Skocz do zawartości
Nerwica.com

Asteckax3

Użytkownik
  • Postów

    124
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Asteckax3

  1. Ja mam 3 koty i 2 psy. Śniadanie obiad kolacja i 2 przekąski. To co ci pisałam na PW. Sam rozumiesz ; (
  2. i własnie to ten problem. ale nie chce o nim mówić. idę ich poszukać. zrobię to...albo....poczekam jeszcze
  3. Dużo by gadać. ech...chyba wezmę tabletki na depresje i popije piwem...w końcu umrę
  4. A mi się żyć odechciewa. ; ( Mepi szkielet tez dobry ale zawsze wysłucha nic nie powie złego ; )
  5. Asteckax3

    Ave \m/

    Klasyczny przypadek i te same słowa mojego chłopaka. Jest też metalem i ma te same problemu. Uch. Mepi rozumiem cię i staram się mu pomóc, bo to jest to samo. Powiem ci pomogłam
  6. Nie wiem jak cb to boli, ale ja szukam rozwiązań, choćby nawet w moim przyjacielu.
  7. Mnie też. Wyglądam jak zombi gdy nie śpie tygodniami. Choć staram się ale kręcę się z boku na bok całą nocą.
  8. Asteckax3

    Ave \m/

    A skąd ktoś może wiedzieć ile masz lat. I nie trzeba umieć czy też nieumieć. Ale następnym razem napisz ile masz a nie po przeczytaniu stwierdzam że masz tyle ile pisałaś.
  9. Asteckax3

    Ave \m/

    BUJDY NA RESORACH. Skoro masz tyle lat to jakim cudem od 10 lat masz depresję i kiedyś nosiłaś glany chyba że u matki w brzuchu je nosiłaś.
  10. Asteckax3

    Ave \m/

    Skoro ma 15 lat to gdzie ty go widzisz w pracy? Chyba że u ojca to może ale w normalnej nikt go nie przyjmie za młody jest na to. A metal to kwintesencja słodyczy bez której żaden metal by nie przeżył. Ot co.
  11. Każdy powinien mieć ideę a nie wiarę. Bo wiary można się pozbyć albo nią katować innych. Każdy z nas ma swą ideę czyli określenie wiary w to co jest a nie w to o czym klęcha gada. Jeśli ktoś wierzy że Bóg mu pomaga odsyłając wrogość Diabła też dobrze. Ale lepiej wierzyć w wszystko co istnieje niż żeby zielono światkowców upokarzać i mówić im że są najgorsi i że ich nie powinno być. Każda inna wiara jest tą samo tylko w każdej inaczej jest stworzony Bóg, Diabłeł i reszta.
  12. Pan Mep przypomina mi kogoś i chyba wiem kogo ale nie będę mówić. Zatrzymam to dla siebie. A więc prosimy dalej. Tak jak mówią poprzednicy. Ja to samo chce do dziś zrobić bo i tak nie widzę sensu życia. Ale poznałam ciekawą mi osobę która jestem metalem. Która znów otworzyła drzwi do mojego starego zapomnianego świata metalu. Pokazał mi świat z innej strony i dlatego gdy słyszę od niego słowo żyletka czy krew potrafię się tak martwić że dopada mnie chęć ruszenia tylka i pojęchania do niego by go przytulić by mu zawsze pomóc a nawet w najgorszym przypadku coś zrobić za niego by nie czuł się sam by wiedział że ktoś jest przy nim (nawet na tą cholerną odległość co mnie najbardziej wpienia). Żeby wiedział że taki debil jak ja chce mu pomóc i zawsze robię z siebie wariatkę jakąś najgorszą . Ale zawsze go przepraszam za me zachowanie i dalej starań się mu pomóc. Czasem nie wytrzymuje i z braku chęci płacze myśląc tylko o nim i czy nic mu nie jest. I tak codziennie. Męczy mnie sam płacz ale nie potrafię już nie płakać. Nie mówię mu że przez niego płacze bo nie przez niego tylko o niego. I dzięki niemu nie chce się zabić bo chce w końcu do niego przyjechać tak jak mu obiecałam. Tak jak z paleniem tak i z cięciem się gdzie to było najgorsze, bo ja to kocham . Ale dla niego wszystko. Nawet bym ciało i duszę oddała by miał spokój by nikt go nie wnerwiał . Wszystko dosłownie wszystko. Więc nie mów że nikt za tobą nie będzie tęsknił bo napewno kogoś interesujesz. Napewno masz jakąś koleżankę czy przyjaciółkę czy kogokolwiek kto chętnie z tobą porozmawia. Kto ci pomoże zawsze. Mi właśnie on pomaga choć mam wredny charakter i nikt mnie nie powinien interesować a tym bardziej pomagać. Ale no cóż skoro mi pomógł to i ja jemu też. Bez różnicy jak się zachowań i czy to będzie głupie. Zawsze mu chce pomóc i myślę że dobrze wie o tym.
  13. Asteckax3

