matnia, wiesz, już nie chce mi się wierzyć, że zbierze się większa grupa osób. Oczywiście jestem chętny, bardziej na niedzielę. To jak ? Bo to siedzenie w domu i izolacja od znajomych z realnego świata bardzo dobija...
Może to dziwne ale zdjęcia mojej byłej dziewczyny, dawno nie widziałem jak się uśmiecha... i jeszcze zakupy, dawno nie kupiłem sobie czegoś do ubrania nie mogę narzekać na dzisiejszy dzień.
nextMatii, Nikt mnie nigdzie nie zaprosił, może za wyjątkiem byłej dziewczyny, ale to byłoby niezręczne... Sam też nie zainteresowałem się o rozrywkę w ten wieczór. Ostatnio mniej ufam ludziom z "realnego świata"...