Skocz do zawartości
Nerwica.com

ala1983

Użytkownik
  • Postów

    3 920
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ala1983

  1. Jakbym umarła to bank umarza kredyt całkowicie..
  2. Ja mam długi w banku, a mam też poręczycieli, więc gdybym nie dała rady spłacić, to by bank ściągnął od nich. Ale i tak uznałabym to za porażkę na całej linii.. jeszcze mam wprawdzie trochę czasu i walczę z chorobą, jednak czarno to widzę..
  3. a mi to, że poczułam się na jakieś 20 minut lepiej.. bardziej to była ulga niż radość..
  4. Ja od niczego. Zbyt porządna jestem, dlatego mam takie nudne życie..
  5. lukasz1, ja też mam długi, i nie jestem w stanie pracować. Chcę przez to powiedzieć, że Cię rozumiem.
  6. ala1983

    [Lubuskie] Jest ktos?

    A ja w przeciwieństwie do innych twierdzę, że Jabłoński z Zielonej Góry jest do dupy. Nie potrafi odróżnić depresji od schizofreni.
  7. Proszę. Ale po Nowym Roku idź zaraz do lekarza. Nie ma co się tak dłużej męczyć. Wydaje mi się, że jesteś w podobnym stanie do mojego. Ja na początku stycznia chcę wypróbować leki z innej grupy, działające na dopaminę.
  8. Korba, No nieźle... ja bym spała po takiej dawce cały dzień jak nie dłużej. Byłam uzależniona od 1 mg afobamu dziennie. Zeszłam na razie do 0.25, ale jest ciężko.. bo taka dawka niestety uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie. Odczekam jeszcze jakiś czas.
  9. agnitum, Chyba nagle zmieniłeś zdanie. Czyli bierzesz teraz 1 x 37.5? -- 16 gru 2011, 15:19 -- Nie wiem, czy jest sens schodzic, skoro mowisz, ze zasypiasz. No ale skoro chcesz.. jesli jestes przy 1 x 37.5 to pozostaje trzymanie sie tej dawki przez conajmniej tydzien, potem 37.5 co drugi dzien, dla wrazliwych nawet przez 2 tyg. Jesli konieczne to potem jeszcze co 3-ci dzien przez kilka dni 37.5. Ale do tego czasu to juz zdarzysz spotkac sie z lekarzem. 2. Natomiast gdybys mial zamienic na inny lek, czyli tzw. zakladka, to wtedy: - 7 dni - 37.5 rano - ostatnie 3 dni z tych 7-miu: na rano polowe dawki nowego leku a stary przechodzi na wieczor czyli: 1/2 nowego rano i 37.5 wieczor, - od kolejnego dnia cala dawka nowego a stary lek odrzucamy calkiem.
  10. kamor, Przecież nikt tu niczym nie handluje, głąbie. -- 15 gru 2011, 19:53 -- agnitum, Piszesz, że bierzesz ten lek wiele miesięcy i dopiero teraz zaczynasz spać po nim? To wynika z tego, że tolerancja się wykazała i lekarz miał rację zwiększając Ci te dawki. Sam widzisz, że teraz po odrzuceniu całkiem zasypiasz. A biegunki są, bo za szybko odstawiłeś. Kilka dni to za krótko ! Wróć do leku na tej dawce, którą wskazał lekarz, ale nie tak od razu. Nie wiem jaką dawkę brałeś. Albo po prostu poproś o zmianę jeśli Ci ten lek nie pasuje. Pozdrawiam
  11. ala1983

    Akatyzja

    amelia83, no właśnie tutaj sporo się dowiedziałam. To sobie porozmawiam na nastepnej wizycie z lekarzem
  12. ala1983

    Akatyzja

    Znalazłam informację, że też w trakcie brania benzo może wystąpić akatyzja. Przy wszystkich neuroleptykach może ona wystąpić Amelia, gdyby lekarz wiedział, to już dawno bym się z tym nie męczyła. Niby miały te benzo pomóc, ale to pułapka, bo pomagają tylko na chwilę i przy dłuższym braniu nasilają tylko te dolegliwości, o czym lekarz oczywiście nie ma pojęcia. Sama musiałam to odkryć Zobaczymy po zejściu z benzo. Myślę, że to wiele nie zmieni i wrócę do punktu wyjścia Poczytam na temat tego Akinetonu..
  13. A ja zastanawiam się nad zmianą psychoterapeutki. Nie wiem czy jest sens chodzenia, mając ciągle wątpliwości do kompetencji tej osoby..
  14. Jakbym miala takie wsparcie jak ty, to pewnie wiekszosc dni mialabym takich
  15. ala1983

    Akatyzja

    Hej, Chciałam Was prosić o opinie. Mam nastepujące objawy: -niemożność spokojnego stania lub siedzenia w miejscu (niepokój ruchowy) -zmęczenie mięśniowe i ich osłabienie („nogi z waty”), nie czuje się nóg, wrażenie jakby się miało zaraz upaść. -niestabilność ciała; uczucie jakby było się popychanym w którąś stronę, chwianie się na nogach, a otoczenie zdaje się wirować wokół (zaburzenia równowagi). Wszystko to połączone z wewnętrznym niepokojem i z subiektywnie odczuwanym wyczerpaniem. Czy to wszystko zalicza się do akatyzji? Próbuje ustalić skąd się to u mnie bierze, biore leki z grupy SSRI, objawy wydają mi się dużo bardziej nasilone, niż jak brałam SNRI. Jednak nie jestem pewna, bo: w grę wchodzą tu jeszcze benzodiazepiny, których mam ostatnio chyba przesyt. Jestem w trakcie ich odstawiania. Czytałam, że benzo powodują te objawy ale przy odstawianiu. A ja mam to od dawna. A może jest to zwykły syndrom choroby? Więc: - SSRI? - Benzo? - Choroba? - Wszystko po trochu? Pomóżcie
  16. Nie było tak źle wczoraj. Zobaczę dzisiaj, może też da radę tylko 0,25. Chyba za szybko chcę zejść z tego.. Tak czy inaczej, najważniejsze to pozbyć się tego gówna, potem się będę zastanawiać jak bez tego funkcjonować
  17. Tutaj zadnych praktycznych porad nie otrzymalam, wiec ide do lekarza. Rowniez z zamiarem, aby mojej Pani doktor uswiadomic w jakie gowno sie z jej pomoca wpakowalam. Dzisiaj mam ten dzien wlasnie z 0,25, jazda pewnie niedlugo sie zacznie. Az sie boje..
  18. Wlasnie zapoznalam sie z lektura. Nic szczegolnego nie znalazlam. W tabeli, rozdzial II, (scenariusze powolnego odstawiania) alprazolam jest polaczony z substytucja diazepamem. A mieszanka tych dwoch lekow mnie nie dotyczy. Hmm.. no to jade na zmiane: jeden dzien 0,25 a nastepny 0,50. Choc jest masakrycznie ciezko.. Musze do lekarza..
  19. Dzieki wielkie Obszerna lektura, tego mi wlasnie brakowalo. Pozdrawiam
  20. Cos sie tak uczepil tego relanium? Nie mam doswiadczenia z tym lekiem, wiec na co mi te porownania? Nawet od malych dawek mozna sie uzaleznic. Czy malo czy duzo to nieistotne, bo od jednego i drugiego organizm sie uzaleznia, jesli brane jest zbyt dlugo. No to jak teraz zejsc?
×