Kiya

amelia83, w sumie nie wiem, chyba tak -- 03 cze 2012, 13:33 -- W ogóle to przez forum zapomniałam dziś jeść

amelia83, nie krzycz -- 03 cze 2012, 13:27 -- *Wiola*, znałam tylko określenie "godzina 0"

*Wiola*, czemu akurat "w"? Marsal2, byle bez szczegółów I trzymajcie się z dala od okien

amelia83, sukienki są super

dominika92, Rozumiem Cię doskonale. Obiecuję się ograniczać :* Ja mam tak z wątkiem gdyńskim, przykro mi czytać te wszystkie hermetyczne dowcipy i wspominki ze spotkań Ale tam to przynajmniej jest upchnięte do jednego tematu... Zwykle, choć nie zawsze...

amelia83, mnie też to sprawiło radość To i pewna wiadomość na PW

amelia83, po staremu A ja Ciebie często widuję, najwyraźniej się mijamy

slow motion, dziś jestem gościnnie w Orientallu, więc tak

Próbuję zebrać się w sobie i zacząć coś robić

dominika92, Mushroom, i u mnie

Ej, wątpiłaś we mnie? Pewnie, że o Ciebie chodzi

carlosbueno, nie ta liga

carlosbueno, masz coś do mnie?

Ale poyeby!

Obejrzałam. Po tym, co tu napisaliście, myślałam, że facet będzie rzygał tęczą. Ale nie, podchodzi do sprawy konkretnie. Jestem na tak. Do takiego psychologa bym poszła. I podoba mi się to, że podkreślił rolę przyjaźni w leczeniu tego typu problemów... (tylko skąd wziąć przyjaciół, jak ma się problem z nieśmiałością, nie? ) Za to prowadząca...

Oj tak, zgadzam się z tym...

Abbey, kochana :* Wrócisz za 3 lata

Jest pewne ryzyko Ale na ulicy też możesz trafić na świra A tak przynajmniej wiesz, czego się spodziewać

Marsal2, Ty nie dość, że głupi, to ślepy jesteś

I - nie zdążyłam, przepadło II - surówka z marchewki i jabłka, dwa ryżowe wafle III - sałatka z kapusty pekińskiej, pomidora, połowy ogórka i łyżki jogurtu naturalnego IV - spaghetti na deser winogrona V - pół jogurtu naturalnego z otrębami Gdzieś tam mogły być jeszcze ze dwa wafle ryżowe. Głodna -- 02 cze 2012, 22:23 -- No dobra, oszukuję - dzisiaj żywiłam się jeszcze dobrym towarzystwem -- 02 cze 2012, 22:59 -- W ogóle to siostra mnie wkurza. Najpierw to nie omieszka ominąć każdej okazji, żeby przypomnieć mi, że jestem gruba, a potem wyśmiewa się ze mnie, gdy nie chcę jeść tego co ona. Stwierdziła, że nie może już słuchać mojego gadania - a ja nawet o tym nie mówię! No ku*wa. Poprosiłam, żeby kupiła mi winogrona, bo zasłabłam (a cukier pomaga), wspomniała, że ona pije herbatę z cukrem, a ja, że taki cukier to zły cukier. Tyle. Jakbym miała psychiatrę, to by pewnie powiedział, że siostra podświadomie chce, żebym była gruba, bo dzięki temu to ona jest tą szczuplejsza Wspierajcie mnie, proszę, bo w realnym świecie wszyscy tylko się ze mnie wyśmiewają i krytykują

Mad_Scientist, zarąbiste

Mogłabym przysiąc, że jeszcze niedawno rozmawialiśmy o jedzeniu... Jestem głodna Ja też kładę się spać -- 02 cze 2012, 02:11 -- Kurde. Teraz będzie mi w łóżku samotno bez Sherlocka/ Iron Mana/ House'a

Snejana, dobranoc, drogi Watsonie -- 02 cze 2012, 02:08 -- Próbujesz się podlizać?

Tomcio Nerwica, e tam specjalista! Jest tak zajebiście seksowny! Jak mogłeś tego nie zauważyć?!