carlosbueno

No to osoby zajmujące się rekrutacją to totalni kretyni, liczy się przecież realny wiek, doświadczenie a nie kto na ile lat wygląda, wręcz powinien to być atut bo prawdopodobnie świadczy o zdrowym trybie życia.

no dobra nie off topujmy już więcej mi w wieku 17 lat dawno 27 i to na pewno nie jest przyjemne a jak spotykałem się kiedyś z dziewczyną parę lat młodszą ode mnie to wyglądałem na jej ojca bo ona wyglądała dużo młodziej. .

No nie wiem chyba w większości prac wygląd się nie liczy, zwłaszcza u mężczyzn, co ma młody wygląd do kierowcy. To już takie wymyślanie na siłę nie przyjęli mnie gdzieś, bo za młodo wyglądam Ludzie wydają grube pieniądze, operacje plastyczne żeby młodziej wyglądać, a wy narzekacie.

Korwin drażni mnie z tym podejściem do kobiet, daleko mi do feminizmu ale on chcę abyśmy się mentalnie cofnęli o 200 lat a kobiety tylko rodziły i opiekowały się domem( oczywiście sporo o tym marzy ale przecież nie wszystkie). Chcę zlikwidować koedukację w szkołach bo tłumaczy to że kobiety są głupsze od chłopaków, lepiej by na wcześniejszym etapie dokonywano selekcji dzieci na mniej bardziej zdolne, czy mające zdolności, predyspozycje w tym a tym a nie jakieś głupie podziały na płeć. A co do tego jego gadania że w demokracji profesor ma taki sam głos jak menel to też się nie zgadzam bo gdyby jakaś garstka uprzywilejowanych miała tylko rządzić to by resztę społeczeństwa było jeszcze bardziej dymane niż dziś, zresztą wielu profesorów i innych członków elit, zwłaszcza polityków to kretyni, którzy niewiele różnią się mentalnie od tych z pod budki piwem. Ja kiedyś byłem bardzo liberalny gospodarczo i się zgadzałem z Korwinem ale te jego wtręty o kobietach, monarchii, niepełnosprawnych i wiele innych zawsze mnie drażniły bo przecież to nie jest istota liberalizmu gospodarczego a zamykanie kobiet w domach to wręcz jego zaprzeczenie.

Ja wyglądam na swoje lata i na poważnego faceta z wyglądu i ludzie się dziwią że nie pracuję, czy pracuje na najniższych stanowiskach, nie mam dziewczyny itd to też nie jest przyjemne jakbym wyglądał na 20 latka to by aż ta nie raziło moje nieogarnięcie życiowe. A co do tego że nie chcą wykształconych ludzi na tzw niskich stanowiskach to różnie bywa, dla niektórych pracodawców to może być problem a dla innych nie, niektórzy uważają że takie osoby nie nadają się do prac fizycznych, ale przy takim nasyceniu wykształconym ludźmi rynku jaki dziś mamy zatrudnianie ludzi po wyższych studiach na stanowiskach fizycznych jest powszechne i coraz mniej dziwi. No i zostaje problem że nie chcą brać ludzi bez doświadczenia, no ale czasem się zdarza że jakieś firmy biorą oczywiscie za 2-3 krotnie niższe stawki niż te rynkowe, znałem kiedyś kierowcę tira, też bez doświadczenia który pracował miesięcznie za 500 zł czy coś w tym stylu bo gdzie indziej go nie chcieli, a chciał zdobyć doświadczenie ale to było z 10 lat temu.

Ja to nie masz nic masz prawko na różne pojazdy ja nawet na rower ne mam nie mówiąc już o pojazdach mechanicznych a dawno po 30-ce jestem. No i to atut że tak młodo wyglądasz jeszcze możesz długo rwać laski, nie to co ja gdzie na tego dziada prawe żadna już nie spojrzy. Skoro leczyłeś, leczysz się psycho farmaoterapią to trudno Ci coś jeszcze zaoferować. Pewnie znalezienie pracy by trochę pomogło ale w takim stanie pewne ciężko. W podobnej sytuacji do Ciebie było i jest tu sporo osób także nie powinieneś mieć wyrzutów sumienia.

wg tej definicji to jestem 100 % Piotrusiem panem, ale kiedyś czytałem jakiś artykuł o tym syndromie i już tak zgodnie nie było bo Piotruś niby jest beztroski, niczym się nie przejmuje a mi do tego daleko, mam spore wyrzuty sumienia z powodu mojego życia. Ne jestem też typem zabawowym, mającym liczne przelotne romanse a to niby też wyznacznik Potrusiowatości. Także po dogłębniejszym przyjrzeniu się zarówno autorowi wątku jak i mi do syndromu Piotrusia Pana daleko, nie każdy kto boi się dorosłości, odpowiedzialności to od razu musi być Piotruś.

