Skocz do zawartości
Nerwica.com

chocovanilla

Użytkownik
  • Postów

    1 880
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez chocovanilla

  1. chocovanilla

    Spamowa wyspa

    Witajcie w dzień u mnie super:-) odwiedziłam znajomych przywieźlismy choinkę potem zakupki. .. mała juz wyszykowana do spania ubranka do przedszkola juz wyjęte teraz tylko noc oby przespać i będzie dobrze:) jeśli chodzi o Elicee bo też na tym jestem od półtora roku to powiem tak... biorę 10 mg na dobę a czuje się różnie. .. myślę że przy dłuższym stosowaniu to na każdym leku będzie w kratkę bo organizm się przyzwyczaja do leku a nasze organizmy różnie reagują np na stres pogodę czy nawet jeśli chodzi o cykl. Ogólnie raczej się trzymam, funkcjonuje w miarę normalnie, czasem leki łapią głównie w nocy ale w dzień tez się zdążają ale nigdy nie do tego stopnia żeby brać coś doraźnie. ..
  2. chocovanilla

    Spamowa wyspa

    Witajcie u mnie dzień fajnie bo i pospacerowalysmy z mama i poszłam w końcu do lekarza z zatok ami bo juz 3 tygodnie mnie morduje a domowe specyfiki nic nie pomagają... dostałam 3 dniowy antybiotyk... nie lubię ich ale już nie zniósł dłużej tego duszenia. .. dzień udany a od wieczora coś pękło i atakują mnie lęki. .. teraz mąż mnie obudził żeby zajrzeć do małej i z minuty na minutę gorzej... :/ normalnie padne ze strachu że zwariuje. .. do tego z mężem lekko pokloceni chociaż pewnie i tak gdyby było inaczej nic bym nie opowiadała. .. od jakiegoś czasu sama radze sobie po swojemu z lekami.. nie chce nikomu opowiadać bo i tak poza lekarzem lub kimś kto tez to ma to zrozumienia się nie znajdzie -- 16 gru 2014, 05:32 -- Zauważyłam u siebie taka zależność ze jak późno wstaje i późno kładę się spać to źle się czuje psychicznie... czasem moja panienka chodzi spać po północy i zanim ją uspie ogarnę trochę potem nie mogę zasnąć a rano zleć się z łóżka i tak powtarza się to parę dni z rzędu to zaczyna się mój kłopot. .. i właśnie jestem w tym kiepskim punkcie... rozwiązaniem jest to przerwać i raz wstać rano ale jak się zleć rano jak jest po 4 a człowiek ma lęki i nie ma mowy o spaniu
  3. chocovanilla

    Spamowa wyspa

    Mam vicks w sprayu tak ze chyba nie zaszkodzi... a wiesz co łyka łam sinupret tylko może za krotko
  4. chocovanilla

    Spamowa wyspa

    Co do zatok to próbowałam z woreczkami z solą i nic nie dało, grałam tez lampa solux i tez bez rezultatów. .. mam krzywa przegrodę wiec chore zatoki to norma ale teraz mi strasznie dokuczają. .. te specyfiki w sprayu do nosa i gardła to kilkanaście razy dziennie używam ale i tak nie jest dobrze...
  5. chocovanilla

    Spamowa wyspa

    Jest koszmarny... on wrzeszczy nie miauczy :/ -- 09 gru 2014, 15:07 -- Zaatakowało mi zatoki.. bolą mnie kości twarzy i do tego depresja dopada...
  6. chocovanilla

    Spamowa wyspa

    Witajcie :-) ja też przeziebiona i tak się zastanawiam czy Wy też tak macie ze jak Wam coś dolega to i psychicznie gorzej się czujecie? Nie wiem już sama czy to skutek przeziebienia ze znowu gorzej czy kwestia siedzenia w domu i braku zajęć. .. do tego jestem jak bomba... wszystko mnie denerwuje... mała włączyła wyjącego kota i juz znieść nie mogę tej zabawki:/
  7. chocovanilla

    Spamowa wyspa

    Infinity, super ze zgrywunio lepiej:) mnie katar meczy a w zasadzie zatkany nos:/ córcia od poniedziałku juz śmiga do przedszkola tak ze mamy troszkę czasu żeby coś pozalatwiac :) jutro ma mikołaja w przedszkolu... zobaczymy jakie będą wrazenia:) -- 04 gru 2014, 17:16 -- Dlaczego ciągle zastanawiam się czy mam nerwice czy może to coś poważniejszego? Mam tak dziwne lęki, inne ze nie daje mi to spokoju.
  8. chocovanilla

