Skocz do zawartości
Nerwica.com

biedronka

Użytkownik
  • Postów

    499
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez biedronka

  1. Haha Pola, zyje, ale za kazdym razem mysle sobie, ze tym razem to cos innego i teraz to na bank jestem chora. Raka jelita przerabialam wlasnie te 12 lat temu i w sumie od tego chyba sie zaczela ta cala moja hipochondria na taka skale jak teraz. Potem w miedzyczasie byly inne raki, czerniak to tez moja zmora, bialaczka, ziarnica zlosliwa i inne, zadnych chorob oprocz raka sie nie boje, a jak akurat nie chorowalam to i tak cos mi dolegalo, jakies cholerne natrety albo derealizacja, bo generalnie nerwice mam juz sporo lat.
  2. Ja tez jestem ciagle zmeczona, zero energii, nic mi sie nie chce, z domu najchetniej bym nie wychodzila, bo nawet na zakupy nie mam sily ani ochoty, w ogole to nie pamietam kiedy ostatnio dobrze spalam, nawet jak spie i przebudze sie w nocy to od razu zaczynam sie monitorowac czy mnie cos aby nie boli itp. Roza nie masz zadnego chloniaka, ja nie wiem, rozumiem, ze gdybys byla nie przebadana to mialabys powod sie martwic, ale mialas setki badan i widzialo Cie chyba z 50 lekarzy, jestes zdrowa!
  3. Ja tez czuje sie zle, psychicznie dramat, a fizycznie tez zle, najchetniej przelezalabym cale dnie w lozku, no ale pracuje w domu i nie mam na to czasu po prostu, w dodatku na glowie dom, dzieci, ale wszystko robie na sile, bo musze
  4. A Ty jak radzisz sobie ze stresem? Masz na to jakieś sposoby? Ja chce myśleć pozytywnie ale potem np zakreci mnie w brzuchu i juz znowu panikuje. I tak w kółko. Piszesz, ze Ty tez rzadko kiedy zalatwiasz sie normalnie ale nie martwisz sie chyba o to, tak jak ja? :) Na ten moment czujesz się juz zdrowa? :) W ogole sobie nie radze, najgorzej jest rano, nie dosc, ze w nocy spie nie najlepiej, bo caly czas jestem w stresie to rano jak tylko sie przebudze od razu serce mi wali, poce sie i cala sie trzese i tak codziennie. Nie czuje sie zdrowa, juz nie pamietam kiedy tak sie czulam
  5. Dziewczyny jestescie zdrowe, przeciez to widac golym okiem . Moje stolce tez rzadko sa normalne, zwykle papkowate, cienkie, z resztkami jedzenia, pelen zakres po prostu, nie pamietam kiedy zrobilam normalna kupe A trwac to bedzie dopoki bedziecie sie tym przejmowac. Zestresowana przeciez Ty caly czas jestes w stresie to jak ma Ci to minac? Takie rzeczy nie przechodza ot tak, bo przez 15 minut sie nie stresowalas.
  6. Roza ja tez nie mam podzuchwowego tylko jak sie zuchwa konczy pod samym uchem. Pola ja mam 2 dzieci, 13-latke i 9-latka i szczerze? Od 13 lat jestem zmeczona . A jak masz takiego maluszka to jest CALKOWICIE normalne, uwierz mi, wiem co mowie :)
  7. Pola tez tak sadze, ja tez mialam problemy z zebami i chyba wtedy mi sie powiekszyly, nawet nie pamietam dobrze, wtedy jeszcze sie takimi rzeczami nie przejmowalam.
  8. Roza tez mam w tym miejscu powiekszony wezel, z jednej strony, a wlasciwie sa dwa, jeden mniejszy, drugi wiekszy, ten wiekszy ma na pewno ponad 2cm, czasem go widac golym okiem. Nigdy ich nie badalam, ale mam je juz kilkanascie lat czyli to pewnie nic zlego
  9. Rosa znalazlam cos takiego: Śledziona u zdrowej, dorosłej osoby w badaniu USG ma następujące wymiary: wymiar podłużny: poniżej 110 mm. Wiec u Ciebie ma prawidlowy wymiar. Ja Cie doskonale rozumiem, ale moze jednak powinnas zaufac lekarzom? Jestes naprawde dobrze przebadana.
