Gepard

Witaj freyaa_82 ! Jesteśmy z Twojej okolicy. Moja żona choruje od trzech lat ale powoli wychodzi na prostą. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego !

Witaj na forum Goha99 !

Witaj na forum Megan ! Moja żona choruje od dłuższego czasu. Mam nadzieję że znajdujesz wsparcie w mężu i rodzinie. Tutaj napewno nie pozostaniesz sama. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.

Witaj na forum Nachtigal ! Na pewno nie zostaniesz tu bez pomocy. Pozdrawiam serdecznie.

Witam na forum Polino ! Na pewno szybko ,,zakumasz''. Pozdrawiam serdecznie.

Witaj Majka ! U mnie jest podobna sytuacja, choruje bliska mi osoba. Chętnie podzielę się z Tobą wiedzą na ten temat, Jeżeli chcesz to napisz mi na P.W. Pozdrawiam Was ciepło.

Witam na forum Anuśka7 ! Jesteś młodą osobą i życie przed Tobą. Tutaj znajdziesz na pewno osoby z podobnymi problemami jak Ty. Walcz i nie poddawaj się. Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia.

Dzięki za słowa otuchy i pozdrowienia. Mam nadzieję że Ty też nie jesteś pozbawiona otuchy i wsparcia przez najbliższych ? A tu na forum na pewno je otrzymasz. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego a nade wszystko powrotu do zdrowia.

Witam na forum nika30 ! Na pewno tu nie pozostaniesz sama ze swoim problemem. Pisz śmiało co ci leży na duszy. Pozdrawiam ciepło.

Witam na forum Aleqso ! Mam nadzieję że Twoja walka ,,na czysto'' z chorobą zakończy się powodzeniem. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.

Witam na forum Eulalio ! U mnie choruje moja druga połowa. Chciałbym kiedyś powiedzieć że choroba została pokonana, ale spotkałem już osoby które były pewne że są tego bliskie , a tu po pewnym czasie choroba znowu daje znać o sobie. Ale trzeba wierzyć w to że można ją pokonać. Wiara jest tu bardzo ważna a medycyna też ciągle idzie do przodu. Może uda się wynaleźć kiedyś idealny lek na tą chorobę. Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam.

Witaj na forum Marjetko ! Pozdrawiam ciepło.

Witaj na forum haywire ! Może w którymś z przedziałów ,,naszego pociągu '' spotkasz przyjazne dusze. Pozdrawiam.

Witaj na forum szaj ! Jak mówią - wiara czyni cuda. Z tą chorobą ciężko się walczy ale wielu jest takich co tę walkę wygrali. Oby i tobie się to udało. Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam.

Witaj na forum Joanno24sziu ! Dzisiaj ciężko o najlepszego przyjaciela. Ludzie są inni niż kiedyś, kilkadziesiąt lat wstecz. Dobrze jest ich mieć ale czasami bywa tak że ledwo się odwrócisz a on już Ci ,,wbija sztylet w plecy''. Lepiej nie mieć wogóle przyjaciela -jeśli miałby to być tylko ,,przyszywany przyjaciel''. Mam nadzieję że tu, na forum znajdziesz i przyjaciół i wsparcie. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego !

Witaj na forum gosiaczku ! Mam nadzieję że znajdziesz tu nie tylko odpowiedzi na nurtujące cię problemy ale i przyjaciół którzy będą cię wspierać. Serdecznie pozdrawiam.

Witaj na forum Rzaba ! U mnie sytuacja jest podobna. Mamy dom, dwoje dzieci, fajnego psa i wszystko co potrzeba do życia. I w tym momencie depresja położyła moją żonę. Robiła wszystko na podwyższonych obrotach, myślała że jest nie do zdarcia, ale to tylko złudzenie. Wierzę że z pomocą najbliższych dasz sobie radę. Gdybyś miała jakięś pytania to pisz śmiało na P.W. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.

Witaj na forum jaga_lee ! Niektórych psychiatrów da się oszukać ale po co ? Oczekujesz chyba od nich pomocy i nie traktuj choroby jako zabawy. Życzę powrotu do ,,normalności'' i pozdrawiam.

Witaj na forum Alex-23 ! Życzę powrotu do zdrowia.

Witam na forum Neina ! Ja tego nie doświadczyłem ale wiem jak ci ciężko. Napisz coś więcej. Tu znajdziesz nie tylko przyjaciół ale i pomoc. Pozdrawiam ciepło.

Droga Arweno ! Osoby z forum i ja wyraźnie zasygnalizowaliśmy ci abyś udała się do lekarza psychiatry. Ja mogę ci tylko doradzić . Tu nie ma się czego wstydzić.

Witaj na forum dominika75 ! Moja druga połowa też do tej pory wchłonęła sporo leków i jak na razie bez specjalnych efektów. U ciebie trwa to już trzy lata a u nas dwa. Nie tracę jednak nadziei że uda się wreszcie dopasować mojej żonie leki które pomogą jej w powrocie do normalności. Marzy mi się aby ktoś z uczonych wynalazł jakiś uniwersalny lek na tę chorobę. Może to kiedyś nastąpi ale na razie trzeba się leczyć dostępnymi lekami. Z doświadczenia wiem że sporo zależy od ,,fachowości'' lekarza. Może ty nie miałaś do tej pory szczęścia trafić w niego. Trzeba próbować wszystkiego w walce z tą chorobą. Życzę Ci przede wszystkim abyś znalazła w sobie dużo siły i samozaparcia - bo to chyba teraz jest ci potrzebne w tej walce. A w tej chorobie taki ,,power'' trudno jest z siebie wykrzesać. Pozdrawiam.

Witaj na forum Sick.Flower ! Z tego co napisałaś to życie cię nie rozpieszczało a i teraz jest Ci ciężko. Piszesz że taki stan rzeczy trwa już pięć lat. To duży kawał czasu i chciałoby się powiedzieć o pieć lat za dużo. Powinnaś pójść do lekarza psychiatry który wskaże właściwy sposób leczenia. Dalej to wszystko nie może tak trwać. Im dłużej ,tym gorzej. Czy masz kogoś na kim możesz polegać ? Jesteś młodą osobą a przed tobą całe życie. Musisz zacząć działać bo potem może być za późno. Pisz o swoich problemach a napewno zawsze ktoś pomoże i doradzi. Życzę wszystkiego dobrego i pozdrawiam.

Witaj na forum Foka ! Sądząc po twojej wypowiedzi silna z ciebie osobowość i napewno dasz sobie radę w twojej walce. Pozdrawiam.

Witaj na forum Kingo88 ! Moja druga połowa już dwa lata myśli tak samo jak ty. Ale tak to jest w tej chorobie, tym bardziej że aktualnie na dodatek pogoda jest do kitu. Musisz być silna i mieć wiarę w sobie. Musisz mieć dobrane leki przez psychiatrę i kogoś kto byłby przy tobie i mógł cię wspierać. A tutaj napewno tego ostatniego ci nie zabraknie. Pozdrawiam ciepło.