Skocz do zawartości
Nerwica.com

kornelia_lilia

Użytkownik
  • Postów

    6 339
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kornelia_lilia

  1. senność, brak sił, upały deader, przejeb....
  2. Oby tak było, jak piszesz. Ja akurat Karolowi dobrze życzę i on dobrze o tym wie. Karol jest w pełni świadomy swojej sytuacji, nikt i nic jednak mu nie pomoże, jesli sam nie ruszy z miejsca. Brakuje mu motywacji i wytrwałości. Musi przejąć inicjatywę, albo chociaż próbować. No i zmienić nastawienie do siebie. Bo trudno lubić kogoś kto sam siebie nie lubi. Nie od dziś wiadomo, że ludzie z reguły ciągną do osób pogodnych, pozytywnie nastawonych do świata, do innych ludzi, ale i także względem siebie. Chowanie się przed światem dlatego, że się siebie wstydzi z braku pracy czy partnera to droga donikąd. Sama tak robiłam, uważałam, że jestem beznadziejna pod każdym względem i przez długi czas unikałam bliższych relacji z facetami, a w środku czułam potworną pustkę. Okropne uczucie, z jednej strony pragnie się mieć kogoś bliskiego, a z drugiej paraliżujący strach przed odrzuceniem... Ale wracając do Karola, próbuję nim jakoś potrząsnąć, ale czy to coś da
  3. lubudubu, czyli od brania leków masz gorszy sen? Współczuję. Ja biorę Triticco od 6 m-cy, ale problemy ze snem miałam od dawna, a leki nic nie zmieniły w sprawie snu.
  4. lubudubu, a co bierzesz na sen? Ja kilka razy budzę się w nocy
  5. Dzięki za info o depresji atopowej. Pewnie ten rodzaj deprechy mam, muszę zapytać swego lekarza. Ja miałam w przeszłości zaburzenia hormonalne, akrurat kortyzol miałam w górnym limicie. Biorę leki, ale pod względem fizycznym nie odczuwam poprawy, senność, zmęczenie jest wciąż takie samo.
  6. Candy14, a bo sama wiedza nie wystarcza, trzeba także ją umiejętnie "sprzedać", z resztą tak, jak i siebie... oczywiście używam tu metafory. Skoro sam tyłek nie ruszy, aby szukać nowych znajomości, podobnie, jak i w innych aspektach życia to jest bardzo wątpliwe, aby jakaś niewiasta sama"wpadła" mu w ręce. A nawet jeśli takowa się znajdzie to ciekawe czy Karol zareaguje na jej zaloty, może poprzez swoją niską samoocenę twierdzić, że na nią nie zasługuje itp.
  7. *Wiola*, a ja nie uważam, aby konieczna była dalsza dyskusja odbiegająca od tematu, zwłaszcza osób trzecich.
  8. kornelia_lilia

    Skojarzenia

    reperowanie- usterka
  9. zmienny, dzięki, że mnie rozśmieszyłeś. Tego mi było trzeba od rana. Dobrze czasem wejść na forum i poprawić sobie humorek. inbvo, Gdzieżbym śmiała...
  10. kornelia_lilia

    Skojarzenia

    rozkręcanie- naprawa
  11. zmienny, aleś Ty mądry.... no popatrz carlosbueno, nie wiem po co tak się biczujesz... nie jesteś przecież żadnym odpadem, po prostu brak Ci motywacji i wytrwałości, aby się zmienić. Założę się, że nie jest Ci źle w takim stanie w jakim teraz jesteś. Szkoda tylko, że nie pomyślałeś o rodzicach, jak by im było miło, że ruszyłeś z miejsca... ale to już inny temat. I szkoda, że Twoja wiedza socjologiczna nie przekłada się na kasę...
  12. anonus, pisząc o "partnerce" tak, jak to słusznie zauważył Kestrel, miałam na myśli potencjalną partnerkę seksualną, która jest Twoją tylko lub aż koleżanką. Po prostu uważam, że tutaj żadnych naprawdę mądrych i przydatnych rad nie dostaniesz... -- 06 cze 2013, 13:04 -- zmienny, no mam wianek, faktycznie tylko moją głowę zdobi Dziękuję za zainteresowanie, pięknie połechtałeś moje ego -- 06 cze 2013, 13:08 -- Może kornelia ma bogate życie seksualne. Nie powiedziałabym, że bogate. Ale jak zamieszkam z obecnym partnerem to dopiero będzie, na razie takie randkowanie jest ok. -- 06 cze 2013, 13:17 -- detektywmonk, Oj, Marcinku, nie jestem prostaczka. Wiem, co to kultura osobista, szacunek dla innych, dla płci przeciwnej. A Tobie z takim poziomem kulturalnym i intelegencji to już tylko mamusia będzie jedyną kobietą, która będzie przy Tobie. Nie łudź się, tępy jesteś jak mało kto. Wiesz, kobiety lubią facetów, którzy mają trochę oleju w głowie, a Ty chyba masz tam jakąś sieczkę i już lepiej oglądaj sobie te swoje filmiki, a nie prywatne wiadomości mi wysyłasz! Przyjąłeś do wiadomości, Marcinku? A... i to jest pytanie retoryczne. Tylko Kestrel, w tym gronie wydaje się być jedynym facetem "na poziomie".
  13. Lilith, zazdroszczę, moje mokre pranie w ogrodzie też zazdrości. względny spokój...na umyśle
  14. Poważnie? Jak ja zjem 3 kostki czekolady, to już dalej nie mogę. To jest mój absolutny rekord. zazdroszczę
  15. carlosbueno, chciałam zapytać komu Ty chcesz ofiarować swoją "czystość"? Pisałeś jakiś czas temu o kuzynce... Raczej wątpię, aby jakaś kobieta Cię zechciała... bez urazy... ale tak myślę, a pytam z ciekawości. detektywmonk, Marcinku, prostak z Ciebie. Nie dziwota, że kobiety uciekają od Ciebie... anonus, nie słuchaj dziwolągów, bądź szczery wobec siebie i partnerki i tylko to się liczy. P.S. A co trenujesz?
  16. kornelia_lilia

    Samotność

    Saraid, zazdroszczę takiej postawy. Mnie było dobrze ze swoją samotnością to pewnego czasu. Właściwie to odczuwałam samotność rzadko, byłam tak zajęta pracą i szkołą, że nie miałam czasu albo byłam zbyt zmęczona, żeby mysleć na ten temat. Ale teraz żałuję, z perspektywy czasu, że wcześniej nie zajęłam się tym, że jakoś zagłuszyłam w sobie potrzebę kontaktów z innymi, tłumacząc sobie brakiem czasu, sił albo myslami typu, że pewnie i tak źle się będę w towarzystwie czuć, że pewnie nie będę wiedziała co powiedzieć itp., a wiadomo, że takie myslenie ma związek z niską samooceną i gdzie nie spojrzę, tam problem własnej wartości ma znaczący wpływ na moje życie, także na samotność. sebastian86, rozumiem to.
  17. Calineczka1990, zdrówka. Fakt, też mnie irytuje brak wiedzy albo ignorancja aptekarzy.
  18. w sumie te skróty też mnie wkurzają.
×