Piotrek ja akceptuję siebie w 100%, a unikanie ludzi, których się nienawidzi czasami jest niemożliwe. Wsiadam do tramwaju i dopada mnie totalna agresja. Oni stoją za blisko mnie i pom prostu przeszkadzają mi tym, że istnieją. Mogłabym chodzić pieszo, ale Wrocław jest zbyt duży, a ja jestem za leniwa