To już któryś to wątek o tym że ktoś nie osiągnął tego co powinien w danym wieku. W jakim chorym świecie żyjemy że wymaga się jakiś osiągnięć, kariery, studiów itd jakby nie można było po prostu żyć. Oczywiście można mieć innych w dupie ale nie jest to łatwe gdy ciągle w mediach, w szkołach w rodzinach, wśród znajomych się gada o karierze, spełnianiu się, osiąganiu sukcesów itd. Kiedyś jednak świat był prostszy i bardziej okreslnoe było miejsce człowieka w grupie, społeczeństwie ktoś rodził się chłopem i zostawał nim do końca życia jedni mogą powiedzieć że nie miał szans awansu społecznego, ale jego życie było proste i przewidywalne i niczego od niego wielkiego nie oczekiwano.

Mi tam oboje wykonawców się nie podobało a tej conchity to odechciało m się słuchać po pół minuce bo nie znoszę tego typu muzyki, no i wizualnie jest zwłaszcza dla facetów odrażająca już pan/i Grodzka wygląda dużo lepiej.

W Rosji to już straszą Conchitą, mówią Ukrainie że jak nie pójdą z nimi tylko z UE to cały kraj zapełni się conchitami tak jak jest w Europie Za ro pewnie Eurowizję wygra murzyn, muzułmanin i homoseksualista w jednym no jeszcze na wózku inwalidzkim najlepiej.

hamster91, W moim wieku (34 lata) mógłbyś tak myśleć ale 22 lata to jeszcze wiek gdzie większość ludzi nic nie osiągnęła. Zarzucasz sobie że rzuciłeś studia, że nie robisz licencjatu, inżynierki ale przecież 70-80% osób te tytułu się nigdy nie przydadzą w życiu i będą sobie później wyrzucać że zmarnowali czas, nerwy, pieniądze. Pracujesz to i tak więcej niż statystyczny polski 22 latek bo 3/4 nie pracuje tylko głównie studiuje nie wiadomo po co, Ty zdobywasz jakieś tam większe czy mniejsze umiejętności, doświadczenie w pracy a to będzie procentować później i łatwiej będziesz mógł znaleźć prace niż ktoś kto bimbał na studiach 5 lat tak jak np ja niegdyś. Wielu ludzi np ja przez wiele lat nie pracowałem w ogóle, żyłem u rodziców i na ich koszt i to po 30-ce to dopiero jest frustrujące i Twoje problemy to bułka z masłem choć na pewno Ci zdaję się inaczej. No i powiedzmy sobie szczerze większość ludzi pracuje bo musi, odwala tylko robotę a po niej chcę o niej zapomnieć i oddaje się lekkim rozrywkom typu tv, komputer i jakoś nic sobie nie zarzuca.

Loty samolotem są rzeczywiście sporo tańsze ale to przez tanie linie lotnicze no i upowszechnienie latania które dziś nie jest już tylko dla elit, a poza sezonem w promocji jest tańsze od podróży busem czy autem, no ale nikt ci już kanapki i drinka za darmo nie da w samolocie. Tam gdzie Polacy nie jadą masowo na zarobek czy wczasy latanie wciąż jest drogie, poza tym to element postępu technologicznego tak samo jak liczba urządzeń elektronicznych w domu czy samochodów w gospodarstwie domowym które nie są już luksusem jak były za komuny. Za to luksusem jest praca, szczególnie w warunkach umowy o pracę oraz posiadanie mieszkania, domu na własność za komuny zwłaszcza z tym pierwszym było o niebo lepiej. Luksusem jest dziś posiadanie dziecka, zwłaszcza więcej niż jednego i tylko nielicznych na to stać a za komuny każdego było stać na wychowanie 3-6 dzieci. Czyli de facto o te podstawowe, przyziemne rzeczy kiedyś było łatwiej dziś tylko jesteśmy zalewani bublami, gadżetami i śmieciowym jedzeniem które mają zastąpić tzw prawdziwe życie, rodzinę, prokreacje itd.

myśle że 2/3 dziewczyn odrzucilaby mnie z powodu mojego statusu społecznego, braku ambicji, osiągnieć życiowych itd no ale może 1/3 by to nie przeszkadzało.

no dobra chodzenie do pracy to ekstremalne minimum zaradności ale to raczej na żadnej kobiecie wrażenia nie zrobi zwłaszcza jak dowię się co robię a szczególnie ile za to dostaje.

khaleesi, samo chodzenie do pracy to jeszcze zaradność nie jest, może dla 20 latka tak a nie 34 latka.

Alien81, pewnie ciężko, choć akurat te 3 litery przed nazwiskiem są gówno warte zwłaszcza mgr bo inż to chyba jeszcze minimalnie. No ale zdarza się że niespecjalnie atrakcyjni faceci, nie bogaci inie specjalnie zaradni znajdują miłości także jakaś nadzieja jest.