    Ave \m/

    Witaj , ujmę to tak. Mam podobnie do cb choć żadnych broni nie posiadam ale z miłą chęcią bym mogła mieć. Także się ciełam i staram się zabić. Prawie wyszło mi to raz może 2. Ale wiedziałam że kogoś zostawię że komuś zawsze byłam potrzebna i jestem. Nawet teraz. Choć nie odczuwam tego tak bardzo ale doskonale o tym wiem. U nie zawsze szły tabletki i noże. Ale cóż nie moja winna że mam grubą skórę i ledwo mi szło. Nawet przy 'zabawie' z moja siostrą trudno było jej przeciąć mą skórę . Męczyła się z tym bite 10 min , ale cóż kocham cierpienie i blizny. Tak wiem nie normalna. Ale mam to w D. Dużym dole. Ładniej mówiąc ^ ^. Widzę że masz problemy ze sobą tak jak i ja. Potrafię komuś pomóc ale sobie nigdy. I staram się z tym żyć. Staram się nawet mojemu kochanemu koledze pomóc bo wiem jakie ma problemy. Nawet rozmawiam o nim z moja panią psycholog i czasem doradza mi jak mu pomóc choć nie mówię jej wszystkich rzeczy o jakich my rozmawiamy bo by stwierdziła że ma omamy choć ja uważam i stwierdzam co innego. Więc od razu mówię i jak to Król Midas stwierdził że chce każdemu pomóc bez różnicy na mą sytuację. I tobie także chce pomóc na tyle ile umie i o każdej porze. Jeśli będziesz miał jakieś pytania zawsze możesz zapytać pomogę z miłą chęcią .
  14. Asteckax3

    Samotność

    Ja też tak mam. Nie znoszę wręcz siedzieć w dużej grupie. Jedna osoba wystarczy. Nawet gdy teraz jestem w szkole na zaocznej siedzę z koleżanka do której się nie odzywam a połowa klasy gada w te i na zad. Ja się nie odzywam bo nie mam o czym z nimi gadać a czasem wychodzę z klasy i przychodzę w połowie lekcji i siadam gdzieś z dala. A czasem z koleżanką. Ja nawet nie wychodzę na imprezy . Żadko gdzie bywam.
  15. Asteckax3

    Cześć.

    Nie duś w sobie tego bo zamkniesz to w sobie i nawet będziesz bała się wyjść z domu. Ja też tak mam. Wole jeździć w kimś niż autobusem. Pociągiem. Czy czymkolwiek. Jest to dla mnie takie straszne że jak pomyśle sobie autobus to mam nogi jak z waty. No ale nie mam prawka i tylko autobus mi pozostaje. I ciągle się z tym męczę. A jeśli nie chcesz kogoś martwić z rodziny czy przyjaciół, wygadaj się nam. Każda z nas ci coś podpowie. A jeśli będziesz mieć jakieś pytania, to pytaj mnie bo mam w rodzinie psychologa , więc nawet mogę o to zapytać.
  16. Asteckax3

    Witam

    Niby dlaczego mamy cię znienawidzić ot tak sobie. Jeśli nie możesz komuś się wygadać, to napisz to co ci na sercu leży. Nie ważny jest sposób pisania, nie ważne czy kogoś obrazisz czy nie. Ważne byś opisał to co naprawdę cię trapi. Czego masz dość i z miłą chęcią byś się tego pozbył. Powiem ci że troszkę, ale to troszkę mam podobnie do cb. Czasem boje się krytyki innych ludzi. A rzadko kiedy chce kogoś poznawać. Wole spędzić czas z jedną osobą niż z 2 które tak samo znam, bo się przy nich źle czuje. I tak zawsze było i będzie. Nie chce ci prawić morałów jaki powinieneś być i co robić. Znajdź nawet tu jakąś koleżanką czy kolegę , który ci e wysłucha. Każdy jest tu równy. A nawet gdybyś chciał możesz zawsze do mnie pisać ja chętnie ci pomogę.
  17. Ujmę to tak. Nie miałam nigdy chłopaka ani tam jakiś miłości. Ale to samo mam. Dla mnie czyjeś żale czy cokolwiek u mnie była to brak reakcji. Kiedyś mojej matki koleżanka zemdlała przede mną, a ja nic siedziałam i patrzyłam na nią jak na marne ścierwo które mi drogę zawadza, bo wtedy jeździłam na tym krześle obrotowym do biura. I do dziś to mam. Żadne prośby, płacze nic na mnie nie działa. Jestem niczym maszyna, która wie jak mówić, pisać, czytać i robić to co trzeba bez użycia uczuć.
  18. Nie tylko ty. Ja mam to samo. Udaje przez koleżanką miła i szcześliwą, ale me udawanie wyszło z normy i widzi co rusz ze ze mną coraz to gorzej. Mówie jaj o różnych rzeczach i takich tam. A po jakimś czasie robie się smutna, a za razem wkurwiona. I tak na okrągło.
  19. A mnie dopadła depresja. Ciągle mi źle, spać nie mogę, nie jem nic, bo mi ciągle nie dobrze. Pije tylko wodę. I tak od paru dni
  20. KissA ja rano jak wstaje to jestem normalnie względem pojęć, obrazem nędzy. Oczu prawie nie widać bo chodzę z zamkniętymi. A jak je otworze to mam chęć zabić słońce, bo mnie bolą. A mam jeszcze okulary na nosie to już coraz gorzej. Światło mnie oślepia, rani me oczy. Zaś w nocy widzę idealnie. I to mi się zrobiło od tego ze nie śpię. Ale wole spać w dzień niż w nocy. Dzień jest nudny, zaś noc jest pełną tajemnic.
  21. Moja koleżanka o 4 lata młodsza odemnie wzieła 3 pudełka persenu trafiła do szpitala na płukanie
  22. Jak wezmiesz za dużo persenu zaśniesz na zawsze. kolejny sposób na zabójstwo
  23. wiem że ziołowe ale każde tabletki ziołowe na mnie źle działają, kiedyś wziełam całe opakowanie persenu i zasnęłam. a chyba każdy wie czym grozi wzięcie całego opakowania persenu
×