    Spamowa wyspa

    Witajcie:) u mnie różnie jak zwykle... niby nie jest źle ale łapią mnie lęki z byle powodu.. np jak mi się dni pomyłka albo jak jest dziwna sytuacja czy rozmowa to panika i wyć mi się chce.. trudno widocznie tak już jest z tą nerwica i juz... -- 04 gru 2014, 15:01 -- Co do piesków. . Nasza sunia została uśpiona na wiosnę jakoś bo miała raka chyba wątroby i żadnych rokowań... ja bym próbowała ale mama z siostra się poddały .. -- 04 gru 2014, 15:02 -- Co do piesków. . Nasza sunia została uśpiona na wiosnę jakoś bo miała raka chyba wątroby i żadnych rokowań... ja bym próbowała ale mama z siostra się poddały ..
  9. chocovanilla

    Spamowa wyspa

    witajcie:) o dziwo nie bylo dzisiaj tak zle... owszem bylo czasem przygnebienie i glupie mysli oraz czarne scenariusze ale ... ale bylo tez wesolo... spedzilam super dzien z mezem... zalatwilismy troche spraw... kupilismy prezenty pod choinke i w ogole no bardzo pozytywnie... o 21 padalam a wrecz zasypialam na stojaco a teraz po polnocy i spanie nie przychodzi... znowu wszyscy zasneli tylko nie ja... czuje lekki niepokoj ale najgorsze jest to ze mam zatkany nos...:/ jak ja tego nie znosze:/ dusze sie:/ chociaz co tam nie narzekam juz... jest cudownie... jestem dobra dla meza... staram sie ... zaciskam zeby i to dobro do mnie powraca... oby tak dalej:) pozdrawiam Was wszystkich i milego dnia Wam zycze:* -- 03 gru 2014, 01:32 -- nawiazujac do tematu ja jak jest dobrze to zapominam czesciowo o nerwicy a potem niestety wszystkiego musze uczyc sie od nowa... niby znam pamietam ale mimo wszystko jest ciezko...
  10. chocovanilla

    Spamowa wyspa

    Zupapomidorowa, mam podobny problem... wszystko sprowadza sie do strachu przed smiercia
  11. chocovanilla

    Spamowa wyspa

    biorac pod uwage prace sluzb to ludzie majac bron sami by wymierzali sprawiedliwosc... jestem na nie.
  12. chocovanilla

    Spamowa wyspa

    wykapalam corcie... troche ruchu pomoglo:) jesli chodzi o racjonalne myslenie to nie wychodzi... jedyne co to odwrocenie mysli i tez nie jest to latwe jak Ci swiat wiruje... moze nie pojedzie musze go jakos uprosic tym bardziej ze to 6grudnia a nasza corcia ze wzgledu na charakter naszej firmy traci dzien dziecka dzien matki i ojca o swoich urodzinach tez moge zapomniec.. wakacji tez nie ma no i jej urodziny jakos miedzy wyjazdami... oby sie udalo chiciaz to tez nie wyjscie bo kiedys i tak bede musiala przez to przejsc ale mam nadzieje ze bedzie wtedy ze mna lepiej....
  13. chocovanilla

    Spamowa wyspa

    ja lubie ladnie wygladac ale dosc czesto chodze bez makijazu szczegolnie latem -- 01 gru 2014, 19:56 -- co za dzien ciezki... zreszta wczoraj tez juz sie kiepsko czulam... moze to dlatego ze przezywam sobotni wyjazd meza juz sie wlaczyla lampeczka i mozliwe czarne scenariusze jakie moga sie wydarzyc gdy go nie bedzie
  14. chocovanilla

    Spamowa wyspa

    witajcie:* ja dzisiaj cos swiruje... mam leki ze zwariuje i nawet juz sobie wyobrazam dziwne scenariusze... koszmar... co do zalozenia rodziny przed choroba hmmn powiem Wam ze ja jestem chora odkad pamietam moze bez diagnozy ale zawsze strachliwa itd moja choroba miala juz rozne etapy i rozne natezenie... w wieku 16 lat byly leki na tle zdrowotnym potem przerwa na trzy lata na znalezienie milosci potem znowu leku na tle zdrowotnym ciaza w ciazy leki przerobily sie w leki na tle ze cos zrobie komus lub sobie... teraz dalej dominuja leki na pukcie wariactwa schizofremii i ze sobie cos zrobie... co poradzic... z niektorymi nauczylam sie sobie eadzic z innymi nie co dalej czas pokaze
  15. chocovanilla

