chocovanilla

Arasha, jesteś na diecie bo musisz czy tak po prostu?

mirunia, To jest dobra alternatywa bo nie wymaga tyle czasu i balaganu:)

jasaw, ja ogólnie nie umiem ładnie i poprawnie pisać. .. -- 13 sty 2015, 17:54 -- Arasha, ruski farsz do naleśników? Czy to farsz z pierogów ruskich tylko ze w cieście nalesnikowym?

platek rozy, czuje ze to właśnie taki będzie miało finał. ..

platek rozy, wiem ze nic z tego nie będzie. .. zmarnowałam 8 lat z tym człowiekiem a 10 dla niego.. tylko zablokowałam się tym ślubem kościelnym z nim ale trudno... sama też będę szczęśliwa

PannaNatalia, ja też nie mam motywacji żeby samej ćwiczyć. .. przez nerwice nie mam znajomych... cóż. .. wiem ze na wiosnę bardzo schudnę. . Tak jest co roku... nerwy mnie wykańcza ja związane z firmą -- 13 sty 2015, 17:34 -- platek rozy, ja nie gotowałam nic.. dziecko ma jeszcze pierożki i zupę a je też w przedszkolu. .. Mąż sam sobie robi jedzenie.. chyba moje potrawy są dla niego za banalne. .. ja jeść nie musze.. nawet nie mogę. . Strasznie jestem zdenerwowana. .. ten wychodzi i nie mówi gdzie już dzisiaj drugi raz ma wychodzić. . Kij go wie gdzie on łazi. . Ale niech sobie łazi. . Ja w tym czasie poćwicze. .a dzięki nerwów schudnę i tyle.

W zeszłym tygodniu próbowałam z chodakowska ale nie przypadła mi do gustu i znalazłam Bipasha Basu ma dance aerobic i inne... fajne i przyjemne:) -- 13 sty 2015, 17:05 -- Zosia_89, o to może i ja podejmę takie wyzwanie:) -- 13 sty 2015, 17:06 -- Przytyłam w zimie, musze się wziąść trochę za siebie... Zosia_89, czy nick to twój rocznik?

Zosia_89, ja kiedyś też robiłam te treningi.. jakie robisz? Ja robiłam na brzuch uda pośladki i abs

Arasha, Ja też lubię czasem posłuchać muzyki i nawet armina Lubie ale to już u niego jest obsesja... ma parę kawałków armina z ta skrzypaczka i bez, do tego dochodzi muzyka z krainy lodu i jeszcze parę innych.. ogólnie to muzyka muzyka... nie mam nic przeciwko żeby czasem posłuchać muzyki ale ja nie mogę się zdrzemnac bo muzyka nie mogę w spokoju nic obejrzeć bo muzyka (do tego chyba ma coś ze słuchem bo strasznie krzyczy jak gada z kimś przez telefon) nawet jak nie słychać dobrze melodii to niesie się po ścianach huk z głośników niskotonowych... czasem specjalnie subwoofer mu ściszam ale głupi nie jest... Podsumowując Lubie muzykę ale czasem też mam ochotę pobyć w ciszy czy coś obejrzeć -- 13 sty 2015, 16:51 -- Co do wieku na forum to faktycznie nie ma ograniczeń

Arasha, To się wymienilysmy bo ja dopiero po 4 poszłam spać a o 7 pobudka bo dziecko do przedszkola ale potem na godzinkę się położyłam. . Teraz szlak mnie trafia od tej muzyki ale nie chce być porywcza.. to nie wyjdzie mi na dobre.. trudno zapraszam na emisję van biurena -- 13 sty 2015, 14:35 -- Van burena. Literowka

A mnie rozbolala glowa. .. Mąż nie może przestać słuchać muzyki.. dudni w całym domu... słucha transow a mnie to rozdrażnia zaraz jakąś roztelepana i zla jestem do tego głowa mnie boli i niedobrze mi... prosiłam żeby sciszyl ale on na to żebym sobie wyszła jak mi przeszkadza na korytarz. .. nie chce wchodzić dalej w konflikty albo się odgrywać zlosciwosciami bo i tak tylko ja to odczuje... trudno musze się jeszcze pomęczyć. ..

