Skocz do zawartości
Nerwica.com

jasaw

Użytkownik
  • Postów

    8 399
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jasaw

  1. jasaw

    Wyraz z wyrazu

    era nierówność
  2. jasaw

    Skojarzenia

    kant stołu - uderzenie
  3. jasaw

    Co dziś na obiad?

    Zupa kalafiorowa z młodymi warzywami, duuużo koperku i natki z odrobinką smietanki. Na drugie Syna ma przynieść sushi, które uwielbiam, a On zna jakiś dobry punkt
  4. Ja dodaję pokrojone w kostkę, kiszone ogórki do żeberek, ale na pewno do gulaszu również można, przecież to także wieprzowina. Jest to mięso łagodne, więc ten ogórek będzie smaczną przyprawą.
  5. To klasyczny przepis, chyba najlepszy. Ja gotuję wieprzowinę tylko dla gości, bo sama nie mogę, może raczej nie powinnam, jej jeść. -- 14 cze 2012, 21:58 -- Ja dodaję jeszcze grzyby suszone, niedużo - 1-2, zaostrzają smak. Zresztą do wszystkich mięs dorzucam
  6. Michuj, , ostro idziesz... Jakich przypraw użyłeś do gulaszu???
  7. jasaw

    Skojarzenia

    indywidualizm - alienacja
  8. jasaw

    Co teraz robisz?

    slow motion... g.18 Poznań...Włochy - Chorwacja g.20.45 Gdańsk Hiszpania - Irlandia
  9. jasaw

    Co teraz robisz?

    Posprzątałam po obiedzie, przygotowuję się do meczu...
  10. jasaw

    Skojarzenia

    różnice - odmienność
  11. jasaw

    Skojarzenia

    głupoty - kłopoty
  12. dominika92, nie będę miała dość - na pewno . Twoje problemy są mi bliskie, jakbym widziała siebie sprzed 35 lat. Dlatego jest mi łatwiej, rozumiem wiele, choć o tym nie mówisz, nie piszesz. Przecież ja się do niczego nie zmuszam. Dzisiaj mam potrzebę rozmowy z Tobą, a jutro mogę się w ogóle nie odzywać. Wiesz jak to jest z nami.
  13. Dominiko, ale Ty piszesz po swojemu. Skoro czujesz taką potrzebę, to oznacza, że to Ci "w duszy gra". Ja na przykład nie czuje tego, no może czasem.. Nie musimy ,za wszystko co robimy otrzymywać, nagrody. Wiem, to wynika z niedowartościowania. Ja już sobie z tym uczuciem poradziłam, ale wiadomo, mam troszkę więcej lat, po prostu - to co robię, robię dla siebie, bo chcę, dla samej przyjemności działania. Oczywiście jest w tym wszystkim miejsce dla mojego Męża. Ale jestem i ja. Gdy byłam bardzo młoda, też widziałam dookoła same bardziej wartościowe osoby ode mnie. Z wiekiem, przypatrując się wielu osobom, rodzinom, stwierdziłam, że nie jest ze mną tak źle, bo efekty moich starań są bardzo pozytywne. To mnie naprawdę wzmocniło. Uwierzyłam, że też coś jednak potrafię. Spójrz więc na siebie, na swój dom, choćby... Zastanów się...dbam o niego, jest w nim czyściutko, przytulnie, tzn.że potrafię, stworzyłam ciepłe ognisko. Jest OK, itd...
×