Nie wystraszysz. Nawet najbardziej zamknięta osoba, która zamknęła swe uczucia w ciemnej piwnicy, kiedyś je otworzy by ukazać drugiej połówce jak bardzo nam na niej zależy. Ja przez pewien czas też tak miałam , bo zdarzyło mi się raz ze miałam chłopaka. Ale to nie trwało długo bo byłam z nim może dzień. Nie mogła po prostu otworzyć tej piwnicy i ot tak pokazać mu swe uczucia. Po jakimś czasie, gdy spotykałam się z wieloma innymi chłopakami trochę się to unormowało, ale nadal mam lekką barierę że jak powiem "Kocham Cię" czy coś to że owa osoba spojrzy na mnie jak na kompletną deb*lkę albo cholera wie co jeszcze.