W takim razie ja jestem do końca żywota skazany na fapanie, ewentualnie na jakieś odloty.pl, bo ze swoim wzrostem 166 cm i sporym mięśniem piwnym żadnego związku z kobietą spodziewać się nie mogę jak się dorobisz i nadrobisz gadanym i pewnością siebie to masz większe szanse od biednego małozaradnego faceta 194 cm o sportowej sylwetce.

Demokracja, demokracją ale propaganda w dzisiejszych media niewiele różni się od tej z czasów PRL, dobrze że internet chociaż jest i nie trzeba ciągle słuchać jak wspaniała jest unia i jak zła jest Rosja. Z zależności radzieckiej popadliśmy w zależność neokolonialną teraz polskiego( przemysł, banki i handel) już chyba nic nie mamy no ale takie uroki globalizacji. Dlatego każdy patriota powinien tęsknić za komuną

średniej urody ale wysoki i wysportowany, to ogromna różnica między średniej urody średniego wzrostu i bez formy No ale skoro niby nieźle wyglądam to czemu nigdy nie cieszyłem się powodzeniem u kobiet. Czyli wygląd ma drugorzędnie znaczenie przynajmniej u facetów. Wiele razy słyszałem zdziwienie czemu jestem sam ale to głównie od osób które mnie dobrze nie znały i sądziły że z takim wyglądem to kobiety się ma, no ale im dłużej mnie ktoś zna tego to przestaje dziwić bo widzi jaki ze mnie mierny facet który tylko z wyglądu przypomina chłopa.

Czytałem jakiś czas temu artykuł o tęsknocie za komunizmem i najbardziej powrotu tego ustroju pragną emeryci bo to był m.in. czas ich młodości o raz co ciekawe ludzie młodzi poniżej 25 lat którzy to urodzili się już w tzw wolnej Polsce a komunę znają z opowiadań i filmów Barei. Im się podoba to że wtedy młodzi mieli jednak łatwiejszy start, praca była dla każdego i nie na umowę zlecenie, a na mieszkanie owszem też się czekało ale chyba łatwiej o nie było niż spełnić dzisiejsze wymagania kredytowe. Najgorsze wspomnienia z komuną mają 40-50 latkowie no ale oni chyba najbardziej kojarzą ją z mizerią lat 80-tych a nie czasami Gierka jak ci powyżej 50-tki. Ogólnie z roku na rok coraz więcej Polaków pragnie powrotu do PRL widać ten nasz pseudokapitalizm się już ludziom przejadł, a politycy to widzą i nawet niegdyś wybitnie antykomunistyczny PiS gra na PRL-owskich resentymentach.

szwaby będą w ultra rezerwowym składzie ale i tak dostaniemy w dupę, zresztą ja jako pół- Niemec zawsze będę wygrany.

Tomcio Nerwica, Co do Anglii to ich model może się kiedyś sprawdzał, ale dziś w społeczeństwie multi kulti, zwłaszcza w dużych miastach nie do końca se radzą, są dzielnice rządzone przez murzyńskie gangi czy muzułmańskich klerykałów i tam rządzą oni się swoimi prawami a policja nie odważy się interweniować w imię poprawności politycznej. No ale to nie wina służb bezpieczeństwa tylko polityki multi kulti która doszczętnie niszczy zachodnią Europę.

Palikot i JKM mieli jeszcze 8-10 lat temu bardzo zbliżone poglądy obaj byli bardzo liberalni gospodarczo i raczej konserwatywni obyczajowo tylko że Palikot poszedł w niezagospodarowany elektorat liberalny obyczajowo a Korwin pozostał przy swoim przy zwiększeniu jednak nacisku na konserwatyzm obyczajowy, który kiedyś dla niego był trzeciorzędny względem gospodarki dziś już drugorzędny. A wielu niegdysiejszych zwolenników Palikota dziś jest za Korwinem bo obaj np są za depenalizacją posiadania narkotyków ale jednak Korwin tak nie odstrasza swoją miłością do inności, którym zraził Palikot wielu młodych męskich wyborców.

I pomysleć że kiedyś Eurowizję wygrała ABBA. Osobiście nie cierpię tego zespołu ale chyba jednak trzymał on poziom i wywarł jakiś wpływ na kształt muzyki rozrywkowej, dużo większy niż te pseudogwiazdy które miały swoje 5 minut i zostaną zapomniane w parę dni, tygodni. A Polacy dostali najwiecej głosów widzów w UK, Irlandii i Norwegii wiadomo dlaczego przez liczną emigrację, no ale z Turkami których jest najwięcej i są w prawie wszystkich krajach Europy i tak nie mieli by szans.

z tego co słyszę od brata Korwnisty to gender jest wg JKM megazłem, zboczeniem i nową formą wstrętnego totalitarnego socjalizmu. Korwin gdy wymawia słowo gender krzyczy, pluję i wpada w furię tak tego nienawidzi.