    Spamowa wyspa

    jak i ja bym chciala juz pojsc spac ... a tu leze i leze i nic... mala mi przed polnoca poszla spac ostatnio jej sie cos tak poprzestawialo a co za tym idzie i mi bo wypadlam z rytmu i o 2 ide spac... chyba w nerwicy to wcale nie pomaga bo w nocy siedze sama a nie znosze ostatnia zasypiac do tego sloneczko i tak jest krociutko a polowe tego co jest jeszcze przesypiam:/... fajnie ze jest to forum... dziekuje za wsparcie z Waszej strony... ludzie nawet Ci nam najblizsi nie sa w stanie zrozumiec co czujemy jezeli nie przeszli przez nerwice... marcin teraz jesien wiec nerwice i depresje sie poglebiaja... u mnie tez jest smutniej... pesymistyczniej ale przyjdzie wiosna radosc i kto wie co tym razem przyniesie:-) jestes mlody, tyle przed Toba... nic na sile... moze miloscj sama przyjdzi ale Ty musisz zyc swoim zyciem i znalezc jakies zajecia, moze ciekawa prace plus wyjscia z przyjaciolmi ... czlowiek jest tak skonstruowany ze ciagle mu czegos brakuje... u mnie tez tak bylo... najpierw dazylam do milosci tez nie bylo kolorowo... ponad dwa lata czekalam na teraz juz meza... inny by powiedzial klin klinem skoro zakochalas sie w tym to zakochasz sie i w innym a wtedy o tym zapomnisz... ale nie wiem czemu ja czekalam... nie mialam nic co by mi dalo chociaz iskierke nadziei ze cos z tego bedzie bo w tym czasie on byl z inna ... ten czas byl czasem dla przyjaciol, troche dla nauki, dla dojrzalosci teraz nie pamietam go dokladnie ale nie mam zlych skojazen z tym okresem... wkoncu udalo sie w najmniej oczekiwanym momencie... zostalismy para potem malzenstwem... nastepnie ponad wszystko chcialam miec dziecko i nie udawalo sie... dopiero jak troche odpuscilam udalo sie... dzis mam meza dziecko ale nadal czasem odczuwam smutek... taka natura czlowieka w dodatku wrazliwego... dzis brakuje mi przyjaciol... dla rodziny tak wymarzonej zrezygnowalam ze znajomych -- 27 lis 2014, 01:59 -- nie zaluje bo sa dla mnie calym swiatem ale chociaz dla mnie znacza tak wiele czuje straszna pustke i samotnosc bo moje zycie stalo sie zyciem dla nich, pod nich... czy starczy mi teraz sily walki by odzyskac swoje zycie? by odnalezc siebie? bo w tym momencie nie mam nawet pasji zainteresowan itd czas pokaze...
  16. chocovanilla

    Spamowa wyspa

    tez mialam przerwe w nerwicy ale to dzieki nowej szkole nowym wyzwaniom nowej milosci tzn mialam cel zakochalam się i po dwoch latach udalo się zostalismy para a dziś jestesmy juz malżenstwem... dlaczego ten czas wyczekiwania na niego dawal mi skrzydla a teraz gdy go mam przy sobie jest tak ciezko???
  17. chocovanilla

    Spamowa wyspa

    iwem że muszę zawalczyć o siebie i chcę to zrobić bardzo tylko tak bardzo potrzebuje pomocy przy starcie... mąż jest nerwowy wiem że często jego słowa są w nerwach wypowiadane i w ogole moja siostra i mama robią podobnie więc do słów typu idz wez tabletki bo swirujesz albo ze nikt nie nie lubi przywyklam... ciężko za każdym razem to słyszeć ale gdybym tak znalazła prace pasję stanelabym na nogi... myśle że to mi jest potrzebne... musze zaczac zyć i pokazac im ze sama sobie potrafie radzic bo traktuja mnie jak niepelnosprawna;/ do tej pory zylam tak bo nie musialam pracowac i dalej nie musze ale chce zrobic cos dla siebie a nie tylko zyc dla innych... -- 26 lis 2014, 18:54 -- Marcin2013, ojej a co się dzieje ?? witaj:)
  18. chocovanilla