Pospałam godzinke:) mąż obudził mnie żeby drzwi za nim zamknąć bo wychodził. .. on wiecznie gubi swoje klucze... wczoraj było mi przykro... gada na fb albo smsuje z jakąś dziewucha. .. pewnie ze swoją koleżanką z Anglii. .. co wieczór naklejania paski wybielające na zęby. .. może on sam juz sobie układa życie od nowa... ale obojętne mi to.. chyba kwestia przyzwyczajenia.. od ponad roku ma hasło na telefonie. .. oj tam niech sobie ma co chce... zastanawiam się czy jest sens żebym szła na pogrzeb jego dziadka. .. nigdy nie widziałam go na oczy... Mąż w ogóle ma bardzo dużą rodzinę, nawet wszystkich nie znam... mam już dość udawania udanego małżeństwa.. wszystko na pokaz... Ponad to szkoda mała mi ciągnąć w zimie po cmentarzach.. Nie wiem co robić... nie chce źle postąpić. ..

Witajcie:) wczoraj już nie zajrzałam bo a to z mala siedziałam a to serial oglądałam parę odcinków chyba o 4 dopiero spać poszłam ale zaraz jeszcze się przespie bo nie dam rady potem funkcjonować. .. mała w przedszkolu ale martwię die bo w nocy oczko jej ropialo. . Dopiero 2 dzień w przedszkolu w tym miesiącu. .. oby to nie zapalenie spojówek :/ -- 13 sty 2015, 09:49 -- Zosia_89 przepis na to ciasto znajdziesz w internecie.. ja tez stamtąd brałam... potem Ci dokładnie napiszę bo ja mieszam z kilku przepisów. . Ostatnio nawet dodałam maskarpone do środka i tez było dobre:) popatrz w Google z nutelli i sucharami. .. na wierzchu może być galaretka np truskawkowa z truskawkami... ja robię wiśniowa z wiśniami drelowanymi a galaretkę zamiast na wodzie gotuje na kompocie wiśniowym tylko wtedy więcej galaretki trzeba wsypać bo słabo tezeje. .. są też przepisy 4 warstwowe. Ja robię te 3 warstwowe. ..

Zosia_89, no ja ostatnio robiłam sernik takie tradycyjne bardziej ale właśnie myślałam nad czymś wymyślnym. .. na urodziny męża robiłam 3 torcik ze spodem z sucharow i nutelli środek ala sernik na zimno z bita śmietaną a wierzch galaretka z wiśniami. .. pychotka. .. ale wymaga lodowki:/

Witajcie... hmmm pisałam rano ale nie ma mojego posta:/ Coś się popsuło widocznie.. moja mała wróciła z przedszkola ja w tym czasie w ciszy pojechalam z mężem po ubrania jakiej dla niej bo wszystko małe. . Juz 3 raz tej zimy zmieniamy rozmiar:/.. Właśnie robie listę zakupów spożywczych bo nic nie ma:/ senny dzień dzisiaj mam ale to pewnie przez ta ciężka noc... rano dostałam smsa od męża ze jego dziadek zmarł także czeka nas pogrzeb:/ wieslawpas, milo Cię widzieć :) mam nadzieje ze będzie dobrze:) bo sporo osób tutaj martwi się o Ciebie:) nie wywijaja nam więcej takich numerow:) ciężko jest ale damy radę. .. wszyscy mówią ze słabi ludzie maja nerwice ale zobaczcie ile mamy siły ze dajemy rade z nią żyć; ) Zosia_89 ja w sobotę robiłam pierniczki, jeszcze są więc zapraszam:) Odnośnie pieczenia to zgłosiłam się zrobić ciasto do przedszkola na dzień babci i dziadka.. macie jakieś pomysły na dobre ciacho?

jasaw, Z jednej strony myślę pozytywnie, chce tych zmian ale strasznie się boję. .. jestem taka zdenerwowana ze mam złe sny, telepie mnie w jednej chwili mam siłę myślę pozytywnie a w drugiej jestem spanikowana galaretka. .. Znam to uczucie. Staram się sama uspokoić. . Raz mi się udaje a raz lawina czarnych scenariuszy i od nowa... -- 12 sty 2015, 05:48 -- Chyba wybudzil mnie lęk. ..już się uspokoiła i spać dalej się chce... oby juz dostać do rana.. w dzień będzie łatwiej. .. ostatnio zrobiłam się bardziej wierząca. . Chodzę z mala do kościółka. .. nie potrafię tego opisać ale czuje się tam lżej. . Zawsze jak szykuje się coś złego wcześniej to wyczuwam... dzisiaj przede mną siedziała rodzina nie mogłam oderwać od nich oczu.. 5 osób mama tata jedno dziecko około roku drugie około 10 trzecie z 14 ... to jak zachowywali się wobec siebie to szok.. uśmiech i wzajemne zrozumienie nie znikały nawet na moment, byli uprzejmi i pomocni wobec innych... moj mąż za chiny nie pójdzie do kościoła chociaż niby wierzący. . OK chodzimy same ale gdy próbuje sobie wyobrazić nas z małym dzieckiem to widzę tylko zdenerwowanie na naszych twarzach i czuje presję ze on coś musiał a teraz jest mu ciężko i musi np trzymać dziecko na rękach. .. moja jest strasznie niegrzeczna w kościele... świece oczami ale nie poddam się. ..

