Skocz do zawartości
Nerwica.com

carlosbueno

Użytkownik
  • Postów

    20 959
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez carlosbueno

  1. Mój znajomy z podstawówki ( choć to może za dużo powiedziane) tam wykłada chyba duński ale zna też norweski, szwedzki, angielski, niemiecki -- 26 gru 2013, 14:18 -- Mój uniwersytet to akurat w socjologii był jednym z gorszych w Polsce( chodzi mi o państwowe) choć w niektórych dziedzinach jest w czołówce kraju.
  2. Śmiej się znałem takich co ponad pół pensji na to tam wydawali, w Polsce pół pensji to nawet na jedzenie nie starcza, więc to zawsze jakieś rozwiązanie. No ale jak znasz dobrze jezyk angielski i jesteś śmiały w miarę to łatwo możesz wyrwać tam laski bo dużo łatwiejsze niż w Polsce są, no ale u Polaków zwłaszcza z branży budowlanej z językiem zwykle kiepsko a i urodą nie mogą konkurować z Arabami, Latynosami czy wielkopytnymi murzynami których tam pełno.
  3. tez zaliczam się do tej grupy, ale już się pogodziłem, że nie mam żadnego talentu... U mnie wszystkie talenty poszły na rodzeństwo brat utalentowany muzycznie i informatycznie siostra językowiec i ścisłowiec a ja jedno wielkie zero, gdy rzekomy Bóg rozdawał przymioty to mi tylko wzrost dał ale o penisie już zapomniał bydlak .
  4. Czuję się obrażony :) Filozofia jest na pewno trudniejsza, nigdy jej pojąć nie mogłem, socjologia to pryszcz przy filozofii choć przydatność życiowa podobna.
  5. Kestrel, Jedynym ratunkiem jest wyjazd za granicę np do Anglii tam nawet z najniższej pensji będzie cie stać na prostytutkę raz a nawet 2 razy w tygodniu, bo tam duża konkurencja w tej branży i ceny niewiele wyższe od polskich a zarobki dużo wyższe, ze mną stanowisku zwykłego robola budowlanego pracował kiedyś koleś co 2-3 razy w tygodniu chodził a później jak dorwał lepsza pracę to chyba codziennie łaził do nich.
  6. Nie martw się ja jestem bez wątpienia większym. Nie przejawiam talentów w żadnej sensownej dziedzinie ba chociaż gdybym nie był gorszy od innych w prawie wszystkim to już byłby sukces.
  7. No ale jak ktoś biedny bez lub z marnym dochodem to ciężko przeznaczyć te 100-200 zł na takie przyjemności jak później będziesz głodem przymierał albo na mieszkanie nie miał. Mało kogo stać na minimum co tygodniowe wizyty u prostytutki a tych których stać mają i tak powodzenie bo mają kasę.
  8. No ale jak jesteś przystojny i śmiały to k..wy ci nie potrzebne zawsze jakieś na darmowy seks złapiesz, zwłaszcza jak bywasz na dyskotekach itp przybytkach to po co płacić.
  9. To wszystko tłumaczy czyli poz czasem spędzonym na forum, czytaniu książek i oglądaniu filmów przyrodniczych detektyw prowadzi dochodzenia mające na celu określenie wieku jego znajomych. Ciekawe czy zna tez wiek większości forumowiczów, czy tylko realne kobiety go interesują.
  10. Jestem rocznik 1980 ale zapotrzebowanie na socjologów zawsze było nikłe, to że widać ich często w tv o niczym nie świadczy. Po moich studiach sporo osób kariery z mojego roku zrobiło ale nie dzięki temu że skończyło ten kierunek tylko pomimo tego, bo np było dużo wolnego i mało obciążające studia i wielu już na 3 roku pracowało na pełen etat albo porobiło 2 kierunek czy różne kursy, a ja się w tym czasie obijałem. Zresztą ja jestem osoba wybitnie aspołeczną i studiowanie socjologii to był błąd bo trzeba być kontaktowym i przebojowym w tej i pokrewnych branżach to nie inżynieria gdzie liczy głównie się wiedza, umiejętności.
  11. carlosbueno

    Co teraz robisz?

