
carlosbueno
Użytkownik-
Postów
20 959 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez carlosbueno
-
Władza nauczycielska w kontekście karania uczniów
carlosbueno odpowiedział(a) na Asembler temat w Socjologia
O emeryturze i tak można zapomnieć bo współczynnik dzietności jest tak niski plus masowa emigracja że nawet nie myślę o niej. A co robią Polacy za granica a zwykle robotę którą tubylcy nie chcą i w której to często 6 klas podstawówki to i tak za dużo. Wolałbym aby państwo przeznaczało mniej pieniędzy na szkolnictwo( zwłaszcza masowe studiowanie niepotrzebnych kierunków i masowe kształcenie ogólne) a więcej na naukę powiązaną z nowymi technologiami. -
Zdaje sobie z tego sprawę że to niemożliwe do zrealizowania ale nie oznacza to że dzięki tylko temu że nie będziemy żyć z sobą przed ślubem statystycznie nasze małżeństwo będzie miało się lepiej. Na to ma wpływ wiele czynników a nie życie z sobą przed ślubem jest tylko objawem określonego oglądu na świat. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu a na głębokiej prowincji całkiem do niedawna( a czasem jeszcze do dziś) nie było do pomyślenia wspólne mieszkanie z sobą przed ślubem( z seksem bywało różnie ale oficjalnie przed ślubem go nie było) a wątpię żeby małżeństwa były szczęśliwsze. Owszem na pewno było mniej rozwodów bo to nie wypadało co powie, rodzina, sąsiedzi, ksiądz i ogólnie kobiety miały mniej do powiedzenia i uskarżać się im nie wypadało. Dziś natomiast generalnie większość nieskomumsuwanych i nie mieszkających z sobą przed ślubem dotyczy osób religijnych bądź z dużym wpływem konserwatywnego otoczenia i te siła rzeczy są trwalsze lub w przypadku konserwatywnego środowiska ewentualne niezadowolenie jest ukrywane żeby inni nie widzieli. Aż takich stereotypów nie ma ale skoro ci tru katolicy nie uprawiają seksu przed ślubem to dużo lepiej radzą sobie z popędem od innych i nie sypiają z kimś innym gdy nadarzy się okazja czy chwila słabości. Jak ja studiowałem socjologię to o gender nie słyszałem, znaczy coś tam mi się o uszy obiło ale generalnie ilość prawicowców i lewicowców w kadrze wykładowców była zbliżona choć większość była obiektywna, neutralna. Jeden z profesorów obraził się na to że dziewczyna w pracy magisterskiej dowiodła że nie ma pokolenia JP II i wystawił jej 4-kę( to wersja tej osoby) co na socjologii jest oceną bardzo niska bo prawie wszyscy 5-tki mają. A co do stereotypów to poznałem bardzo niewielu młodych( policzyłbym na palcach jednej ręki) którzy czekali by z seksem do ślubu( nie chodzi mi o osoby mojego pokroju czy innych prawiczków z forum) to trudno mi się wypowiadać a żadnych opracowań naukowych na ten temat nie czytałem także może się mylę. Jest to tak niszowa "subkultura" że bez wniknięcia w nią trudno coś o niej powiedzieć.
-
Władza nauczycielska w kontekście karania uczniów
carlosbueno odpowiedział(a) na Asembler temat w Socjologia
Po pierwsze to znieść obowiązek szkolny. Ale jeśli już trzeba nie cackać się z uczniami i wywalać ze szkoły za bardzo złe zachowanie, a za złe czyli np przeszkadzanie w lekcjach dawać jedynki z przedmiotu( np przez zapytanie które mieści się w programie a na które uczeń nie będzie znał odpowiedzi). Szkolnictwo powinno być sprywatyzowane a zawodowe( dla minimum połowy uczniów an nie patologii jak dziś) powiązane z zakładami pracy i to uczniom powinno zależeć na edukacji a nie nauczycielom. Bo dzisiaj cały system edukacji to przede wszystkim miejsce pracy dla nauczycieli i administracji a z drugiej przechowalnia dla dzieci gdy rodzice są w pracy albo spożywają napoje wyskokowe. -
). Ja tam żadnych dowodów na to nie widzę że pożycie przedmałżeńskie pogarsza sytuacje po małżeństwie. Po prostu osoby które nie żyją z sobą przed ślubem mają inny pogląd na świat, priorytety, charaktery niż te które żyją i stąd te różnice.Prawidłowe badanie to by było jakbyśmy dajmy na to wylosowali 1000 przypadkowych par i połowie kazano żyć przed ślubem a połowie nie i po iluś latach moglibyśmy sprawdzić wyniki wtedy to by było wiarygodne, bo tak tu chyba jest mylony skutek z przyczyną. Dajmy na to mamy typowych polskich 20 paro, 30 latków wierzących niepraktykujących mających za sobą kilka związków, rozpoczęli życie seksualne w wieku 15-18 lat i porównujemy do jakiś oazowiczów, głęboko wierzących, doświadczonych w tłumieniu popędów którzy całe życie czekali na wielką miłość, pewnie też są nieśmiali i zrównoważeni to spodziewam się że pewnie się nie rozejdą a i kłótnie będą rzadsze niż u innych. Ale powodem tego nie jest to że nie żyli sobą przed ślubem bo to tylko wypadkowa ich charakterów i poglądów.