Witajcie :) Ja dopiero teraz zaglądam ale miałam ciężki dzień. .. teraz też pisze ze łzami w oczach... Mąż doprowadza mnie juz do takiego stanu ze nawet mam ochotę uciec bez małej. . Wiem ze nic jej nie zabraknie a ze mną miałaby ciężko. .. mam straszny mętlik. .. podpuszcza mała na mnie... tak bym chciała cofnąć czas o 10 lat... żeby tylko na niego nie trafić w życiu. .. heh... -- 12 sty 2015, 01:48 -- Spicie dobrze kochani... ściskam :** -- 12 sty 2015, 02:04 -- Dziś czuję lęk przed życiem ale wiem ze dam radę. . Muszę dać. . Jeszcze może być pięknie. .. proszę Was motywuje mnie do działania bo od dziś zacznę swoje nowe życie na razie obok męża ( bede go traktowac jak powietrze ) ale musze stanąć silnie na nogach żeby potem móc odejść. ..

Wiecie co mieli przyjść dzisiaj do mnie znajomi a ja zawsze po nerwach i płaczu mam straszna senność. .. jak ja w takim razie wysiedze? ? Juz mi się wszystkiego odechcialo

jasaw, są ale działalność jest na mnie więc dochód jest na mnie. Poza tym boje się ze odebrałby mi dziecko bo on w życiu nie pozwoliłby mi wziąść dziecko do takiego miejsca do tego użył by mojej choroby ze się nie nadaję na matkę

jasaw, mam dziecko, wszyscy mieszkamy razem nie mam dochodów wiec nie mam jak uciec

Nie wiem gdzie jest problem z nim czuje się zerem ale bez niego boje się ze coś się stanie ze nikt mi nie pomoże ze nie mam nikogo pieniędzy nic... wiem ze to moja wina... wpakował am się po uszy... do tego matka która ciągle wypomina jak się z nią pokluce to potem wisi na telefonie i wyzwania po wszystkich wyzwolić się jaka ja jestem zła. . Za to ze nie akceptuje jej związku i tak wszyscy na mnie źle gadają. .. co za czasy...

jasaw, jestem taka samotna... mój caly świat jest przeciwko mnie...

Zalatana23, ja sama też reaguje zawsze nadmiernie to po pierwsze po drugie wszystko potem długo we mnie siedzi... matka pewnie już nie pamięta ze mnie wyzwala zawsze tak jest a ja ciągle czuje ból.

Witajcie.. Ja tez wstałam po 10 ale mam dziś okropny dzień. .. zdążyłam poklocilam się z matką bo jest z żonaty dużo starszym facetem.. specjalnie zostawił żonę dla niej byli do tej pory cały czas razem a teraz kombinują jakieś próby jakby to było osobno i wczoraj ten facet tu nie nocowal a matka skorzystała z okazji i poszła na balet do 3 w nocy... oczekuje teraz ode mnie ze będę ją kryła. . Nie zgadzam się z tym z jej związkiem z jej postępowaniem i w ogóle dlatego zostałam juz zwyzywana i w ogóle ze wychowała gada itp itd. Mąż też tragedia.. już mi wjechał na psychikę ze nic nie potrafię wymyslec ale jak już coś wymyślam to jemu nic nie pasuje... jednym słowem czuje się jak zero.

Dołączam do grona osób co późno wstają. . Ja dzisiaj 9:30:/ zasnęła przed 3 ale nawet gdybym wcześniej zasnęła to i tak nie wstała bym wcześniej. Lubie spać i juz a szczególnie w zimie. Teraz siedzę sama z mala i jest dziwnie bo raczej nie zdarza mi się zostawać samej o tej porze... mieszka nas sporo osób ale dziś pustki... nie wiem czy mąż wróci dzisiaj na noc... on jak zwykle ma jakieś sprawy i w ogóle. . Juz mam tego po uszy...