Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lady Em.

Użytkownik
  • Postów

    4 261
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lady Em.

  1. Lady Em.

    Co teraz robisz?

    kornelia_lilia, Nie minęły wracają szczególnie w chwilach załamania. Jutro chyba pójdę kupić żyletki żeby sobie jakoś ulżyć, tylko nie chcę znów trafić do psychiatryka... Wyjdź wyjdź, przewietrzysz się trochę, powietrze rześkie i brr, lodowate
  2. Lady Em.

    zadajesz pytanie

    Nie wiem sama, chyba tak. Ulubiony przedmiot ze szkoły?
  3. *Wiola*, rozwala mnie Twój awatar Czemu akurat struś?
  4. Lady Em.

    Fobia szkolna

    ovverdose, okej, ludzie mają gorsze problemy. Ale teraz płaczesz z bezsilności, czujesz niechęć do życia. Poradzisz z tym sobie? Przecież to już długo trwa, jak sama napisałaś... Pozwól sobie pomóc, to żaden wstyd Teraz jesteś w miarę ogarnięta, ale co jeśli poczujesz tak wielką niechęć do życia, że postanowisz sobie je odebrać??? W najlepszym przypadku trafisz do psychiatryka od razu. Nie polecam. Lepiej pozwolić sobie pomóc zawczasu, bo taka terapia też długo trwa, ale z czasem jest coraz lepiej i można zacząć w końcu normalnie żyć... Przez to możesz zawalić naukę i tym samym swoją przyszłość. Pomyśl o tym Nie chcę tu matkować, po prostu piszę jak jest, i jak było w moim przypadku. Ja za późno zwróciłam się o pomoc i skończyło się jak skończyło.
  5. kornelia_lilia, kupiłam dla poprawy humoru sukienka się przyda na jakąś imprezkę Bellatrix, mmm, mniam ja jadłam dziś tylko lasagne z biedronki
  6. Lady Em.

    Fobia szkolna

    ovverdose, dlaczego nie miałabyś odwagi pójść do psychologa/psychiatry?
  7. Lady Em.

    Fobia szkolna

    ovverdose, to co chcesz zrobić? Zupełnie się wykończyć? Ja też uważałam że nie mam problemu, aż w końcu wylądowałam w szpitalu, z nerwicą, CHAD i zaburzeniami adaptacyjnymi. Bo się nie udało. Potrzebujesz pomocy! Myśli samobójcze nie są niczym normalnym, naprawdę... A właściwie dlaczego psycholog czy psychiatra nie wchodzą w grę? Trzymaj się, pisz jak najwięcej, chcemy Ci pomóc
  8. sukienkę, kolczyki i naszyjnik, BOSKIE Ale tylko to mi sprawiło radość
  9. Lady Em.

    Co teraz robisz?

    kornelia_lilia, jestem u chłopaka a akurat jutro ma egzamin i uczy się z kolegami Jestem cały czas pilnowana od próby samobójczej, CAŁY CZAS. Nawet do kibla za mną chodzą, jestem zła
  10. Lady Em.

    Co teraz robisz?

    coma, o czym marzysz? Siedzę z uczącymi się matematyki studentami politechniki... Czuję się głupia...
  11. Lady Em.

    Fobia szkolna

    ovverdose, potrzebujesz pomocy! U mnie niestety takie objawy skończyły się próbą samobójczą. Zapisz się do psychologa i psychiatry. To może być głębszy problem, szczególnie że zalogowałaś się na tym forum, co oznacza że widzisz w tym coś niepokojącego.
  12. natretna27, dzięki, popatrzę matnia, także dziękuję muszę się wybrać. Potrzeba tam jakieś skierowanie od psychiatry? Na NFZ? I czy jest co całodzienne? W ogóle, jak tam wygląda? Z góry dzięki za odpowiedź
  13. magic, zapraszamy Okej, dzięki a na 28 czerwca to jakaś filia? Muszę poszperać w internecie
  14. natretna27, polecam mgr Ewe Dybe z poradni na ul. Litewskiej 8 :) tez na NFZ
  15. Vett, dokładnie na pewno gdzieś w okolicy jest poradnia zdrowia psychicznego. Poszperaj w internecie
  16. matnia, ok! Ja jestem za poza tym jest jeszcze takie stowarzyszenie "nie jesteś sama w depresji". Obczaje to i dam znać co i jak -- 04 lut 2012, 09:11 -- A własnie, apropos. Wiecie może coś na temat oddziału dziennego pobytu szpitala psychiatrycznego w Poznaniu? Jestem obecnie w takiej sytuacji ze wszystkiego się chwytam żeby mnie nie zamknęli na zamkniętym...
  17. Vett, moi rodzice też nie słuchali, myśleli że zmyślam, że szkoła jest najważniejsza i wgl. Tylko nie rób tego co ja! jeśli chcesz im pokazać, umów się do psychologa najpierw sama - jest taka możliwość. Potem on porozmawia z rodzicami. Pomyśl nad takim rozwiązaniem.
  18. Vett, wiesz, że moi rodzice też mieli takie wymagania? Dopiero kiedy próbowałam się zabić w sumie to zniknęło. Porozmawiaj z nimi, powiedz że masz WIELKI problem. Miej w dupie kiedy oni będą twierdzić że nie wiem - kłamiesz, zmyślasz, wymigujesz się. Mów co czujesz. Powiedz wszystko o tych lękach, idź do psychiatry, pokaż im że potrzebujesz pomocy!!! Moi rodzice dziś żałują że nie posłuchali mnie wcześniej, myśleli że wszystko to moje fanaberie... A skończyło się jak skończyło. Połknęłam leki, nie chciałam żyć - lęki, depresja... Zrozumieli że lęki zaczęły się przez ich wygórowane wymagania wobec mnie, podobnie jak u Ciebie poskutkowało to lękami, bezsennością, a wkrótce zaawansowaną nerwicą i depresją. Zrezygnowali z tego, zrozumieli że szkoła, oceny - TO NIE JEST NAJWAŻNIEJSZE! Życzę powodzenia
  19. Josephine29, ok spotkamy się jakoś przed wejściem żebyśmy nie były takie samiutkie, ok?
  20. matnia, ja się przejdę w przyszłym tygodniu najprawdopodobniej Potrzebuję wyjścia do ludzi, depresja po próbie samobójczej nadal się pogłębia...
  21. Lady Em.

    Skojarzenia

    schowek - bałagan
  22. Lady Em.

    zadajesz pytanie

    NIEEEE A propos. Jakimi językami się posługujesz?
  23. slow motion, F40, F31 i F43.2 wyszłam kilka godzin temu ze szpitala, wzięłam trochę za dużo leków...
×