Skocz do zawartości
Nerwica.com

follow

Użytkownik
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez follow

  1. Hej, niestety zdrady w związkach homoseksualnych są dość częste, Ty należysz do tej mniejszości w tym środowisku, do wiernych, romantycznych i kochających całym sobą. Na taka miłość niestety trzeba poczekać, najprościej postawić sobie wymagania względem siebie i partnera, to w jakimś stopniu zminimalizuje prawodopodobieństwo rozczarowań, ale wszyscy wiemy, że one lubia przychodzić w najmniej odpowiednim momencie. Piszesz o depresji, smutku... przyczyny tego są w Twoim życiu, skoro brałeś leki na depresję musiałeś mieć ją zdiagnozowaną, bierzesz nadal leki? Jesteś w kontakcie z lekarzem? Myślę, że problem alkoholu w Twoim domu też wywarł wpływ na Twoje zdrowie psychiczne, jak duży, niestety na podstawie postu nie da sie ocenić. I na koniec... problem myśli samobójczych. Co do raka, jesli jest to rak płuc to on nie boli, bóle o których piszesz wg mnie są raczej na tle nerwowym, hiv-fobia dotyka karzego zdrowo myślącego geja, dlatego, że ma w sobie wolę życia. Nikt Ci nie zrobi testu na HIV przez internet, jeśli sie zabezpieczałeś, to znak, że robiłeś wszytsko jak należy. Teraz najwyższy czas zadbać o zdrówko psychiczne, później będzie książę na białym koniu
  2. dam, skąd peność, żee psychoatra on line to psychiatra a nie kreatywny bezrobotny wyłudzający pieniądze? Zdrowie fizyczne i psychizne najlepiej załatwiać w 4 oczy.
  3. Maria1988, terapia chyba nie w tym przypadku, tutaj konieczna jest konsultacja psychiatryczna, niestety obawiam się poważnego zaburzenia psychicznego. Z oczywistych względów powstrzymam się jakiejkolwiek diagnozy, ale z tego co piszesz nie wygląda to dobrze. Wiek w jakim jest przyjaciel też nie jest bez znaczenia, ponieważ w tym właśnie wieku, występuje najwięcej poważnych zaburzeń psychicznych u mężczyzn. Domyślam się, że skłonienie przyjaciela do wizyty u psychiatry nie będzie łatwe, ale jest to konieczne. Na wypadek, gdyby stan przyjaciela uległ pogorszeniu, można skorzystać z Art. 18 Ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, przy czym ten artykuł jest bardzo jasno sformułowany i stanowi, że przymus bezpośredni można zastosować wobec osób które zagrażają swojemu życiu, życiu osób z otoczenia, w sposób gwałtowny niszczą przedmioty w swoim otoczeniu lub zakłócają/ uniemożliwiają funkcjonowanie podmiotu leczniczego.
  4. bardzo szczątkowe wiadomości, żeby można było myśleć o konkretnych chorobach czy zaburzeniach. Kiedy na początku wiadomości pisałaś o rodzinie z problemem alkoholowym, a następnie o jego niskim poczuciu wartości, przekonaniu, że inni są lepsi, a on nic nie zasługuje pomyślałem o DDA. Podobnie z przeprowadzką. DDA mają czasem takie pomysły, myślą, że robią dobrze, a my z boku odczytujemy to jako decyzje absurdalne. Problem w tym, że reszta zupełnie nie pasuje. Zastanawia mnie historia z tym głosem który kazał mu się zmienić. Możesz coś więcej napisać na ten temat? Postaraj się podać ogólnie więcej szczegółów jego zachowania, łatwiej nam będzie ocenić sytuacje. Napisz jeszcze proszę ile lat ma przyjaciel.
  5. plakas, proszę o kontakt na PW postaram się Ciebie nakierować
  6. On1985, była przygnębiona jak to po rozstaniu, po 3 tygodniach nie można zdiagnozować jeszcze depresji.
  7. Witaj, myślę, że nikt nie jest w stanie udzielić Ci rady co zrobić, że być z tą właśnie kobietą. Jedyne czego tutaj nie potrafię zrozumieć to dlaczego ktoś kto kocha odchodzi. Tego nie rozumie, ale rozumie Ciebie bo kiedyś byłem w bardzo podobnej sytuacji. Pomyśl czy nie zasługujesz na coś więcej niż czarne myśli przez kogoś dla kogo sobie żyły wypruwałeś. Wiem i rozumie, że jest Ci bardzo ciężko, ale uwierz mi życie się na tym nie kończy, trwa dalej. Nie ma takiej rany, której czas nie zagoi, a osobiście uważam, że rozstania i powroty to nie jest coś co wpłynie korzystnie na Twoje zdrowie psychiczne, tylko nerwicy się nabawisz. To jest tylko moje zdanie na ten temat. Głowa do góry, żeby było dobrze, musi być gorzej.
  8. RajMan, depresja to dość specyficzne zaburzenie i wieloobjawowe. Na podstawie tego co napisałeś doszukałem się jedynie 2 objawów, a to o niczym nie przesądza. Palenie zioła nie jest chyba wyjściem w tej sprawie.... Jeżeli chcesz, zapraszam do kontaktu na PW, pogadamy i zobaczymy co dalej. Pozdrawiam
  9. follow

