoterapeutów, psychiatrów. Jednak niewielu z nich decyduje się na zmianę szkoły... Mimo że to tutaj wszystko się zaczęło. Ja czuję tak paniczny strach na myśl że mam tam spędzić jeszcze jedną chwilę... Nawet nie wiem czy mam siłę iść na wigilię klasową. Jestem przerażona tą wizją, mimo iż rozumie mnie np. wychowawca. Ale reszta nauczycieli - niestety nie. Poza tym przez jedną nauczycielkę cała moja depresja i fobia szkolna się zaczęły. Gdy tylko pomyślę że miałabym ją jeszcze raz zobaczyć... Nie wiem, co zrobię, jeśli rodzice mnie zmuszą do chodzenia do szkoły przez te następne kilka dni. Jeśli w ogóle odkryją że nie chodzę. Ucieknę, a jeżeli ktoś mnie będzie pilnował... Nie wiem, ale po głowie chodzą mi same czarne myśli... Nienawidzę tej szkoły. Ona zniszczyła prawdziwą mnie - wesołą i miłą dziewczynę, a w to miejsce postawiła dziewczynę z depresją i nerwicą.

szybki_g, tak, wielokrotnie... raz chciałam się rzucić z mostu, bo obok szkoły jest jeden... ale coś mnie powstrzymało, pomyślałam sobie "zobaczę jutro" i poszłam. ehh...

malibu, a Twój syn chodzi do jakiegoś psychologa/psychiatry/terapeuty?

to całkiem pozytywne Już powoli, jestem dość świeża

Laima, aaa to czekam na sms-a -- 15 gru 2011, 17:23 -- Thazek, a propos samochodu... Mój znajomy dziś zdał prawko i obiecał mnie wozić, co też sprawiło mi radość ps. mam nadzieję że te klosze i klakson to od samochodu? żeby nie było faux pas

Ja uwielbiam, muszę się przyznać że to moja pasja, i nawet mi to wychodzi Grasz na jakimś instrumencie? Ps. muzycznie się zrobiło

Divinity, wiem co czujesz ale może choć raz spróbuj się przemóc i pójść np. na ten spacer, z czystej ciekawości? Może świeże powietrze pomoże? Chodzi tu pewnie o oderwanie myśli, zajęcie się czymś. Trzymam kciuki!