    Na terapię z nimi Zdecydowanie, łącznie ze mną przekraczamy wszelki normy dotyczące ilości spożywanego cukru. No ale wszyscy mówią skoro nie palimy, nie pijemy alko to jakiś nałóg się nam należy tym bardziej że nadwagi nikt nie ma.
  12. kocham Monka za te posty Mnie to jedno ciekawi czy Monk pyta się wszystkie te kobiety o wiek, skoro wie ile mają lat, a przecież to niby nie wypada o kobiety to pytać zwłaszcza że nastolatki, dwudziestolatki to już nie są.
  13. Ja wole młodsze a nie 50 tki 45-ki bo u takich detektyw by miał pewnie szanse z racji wieku.
  14. Ja tez poszedłem nie wiedząc po co, znaczy nie chciałem iść do wojska i chciałem przedłużyć młodość bo w technikum jej nie miałem bo byłem odrzutkiem. Przypuszczałem ze studia mi nic nie dadzą i się spełniło to oczywiście, dobrze że to chociaż łatwe studia były bo jakbym miał się męczyć na prawie czy innym trudnym kierunku i nie mieć po tym pracy to chyba bym se strzelił w głowę. Teraz to wielu osobom zwłaszcza gdy pracuje w fabryce, na budowie itp się nie przyznaje do tego przynajmniej na początku, bo tylko niepotrzebne pytania i teksty w typu że się marnuje albo jakieś fałszywe współczucie. No ale mnie intelektualnie nawet proste prace czasem przerastają także nie jestem godzien mieć wyższego a nawet średniego wykształcenia, najlepiej chciałbym mieć podstawowe.
  15. detektywmonk, Ja na Twoim miejscu znalazłbym se kochankę np która ma męża za granicą, rozwódkę, wdowę, przychodziłbyś tylko na seks czy pogaduchy i nie musiałbyś niej utrzymywać czy z nią mieszkać.
  16. Aurora92, Lepsza nawet najgorsza filologia niż socjologia, dziś to wstyd się przyznać że się skończyło taki kierunek choć jak ja zdawałem na nią to było 11 osób na 1 miejsce. No ale nigdy mi się w życiu na nic nie przydała i ludziom po zawodówkach powodzi się lepiej.
  17. carlosbueno

    Co teraz robisz?

    U mnie to i tak cud że dotrwały do 2-go dnia świąt. Kiedyś zwykle zjadałem wszystko w wigilię. U mnie rodzai ciast sa 4 ale było 6 makowców a został może 1-den. U mnie w rodzinie są sami cukroholicy.
  18. carlosbueno

    Co teraz robisz?

    Ja właśnie przed chwilą już wszystkie zjadłem, no ale została jeszcze czekolada no i resztka ciast.
  19. W trójmieście( wliczając małe trójmiasto kaszubskie) mieszka blisko milion ludzi z czego około połowa to faceci wątpię abyś ich wszystkich znała.
  20. Ja bym się nie chwalił że mam rentę w takim wieku, choć lepsza renta niż bycie bezrobotnym. A najlepiej to do renty jeszcze dorobić jakimś stróżowaniem czy czyms podobnym wtedy to już niezły atut i w warunkach wiejsko-małomiasteczkowych można poszczycić się niezłym dochodem w okolicach 2 tys na rękę.
  21. U faceta atrakcyjność ma drugorzędne znaczenie choć oczywiście też się liczy znałem kiedyś bardzo przystojnego kolesia który mimo słabej zaradności życiowej i nadużywania różnych używek cieszył się dużym powodzeniem, ale tylko jeśli chodzi o dziewczyny na seks, czy krótkie romanse, no ale on miał tzw niezłą gadkę i śmiały był to też swoje robi, bo są też przystojni ale nieśmiali albo niezbyt zaradni co nie cieszą się powodzeniem. Mi też się dziwią przynajmniej dopóki nie poznają mojego marnego życia że sam jestem bo jak na wiecznego samotnika to w miarę przystojny jestem, ale jak dowiedzą się o mojej sytuacji życiowej, widzą niezaradność i nieśmiałość to przestają się dziwić tym bardziej że po 30-ce jestem a wtedy wygląd spada na dalszy plan. Żałuje że jak miałem 18-22 lata tego nie wykorzystałem bo wtedy tylko na wygląd się głównie patrzy.
  22. Wątpię żebyś znała wszystkich z okolicy chyba że chodzi Ci np o okolice w promieniu 1 km jeśli mieszkasz na wsi oczywiście. Ja jestem nudziarzem zajętym marudzeniem także wpisuje się w ten schemat.
  23. Może przypomnę moją wizję Anglii w 2063 roku ciekawe jak szybko się ziści bo to że się ziści chyba już przesądzone.
  24. bez chadu nie masz szans on jest przegięty pod wieloma względami = nie jest nudny (bez urazy...) = mnie to kręci -> czyli jednak chyba jestem popieprzona... wołałbym mieć chad niż dystymię przynajmniej w manii zaznałbym prawdziwego życia a dystymia mnie tego pozbawia, choć pewnie chadowcy w dołku są innego zdania.
  25. alicja_31, Te to może i ja mam szansę, nie mam auta i legalnej przyzwoicie płatnej pracy a na plus to nie mam dzieci, alkoholizmu i chadu choć to akurat może i minus.
×