Kiya

Chyba nie muszę mówić, że mnie nie będzie?

halenore, masz na myśli to przy huśtawce?

Wracam z pracy, a tu wciąż otwarta Biedronka

*Monika*, no zostałam bez wymarzonej kolacji Będę próbowała rozmrozić w mikrofali, ale to już wtedy nie to samo i zupełnie niepotrzebna dodatkowa obsuwa czasowa

Mad_Scientist, może to jakieś zupełnie nowe, papierotoaletowe schorzenie

Po 24 latach życia w Trójmieście zakochałam się w Sopocie

Buchacha. Ja też wpierdalam. Ale jest szansa, że będę mogła jeść ile chcę, a i tak chudnąć... *Wiola*, co jest?

SIOSTRA! Wracam z pracy, po drodze kupiłam surówkę i fryteczki, chcę robić obiadokolację... a tu mój kurczak został przełożony z lodówki do zamrażalnika Ja pierd...

carlosbueno, ale duża część z tych osób pracuje na czarno...

Co to za mina? -- 10 cze 2012, 22:05 -- Ładnie!

PoznacSiebie, on w ogóle ma jakieś połączenie z Rumi? Na United Chicken.pl lepiej uważać!

Piękny nos?

Źle i źle.

Do mnie częściej po nicku, pewno mało kto kojarzy moje imię

Bellatrix, dokładnie Poza tym słoneczko też zrobiło swoje Mam tu akurat na myśli słoneczko na niebie, nie w samochodzie

Bez przesady, aż tyle picia tam nie było. Podejrzewam, że do dobrych nastrojów przyczyniło się też towarzystwo, a i abstynentów i pół-abstynentów nie zabrakło

namiestnik, nie mówię, że nie

Michuj, dobrze więc, już nic nie mówię

Tomcio Nerwica, powiem Ci jak przestanie mnie boleć głowa

Michuj, przecież nie powiedziałam o rezygnowaniu... Jakbyś przykładowo raz na dwa dni zjadł na kolację coś innego, to to nie jest REZYGNOWANIE Wręcz przeciwnie, to urozmaicenie diety.

Michuj, no, w dupie to masz na pewno...

Nie było też Laimy i Behemotha, za to był słoneczko.pl -- 10 cze 2012, 14:15 -- Zauważ, że to wątek zbiorczy ( ), który istnieje już ponad roku i służy nie tylko do pisania o dupie maryni, ale też umawiania się na zloty i rozmowach na ten temat

Lepiej kupić miód z pasieki(20zł 1kg) albo jeść owoce suszone - figi, daktyle lub rodzynki. Oczywiście, to co się da zawsze lepiej słodzić naturalnie :) Ale ja na przykład nie zrezygnuję z ciast, ciasteczek i gofrów, bo "cukier to zło" -- 10 cze 2012, 13:53 -- Michuj, brawo! Ale serio - śniadanie węglowodany, obiad węglowodany, kolacja węglowodany... Zamień coś od czasu do czasu na surówkę albo twarożek...

Ale co to za życie bez cukru A tak serio - wszystko dla ludzi, byle z umiarem.

dominika92, 4,5kg w miesiąc to jeszcze nie jest aż tak niezdrowo :) Byle potem przez jakiś czas zrobić sobie etap "stabilizacji"...