    Witam Wszystkich! :)

    Witam koleżankę po fachu :) już trochę samotny się tutaj czułem razem raźniej.
  10. *Wiola*, *Wiola*, cóż em ja Ci uczynił? :) gdybyś była psychologiem to byś zmieniła podejście. Wiedza czerpana z internetu różni się od tej zdobywanej w praktyce. A teraz pozwól, że skupimy się na czyimś problemie zamiast się bezsensownie przekomarzać tutaj, bo niczemu to nie służy.
  11. follow

    chora??

    Bardzo dobry pomysł, jeżeli masz za sobą próbę samobójcza wizyta u psychologa jest bardzo dobrym pomysłem. Ile musisz czekać na wizytę?
  12. *Wiola*, gdzie postawiłem jednoznaczna diagnozę? Do czasu jak nie zobaczę pacjenta, nie porozmawiam z nim i nie przebadam, nie postawię jednoznacznej diagnozy. Wykluczenie choroby afektywnej dwubiegunowej w tym przypadku to nie sztuka, a stwierdzenie występowania u osoby cech DDA to już co innego, zresztą jak widać plakas, sam stwierdził, że cechy DDA u niego występują. Różnica pomiędzy zaburzeniami osobowości, chorobą maniakalno - depresyjną, a DDA jest kolosalna. plakas, teraz powinieneś poszukać u siebie w mieści psychologa który zajmuje się DDA a on na pewno skieruje Cię na grupę terapeutyczna dla Dorosłych Dzieci Alkoholików.
  13. To już odrębna historia, niby każdy szuka pomocy jak potrafi, ale internet nie jest do tego zbyt odpowiedzi. Po prostu nie wiadomo na kogo się trafi i jakie mogą być skutki tego. Sorry za off topa.
  14. Gregg1991, jestem pod wrażeniem tej nomenklatury. dla mnie jako psychologa jest zrozumiała, nie wiem na ile jest to czytelne dla 20 letniego chłopaka szukającego pomocy. Osobiście nie widzę tutaj nic co odpowiadało by F-60 czyli zaburzeniom osobowości, a już na pewno nie na podstawie tak "skromnego" postu.
  15. plakas, na nieśmiałość i problemy z nawiązywaniem kontaktów polecał bym grupę rozwojową, na pewno byś się tam odnalazł i efekty też są zadowalające. Rozmawianie ze sobą w myślach to nic zdrożnego, praktycznie każdy to robi. Schizofrenii tutaj nie widać na pewno, tak samo nie jest to choroba afektywna dwubiegunowa. Wspomniałeś, że Twoja mama jest alkoholiczką. Na podstawie tego co napisałeś widzę u Ciebie dożo cech DDA. i uważam, że to jest problem.
  16. follow

    chora??