  10. Roza moze po prostu teraz jestes w wiekszym leku i coraz wiecej sie macasz i coraz wiecej znajdujesz? Moze one caly czas byly tylko wczesniej ich nie wymacalas? Ja mam tak ze znamionami, mam ich duzo i wydaje mi sie, ze wiem jak kazde wyglada (czerniaka tez sie boje), a potem nagle patrze na jakies i za cholere nie moge sobie przypomniec czy mialam je wczesniej i czy tak samo wygladalo. Jestem oczywiscie przekonana, ze nie. Zestresowana i Zakazana mylicie mi sie Ja mam takie same sensacje z wyproznianiem plus ten moj bol w lewym boku tylko potwierdza moja diagnoze
  11. A te kropki to nie sa petocje? Tez mam ich troche, na rekach i na brzuchu i nigdy nie pomyslalam, ze moga oznaczac cos zlego.
  12. Zestresowana robilam badania rok temu, jak jeszcze bylam wkrecona na raka trzustki, morfologia, rozmaz, enzymy trzustkowe, proby watrobowe i jeszcze pare innych, ktorych nawet nie pamietam plus USG, wszystko wyszlo ok, ale wtedy jeszcze sie w jelito nie wkrecalam wiec pod tym katem szczegolnych badan nie robilam. Teraz nie pojde do lekarza za nic w swiecie, tak sie boje . Bo oczywiscie doczytalam sie w google, ze nawet z dobrymi badaniami mozna miec raka, ja nie wiem po jaka cholere czegokolwiek szukalam. Teraz juz nic nie googluje, ale co z tego skoro juz wszystko wiem .
  13. Zestresowana ja mam ciagle bole w lewym boku, zaczelo sie to wszystko od momentu kiedy moja kolezanka miala podejrzenia raka trzustki (na szczescie to nie bylo to), przez kilka miesiecy balam sie, ze tez mam raka trzustki, bo przypomnialam sobie, ze od czasu do czasu mam wlasnie bole po lewej. Od tamtego momentu bol, dyskomfort towarzyszyl mi prawie codziennie. W koncu powiedziala mi dokladnie jakie miala objawy, po tym jak okazalo sie, ze to bol zupelnie innego rodzaju zniknal na kilka dni, ale znow gdzies trafilam na necie na wzmianke, ze ktos tam mial guza zagiecia sledzionowego jelita grubego i zaczelo sie od nowa. Moje stolce od zawsze rzadko byly "normalne", bo i nerwice mam w sumie od dziecka, mam czasem biegunki, papkowate stolce, resztki jedzenia, cala gama, wiec tutaj akurat nic sie nie zmienilo, tylko ten bol/dyskomfort, ktory towarzyszy mi prawie codziennie. W nocy nic mnie nie boli, ale w ciagu dnia zawsze cos czuje, raz mniej raz bardziej, ale jest.
  14. Dziewczyny ale to OB to lekko przestarzale badanie jest, robilyscie CRP? Ja lata temu przy OB 16 (od tego w sumie zaczela sie moja hipochondria) polecialam do lekarza z placzem, ze mam raka, bo takie OB to mnie wysmial mowiac "Co to jest OB 16 u kobiety?". Teraz zreszta tez mam ciagle 15, ale CRP dobre wiec staram sie nie panikowac. Badania robie raz w roku przy okazji pobytu w Polsce.
  15. W samo sedno. To moj scenariusz. Slysze, olewam, ale gdzies tam w glowie juz sie cos zaczyna dziac i to kwestia czasu az rozwinie sie w pelnej krasie.
