jasaw

Aranjani, czyli jest Ci czego zazdrościć

Aranjani, bez skutków ubocznych /typu otyłość, cukrzyca/, jak sądzę...

Nerwica / sprawy kobiece+ wyczerpanie nerwowe/ z elementami lekkiej depresji... Zażywasz leki?

Aranjani, zazdroszczę, że możesz o tej porze

Doberman, to zdrowy objaw bez wątpienia

Zosia_89, witamy Cię serdecznie na spamowej.... Chyba gdzieś widziałam tego avka

Arasha, mogłabym mieć Córeczkę, a nie mam - brakuje mi

platek rozy, sf-ów nie oglądam w ogóle

Jutro, byc może, wybiorę się do biblioteki, mam nadzieję, że będzie czynna i zamierzam, m.in. wypożyczyć tę książkę, o któej wspomniałaś...

platek rozy, Kamilko, poczytaj, ja przez przypadek usłyszałam - Neurastenia to choroba będąca wynikiem wyczerpania nerwowego. Neurastenia jest odmianą nerwicy. Neurastenia objawia się przede wszystkim permanentnym uczuciem zmęczenia i wyczerpania ale jednocześnie osoba z neurastenią staje się nadpobudliwa, wybuchowa i drażliwa. Inne objawy neurastenii to niemożność skoncentrowania się, kołataniem i przyspieszonym biciem serca a czasem bólami w jego okolicy, chronicznymi bólami głowy, obniżeniem nastroju, porannymi zawrotami głowy, płaczliwością, potliwością, drżeniem rąk, zaburzeniami jelitowymi (wzdęciami, zaparciami) a także spadkiem libido. Osoby z neurastenią często borykają się z zaburzeniami snu w postaci bezsenności lub męczących snów. Neurastenia powoduje szybkie wyczerpywanie się układu nerwowego co skutkuje wyżej wymienionymi zachowaniami. Neurastenia jest wynikiem chronicznego stresu.

Ja, mimo, że nie jestem zachwycona, obejrzę kontynuację Domu nad rozlewiskiem - dla tych pięknych zdjęć, obrazów - warto.

platek rozy, zgadzam się, popieram

platek rozy, Kamilko, masz identyczne objawy jak ja, lecz moje /odpukać/ ostatnio troszke zelżały, albo ja zaczęłam je ignorować Wczoraj poczytałam o neurastenii - objawy pasują idelanie. Dlatego po lekach psychotoropowych źle się czujemy być może, bo potrzebujemy wyciszenia najbardziej, naturalnego...

Dobry Wieczór Kochani... Zebrec, miło Cię widzieć w Nowym Roku - wreszcie , wczoraj już sprawdzałam, czy się odzywałeś? Wypad sylwestrowy udany, zadowolony jesteś, dobrze się bawiłeś?

cyklopka, pamiętam ten okres w swoim życiu /oj, dawno to było bardzo /, gdy byłam już dorosła /prawie /, a mieszkałam z Rodzicami. Chociaż bardzo Ich kochałam, ale trudno było znaleźć porozumienie w wielu kwestiach...tym bardziej, że ja też potrzebowałam spokoju, niezależności Niewiele można zmienić w takiej sytyacji

haniu33, dobra rada...nigdy nie oczekuj docenienia, lepiej być mile zaskoczoną, gdyby ktoś, kiedyś, jednak

Słucham muzyki relaksacyjnej i zaraz zagram w literaki /kurnik.pl/

haniu33, wszyscy tak czujemy czasem...pogubieni jesteśmy sami ze sobą. Osobom, które nie znają tych problemów, nie jest łatwo z nami... Ale jeśli są z nami, to oznacza, że próbują, chcą...

cyklopka, mieszkacie w jednym pokoju?

Mnie też męczy telewizja. Na szczęście mam drugi pokój /malutki/, ale zostawiam Męża i relaksuję się w nim właśnie. Teraz słucham muzyki relaksacyjnej /w tle/. Wróciliśmy ze spaceru niedawno, mimo wiatru jest dość przyjemne, bo chodniki suche są-to jedyny pozytyw wietrznej pogody -- 03 sty 2015, 22:45 -- cyklopka, rozumiem Cię doskonale, kiedyś przeżywałam podobne katusze , wspólczuję Ci. Psychoterapia może trochę pomoże Ci dystansować się, być obok

Mam Czy masz długie włosy?

Nie piję w ogóle Czy masz wrażenie, że użalasz się nad sobą?

L.E., witaj Ja, w zeszłym roku o tej porze, byłam w dużo gorszej formie psychicznej. Jednak nie rezygnowałam i udało mi się wiele zmienić. Dużo pracowałam, przede wszystkim odpuściłam wiele...nie chcąc katować się, złapałam stosowny dystans do wielu spraw. To mi bardzo pomogło i wkroczyłam w nowy rok bardziej świadoma, ale czy bardziej odporna? Przekonam się i to niebawem...

nektar - hektar celebryta

liptint, zazdroszczę... Nie mogę za wiele robić, bo Mąż naprawia kontakt i są ograniczenia pewne