    sorceress, na ile poważne są myśli o samobójstwie? Ile masz lat?
  17. Mad_Scientist, też pomyślałem o zaburzeniu obsesyjno kompulsywnym na tle religijnym, nawet ostatnio spotkałem się z takim przypadkiem, ale nie pasują mi tutaj te wyobrażenia które miały miejsce podczas drogi krzyżowej. Chociaż trochę za mało jest informacji, żeby cokolwiek zdiagnozować. orson2471, powiedz o tym rodzicom i do psychiatry marsz. Niestety nie jesteś jeszcze pełnoletni, więc musisz to załatwić przy udziale rodziców. Daję Ci gwarancję, że żaden psychiatra nie popatrzy na Ciebie jak na nienormalnego, tylko Ci pomoże. Myślę, że nie warto się z tym dłużej męczyć.
  18. mówiłeś o tym rodzicom?
  19. po przeczytaniu pierwszego zdania postu przypomniało mi się powiedzenie powtarzane przez część wykładowców na studiach "Nie ma ludzi zdrowych, są niezdiagnozowani". Bazując na tym co napisałeś, nie widzę, ani zaburzenia psychicznego, ani tym bardziej choroby. Faktycznie, życie miałeś ciężkie, a na deser dowaliła Ci miłość, chyba to co potrafi człowieka zniszczyć najdokładniej niestety. Długi czas odtrącany szybko zachłysnąłeś się tą miłością, kobieta była wyrafinowana, a Ty chciałeś tego na co zasługuje każdy z nas- miłości. Faktycznie jest nad czym u Ciebie popracować, sam z wieloma rzeczami uporałeś się już wcześniej. Dobrze, że jesteś uparty i zdeterminowany, a do tego świadomy, o tyle będzie Ci łatwiej.
  20. co na to poradzić? poszukać terapeuty....
  21. to jest zaburzenie obsesyjno kompulsywne. Zaburzenie lękowe polegające na występowaniu natrętnych myśli (obsesyjnych) i dochodzą do tego zachowania przymusowe czyli kompulsywne. Pozdrawiam
  22. follow

    Witam

    Ja już po raz kolejny przestrzegam przez e-terapeutami. Powód jest prosty, nigdy nie wiesz na kogo trafisz, a w ten sposób bawić może się każdy. Chodzi tylko i wyłącznie o Twoje dobro.... Rozważałeś wizytę u psychologa/terapeuty na NFZ? Wtedy nic nie płacisz, a masz pewność, że zajmie się Tobą odpowiednia osoba.
  23. Niestety życie ma taki urok, że można je na wiele sposobów przezywać i w zasadzie każdy jest właściwy. Niewłaściwa jest niewiedza, brak świadomości i woli walki oraz autodestrukcja. Może to banalne i trywialne co napiszę, ale żeby było lepiej, musi być gorzej. Czasem to trwa rok, czasem 5 lat. Pozytywne jest to, że masz świadomość tego co się dzieje i widzisz różnicę pomiędzy obecnym życiem , a tym jak było dawniej i widać, że tęsknisz do dawnego życia, a to już spora część sukcesu.
  24. follow

    pasja życia

    Hmm, niby banalne pytanie a jednak... Może dlatego, że za krótko żyję na tym świecie, ale myślę że pasje mam dwie. Jedna stała się pracą - psychologia. Nie ma chyba nic wspanialszego jak uśmiech i wdzięczność osoby, której się pomogło, a druga to konie. Galop nałogiem, koń Bogiem :)
  25. follow

    SZUKAM POMOCY!!!

    Hey, po pierwsze, czy porozmawiałeś otwarcie ze swoja kobieta? Powiedziałeś jej co się dzieje, dlaczego unikasz wyjść na imprezy itp? Myślę, że rozmowa i zaufanie jest podstawą w związku, nie dopuszczaj do tego, aby Twoja partnerka wiecznie się zastanawiała co się dzieje.... Co do lęku, ważne jak reagujesz na propozycje wyjścia. Jak reaguje Twoje ciało i umysł. Usiądź spokojnie i pomyśl, czego się boisz w miejscu w które masz iść, co Cie odstrasza, jakie myśli temu towarzyszą. I gratuluję powrotu na właściwą drogę życia, godne podziwy i rzadko spotykane.
×