-
Postów
1 159 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Jaśkowa
-
ewa daruj sobie już to napisałyśmy wyżej dostałyśmy za to zjebkę
-
Nerwica a odżywianie, dieta, tycie, odchudzanie itp
Jaśkowa odpowiedział(a) na ania76 temat w Nerwica lękowa
ja się przerzuciłam na słodzik -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Jaśkowa odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Rzaba nie wolno tracić wiary to normalne, że czasem jest gorzej aby później było lepiej trzymaj się kochana i nie poddawaj -
następnym razem też przetrwasz choć życzę Ci oby nie było kolejnego ataku dasz radę bo jesteś silnym człowiekiem, który nie pozwoli zniszczyć sobie życia przez nerwicę bardzo w to wierzę
-
to ja zostanę przy pełnej cywilizacji barwy wojenne i plemiona sobie odpuszczę po dwóch latach wykładów z antropologii jakoś nie zapałałam miłością do żadnego z nich
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Jaśkowa odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
WOW monisiek rewelacja małymi kroczkami ale do przodu ja osobiście też jestem zwolennikiem takich małych kroczków natomiast dla mnie wyczynem było jak wsiadłam do autobusu, którym nie jeżdżę już masę czasu bo mam samochód i nagle stwierdziłam zrobię to pojadę autobusem przecież kiedyś robiłam to setki razy to była codzienność moja dojazdy do szkoły itp. no i udało się pojechałam do centrum miasta z dzieckiem z wózkiem autobusem mój mąż się śmiał, że jestem niezła aparatka jeżdżąc autobusem zamiast samochodem, który pod domem stoi, ale dla mnie to był milowy krok, istny sprawdzian, przeżyłam mam się dobrze i było całkiem miło -
koszmar szkoda słów a "policje dla zwierząt" tam macie ???
-
no ja też spadam luli mąż mi pół nagi tu paraduje wyobraźnia nie będzie mi potrzebna papa kochani
-
a co z barwami wojennymi
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Jaśkowa odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
i tak trzymać w końcu to tylko nerwica damy jej radę -
Boże dżejem gdzie Ty mieszkasz ?? u nas raz była sytuacja gdy pewna Ukrainka wynajmująca w naszym bloku mieszkanie znęcała się nad dwoma szczeniakami buldoga angielskiego, które kupiła na handel przylookałam ją kiedys przez okno jak ze swoim szerokoszyjnym kochasiem kopie szczeniaki i majta nimi na smyczy dostałam takiego szału, że o mało jej nie zatłukłam na szczęście mój mąż był w domu i poszedł "wytłumaczyć" paniusi i kochasiowi, że jak jeszcze raz zobaczy taką akcję to ich kopnie i pomajta nimi na smyczy, przepraszali oczywiście bardzo, że to się więcej nie powtórzy i że psy są niegrzeczne no i oni usiłowali ich w ten sposób dyscypliny nauczyć zgłosiłam to potem do TOZ-u i na tym eksperymenty z handlem psami Ukrainki się skończyły, dodatkowo z premedytacją obrobiłam jej dupsko u wszystkich okolicznych plotkar, sąsiadek i znajomych psiarzy z osiedla może to mało eleganckie, ale nie mogłam sobie tego odmówić. Na szczęście na moim osiedlu ludziska są sympatyczni i raczej przygarniają dokarmiają i pomagają zwierzakom, a akcje a'la Ukrainka są sporadyczne
-
właśnie to przeczytałam co za ............. nie będę niecenzuralnych słów pisała ludzie są podli i obrzydliwi
-
ciężkie ale cóż począć gdy władza absolutna zapanowała my biedne robaczki nie wiele możemy z tym zrobić
-
obiecanki cacanki i zostawił nas takie napalone przepraszam głupawki dostałam
-
łomatko widzę ,że totalne obżarstwo od razu mi lepiej, że nie tyko ja poszalałam
-
wariatki dobrej nocy Polina niech Ci się Darek na stole przyśni
-
Też chcecie bana??? a zasługujemy
-
ta rozłoży raczej odłoży
-
człowiek nerwica, człowiek nerwica, człowiek nerwica, DAREK, DAREK, DAREK dziewczyny krzyczymy razem DAREK, DAREK !!!!
-
a ja pale bo lubię i wiecie jakoś nie mam zamiaru rzucać to mało trendy szczerze mówiąc i żadna rzecz do chwalenia się ale ja na prawdę lubię palić robię to i tak sporadycznie bo w domu nie palę mam dziecko małe palę na imprezkach przy kawce na ploteczkach no i jak się wkurzę to idę na dwór na dymka i bardzo to lubie
-
no właśnie to czemu jedno posty znikają w sekundę a drugie są tak długo ja tam jestem za równouprawnieniem
-
qrcze właśnie wróciłam z imprezki zjadłam tam taką ilość sernika na zimno, że aż mi głupio dobrze, że to były urodziny przyjaciółki mojej a nie kogoś mniej bliskiego bo obciach by byl jak nic po takiej wyżerce na maxa ale moja Kaśka robi najlepszy sernik na zimno na świecie no nie mogłam sobie odmówić
-
gusia ale jazda zabiłas mnie tym stołem dziękuję za ten optymistyczny akcent nocny
-
w takim razie Twój post Polina też powinien być usunięty bo jest wulgarny
-
a gdzie ja brutalnie wmawiam sory, ale na prawdę masz kobieto ze sobą problem i to nie tylko w kwestii nerwicy atakujesz wszystkich w koło po co w ogóle tu piszesz skoro i tak sama najlepiej wszystko wiesz aby się dowartościować i pokrzyczeć w domu nie możesz to tu sobie ulżysz no litości.... na mój post też nie musisz odpowiadać poczytaj jakąś kolejną medyczną książkę a nóż widelec znajdziesz tam kolejną chorobę, którą na pewno masz i napisze na koniec jeszcze raz to samo TY NIE CHCESZ BYć ZDROWA sama napisałaś że kochasz chodzić po lekarzach i szpitalach więc realizujesz tylko swoją hipochondryczną pasję nie licząc na to, że wyzdrowiejesz bo wtedy przestaniesz istnieć przestaniesz być!!!