    Spamowa wyspa

    wiem że w grupie dzieciom jest lepiej... probowalismy specyfikow bo ona chorowala jeszcze przed przedszkolem ale wtedy to siostry mala ze żlobka przynosila wynalazki ona ogolnie nic doustnie nie przyjmuje wiec syropy itp odpadaja nawet przy leczeniu mamy problemy na gorączke ma czopki antybiotyki w pupe albo tak jak ostatnio to dozylnie czesc syropow da sie przemycic w piciu a tak to tylko flegamina;/ byly jeszcze żelki ktore jadla na odpornosc takie misie ale nie ma juz w aptekach a tych innych nie zje... jesli chodzi o nasz związek to jest ciężki bywa różnie ale mając nerwice nie jestem wstanie nic więcej powiedzieć... kiedys byla to wielka milosc a teraz nie wiem czy jestem z przyzwyczajenia ze strachu czy co... wiem ze tylko jak on jest czuje sie bezpieczna jesli chodzi o nerwice inaczej są różne schizy tak ze sama nie wiem.... powinnam stanąc na nogi i pójść do pracy ale znaleźć pracy osobie która nigdy nie pracowała i nie ma wyksztalcenia to nie proste.... padlo pytanie co robimy... właśnie zapletłam córci 2 małe warkoczyki bo mało włosków ma:)
  19. chocovanilla

    Spamowa wyspa

    Zalatana23, no właśnie mi lekarz psychiatra stale mówi kiedy pojdzie pani do pracy itd... mialo byc tak rozowo mala miala isc od wrzesnia do przedszkola ja potem do pracy ale niestety nic nie jest jak mialo byc;/ chcialabym pojsc do pracy zeby byc z ludzmi zeby miec w zyciu cos takiego mojego a nie zyje tylko zyciem meza i jego katuje o czas dla mnie... wiem ze on ma duzo na glowie a jeszcze ma mnie nianczyc... chcialabym byc niezalezna i w ogole a tymczasem czuje sie ciapa i nieudacznikiem...
  20. chocovanilla

    Spamowa wyspa

    ja nigdy nie mialam żadnej terapii a choruje z 8 lat;/ moj nastroj pewnie bylby lepszy gdybym wychodzila z domu miedzy ludzi a moja corcia juz miesiac w domu siedzi bo choruje i jestem uwieziona... szczerze to zastanawiam sie dalej nad sensem posylania jej do przedszkola bo wiecej choruje niz tam chodzi ia tak moglabym z nia wyjsc gdziekolwiek a nie tylko w czterech scianach... ponad to mąż jest zestresowany strasznie... ostatnio powiedzial mi ze drażni go jak sie odzywam i wolalby żebym miała zaklejoną buzie... uderzyło mnie to bo w zasadzie moze i ma racje bo pieprze jak potłuczona ale mo,że dlatego żeby zwrócił na mnie uwage bo nie mam z kim gadac... mam tylko córe więc potrzebuje rozmawiac... ciężkie jest życie z nerwica... dzisiaj zobaczylam szklane ampulki i wpadlam w panike skad to czy to cos dla mnie itd... zanim posklejalam fakty mialam tysiac koszmarnych scenariuszy... m.in ze moze jestem wariatka i to mi podaja na uspokojenie albo ze mialam atak padaczki o ktorym nie wiem... -- 26 lis 2014, 17:35 -- ludzie maja tyle realnych klopotow a ja wymyslam pierdoly zamiast zyc i cieszyc sie tym co mam .... zalosne to
  21. chocovanilla

    Spamowa wyspa

    witajcie u mnie też wewnetrzny smutek i lęk;/
  22. druga noc z rzedu i wybudzenie z lekiem super:/ mam kosmos w dynce...
  23. oby nie było gorzej;/ zagadałam się a zaraz musimy się zbierac ;/ dziekuję że mnie wysłuchałaś... jest mi dużo lżej i na pewno czuję się spokojniejsza:*
  24. mialam plany ze pojde do pracy ze juz bedzie dobrze a tu taki psikus... dla mnie corcia nie jest ciezarem... uwielbiam ją i gdybym tylko mogla chcialabym miec wiecej dzieci tylko skoro tak jest skoro mi choruje to moze przedszkole jest bez sensu... moze na nia za wczesnie... tak nawet gdyby byla w domu ale zdrowa moglabym z nia wyjsc albo kogos odwiedzic a tak jest jak jest... jak dzis sie okaze ze nie ma poprawy to przedszkole bedzie stalo pod wielkim znakiem zapytania...
×