  16. Ja mam 10 lat wiecej . Jestes przebadana, nic Ci nie jest, ale tak jak ktos wyzej pisal, musisz jak najszybciej isc na terapie, bo bedzie coraz gorzej, kolonoskopia uspokoi Cie na chwile, a potem bedzie cos innego, wiem po sobie jak to dziala. Moja corka ma 13 lat, syn 9 i widze, ze tez zaczynaja powielac moje zachowania, okropne to jest. Ja ciagle powtarzam, ze gdyby mi nic nie bylo to bym sie nie martwila, ale maz mowi, ze gdybym sie nie wkrecala to nic by mi nie bylo, bledne kolo. Naprawde ciezko mi uwierzyc w to, ze psychika moze wywolywac takie namacalne fizyczne objawy.
  17. To tak wszystko w skrocie, bo ze szczegolami to moglabym pisac i pisac. W miedzyczasie jeszcze dalsza taka znajoma zmarla wlasnie na raka jelita grubego, a byla w moim wieku i podobno jak poszla do lekarza, bo ja brzuch bolal to sie okazalo, ze juz ma wszedzie przerzuty, pare miesiecy i po niej. Ja caly czas twierdze, ze mam to samo
  18. U mnie podobnie, jakie masz objawy i jakie badania wykonalas? Zakazana u Ciebie golym okiem widac, ze nie zaden rak tylko sie strasznie wkrecilas. U mnie to dluga historia, ogolnie z hipochondria mecze sie juz wiele lat, mam chwile spokoju, a potem znow. Tym razem zaczelo sie od jakiegos programu w tv o dziewczynie chorej na raka zoladka gdzie mowila, ze nie miala zadnych objawow oprocz zmeczenia i ciaglej goraczki, niby mnie nie ruszylo, ale gdzies tam juz ziarnko zostalo zasiane i zaczelo sie obsesyjne mierzenie temperatury, bole zoladka itp., trwalo to sobie jakis czas, a potem dowiedzialam sie, ze moja kolezanka ma podejrzenie raka trzustki, przypomnialam sobie, ze przeciez ja tez raz na kilka miesiecy miewam bole w lewym boku i sie zaczelo, ciagle pobolewania i ciagly lek. Moja kolezanka na szczescie raka nie miala tylko cyste, jest juz ponad rok po operacji i jest zdrowa, ale ja? Ostatnie badania robilam rok temu, usg, morfologia, ob, crp, rozmaz, proby watrobowe, enzymy trzustkowe i jeszcze kilka jakichs innych, niby wszystko ok, na chwile jakby przeszlo, ale... doczytalam sie, ze nawet z dobrymi badaniami mozna miec raka i od nowa, ciagly bol w lewym boku i wkret na trzustke. W ktoryms momencie przeczytalam jakie bole daje trzustka, a ze moje sa zupelnie inne to bol nagle magicznie minal, co z tego jak durna znow odpalilam google i doczytalam sie, ze to moze bolec zagiecie sledzionowe jelita grubego, no ok, ale oczywiscie trafilam na informacje, ze ktos tam mial guza tego zagiecia i zaczelo sie od nowa. Codzienny bol w lewym boku. Najsmieszniejsze jest to, ze te bol zupelnie nie przypomina tego, ktory czulam od czasu do czasu i od ktorego zaczelam sie wkrecac. Boli mnie w roznych miejscach, z roznym natezeniem, czasem gniecie, czasem kluje, a czasem boli, aczkolwiek nigdy nie jest to bol taki silny, zebym musiala lykac tabletki. Nic nie boli mnie w nocy, zaczyna sie albo zaraz po przebudzeniu albo troche pozniej, ale jest praktycznie caly czas. A mam teraz taki strach przed badaniami, ze za cholere nie pojde znowu ich zrobic, jestem na 100% pewna, ze mam tego raka. W grudniu juz nawet bylam zdecydowana sie zbadac i wyciagnelam rodzine do PL na swieta (nie mieszkam w Pl) to jak na zlosc zaraz po przyjezdzie sie rozchorowalam i cale swieta przelezalam w lozku z goraczka i ostrym zapaleniem krtani i nici z badan. Ale jak tak lezalam to nic a nic mnie nie bolalo, co z tego jak po powrocie od nowa to samo. Maz jest wsciekly, twierdzi, ze wszystko sobie wmowilam, grozi rozwodem, bo ma dosc, ja mu mowie, ze tym razem jest inaczej, ale on twierdzi, ze zawsze tak mowilam i ma racje, ale ja ciagle nie wierze, to nie jest po prostu lek, ze zachoruje, wtedy jest latwiej, ja mam te objawy i dlatego tak sie boje .
  19. Ja na nerwice cierpie juz wiele lat, na hipochondrie tez, tyle, ze ona przebiega u mnie rzutami, troche spokoju, a potem znow od nowa. Ja wiem, ze on nie rozumie i wierze, ze moze miec dosc, jak patrze na to z drugiej strony to nawet go rozumiem, ale wlasnie tak jak mowisz, to nie tak, ze ja chce i moge przestac kiedy mi sie bedzie podobac, nad tym sie nie da zapanowac :/
  20. Ja od ponad roku jestem przekonana, ze mam raka jelita grubego, dluga historia, ale psychicznie juz nie daje rady, maz grozi rozwodem, to jest totalnie do dupy. A moze kup inny termometr?
  21. Roza gdzie mierzysz te temperature, pod pacha? Moze jestes po prostu w drugiej fazie cyklu, wtedy temperatura zawsze sie podnosi. Poza tym tak, stres podnosi temperature ciala, przerabialam ten temat i taka informacje tez znalazlam. I jeszcze jedno, po poludniu temperatura ciala zawsze jest wyzsza.
  22. Anka to nie wezly, mam to samo, wiele lat temu panikowalam, ze to powiekszone wezly, lekarz mnie wysmial, powiedzial, ze to nie wezel w ogole tylko jakis przyczep miesnia. Jest to dokladnie takie jak opisujesz.
  23. Moja hipochondria zaczela sie wlasnie od czegos takiego, 12 lat temu kilka miesiecy po urodzeniu pierwszego dziecka zaczely mnie pobolewac plecy, a wlasciwie miednica w jednym miejscu, lekarz rodzinny stwierdzil, ze to od noszenia dziecka i nawet na morfologie skierowania mi nie chcial dac wiec zrobilam prywatnie i co? OB 16. Jazda na calego, w internecie od razu wyszukalam, ze to przerzut do kosci, dodatkowo wymacalam sobie "wezel chlonny" na obojczykiem i poplynelam calkowicie. Kolejna wizyta prywatna u doswiadczonego lekarza, do ktorego wpadlam ze lzami w oczach i tekstem, ze mam raka, bo to OB przeciez. Chlop spojrzal jak na wariata, rozesmial sie tylko i powiedzial "co to jest OB 16 u kobiety?" Zrobil mi USG jamy brzusznej, sprawdzil wezel, ktory nie byl wezlem tylko jakims przyczepem miesnia, dla swietego spokoju dal skierowanie na kolejne badania w tym marker nowotworowy CEA, wszystko wyszlo oczywiscie w jak najlepszym porzadku, ale machina juz uruchomiona zostala. Nie wierzylam, bo przeciez bol nie minal, wiec kolejne dziesiatki badan, przeplakane dni i noce i tak trwalo to sobie pol roku gdzies az w koncu prywatnie zrobilam sobie RTG miednicy, w momencie kiedy odebralam prawidlowy wynik bol minal jak reka odjal. Niestety do nastepnego razu
  24. Z tymi normami to jakis obled jest, ja co roku robie badania w tym samym laboratorium i za kazdym razem normy sa inne, ostatnio w kwietniu tez mialam cukier podwyzszony i spanikowalam, a jak porownalam do wyniku bodajze sprzed 2 lat to wtedy bylby w normie. Nawet w glupiej morfologii co kilka miesiecy maja inne normy, nie rozumiem tego.
×