-
można atakować, ale to się robi nudne i rozciąganie winy PO na całe zło tego świata i czasem własną nieudolność jest po prostu głupie. Jeśli ktoś myśli że jakby PO nie rządził przez ostatnie lata to zarabialiśmy by tyle co w Niemczech czy Anglii te ma nie po kolei w głowie.
-
Mnie to ciągle dziwi że osoby które zaciekle zwalczają PO a jest ich mnóstwo zarówno w mediach, różnych forach, czy w realu ciągle mówią o tym że są prześladowane, nie słyszalne itd. A wystarczy tylko otworzyć jakąś wiadomość, artykuł na WP czy onecie i tam w komentarzach non stop zaciekłe ataki na PO nawet w wiadomościach o sporcie czy rozrywce. Sam nie należę do sympatyków tej partii ale czasami mam dość czytania po raz miliardowy o PO-paprańcach z PO w wiadomościach o Bangladeszu.
-
. Nie o to mi chodziło ale osoby które zachowały czystość do ślubu są podejrzewam bardziej odporne na pokusy zdrady niż te które miewały przed ślubem wielu partnerów seksualnych choć może się mylę. Ogólnie to że ci co nie żyli przed ślubem z sobą rzadziej zdradzają i są szczęśliwsi w małżeństwie nie dowodzi że jest tak dzięki temu że czekali z tym do ślubu tylko tego że osoby wybierające czystość przedmałżeńską stawiają wiarę i jej nakazy ponad swoje potrzeby seksualne. Oczywiście chodzi mi o czasy współczesne bo kiedyś to przynajmniej oficjalnie mieszkanie z sobą przed ślubem było nie do pomyślenia.
-
Nie zapomnijmy że Kościół sporo zarabia na udzielaniu ślubów także ta kampania ma drugie dno, a po kościelnym ślubie dziecko i chrzest i interes się kreci nawet jak rodzice, małżonkowie zeświecczeni są.
-
Kiedyś było dużo więcej małżeństw niż dziś i po części to one się rozwodzą i nie znaczy to że 36 % się rozwodzi. Ja tam o małżeństwie nigdy nie myślałem, już samo bycie w związku to dla mnie niewiadoma a matka ma nadzieję że nie długo się ożenię i moja bezzwiazkowa przeszłość ją nie dziwi.
-
refren, W obecnym czasie osoby które nie żyją z sobą przed ślubem stanowią mniejszość zwykle głęboko religijną które dobrze radzą sobie z tłumieniem seksualności stad nie dziwota że po ślubie są szczęśliwsi. Zresztą to są tylko deklaracje a mniejsza liczba rozwodów nie dziwi bo przecież rozwód nie mieści się w głowie głęboko wierzącym nawet jak są z sobą nieszczęśliwi. Ja znam mnóstwo małżeństw ze starszego pokolenia które dziś się by nie utrzymały ale wtedy każdy facet co nie pił i nie bił za dużo był już o.k aa nawet jak pił i bił i się nie dogadywali to przecież świętej więzi małżeńskiej rozwiązać nie można i co sąsiedzi powiedzą.
-
refren, Mi chodziło o to że małżeństwo ludzi którzy z sobą wcześniej nie mieszkali, współżyli są dużym ryzykiem lepiej jest się wcześniej sprawdzić, abstrahując od tego że życie w celibacie nie jest dobre dla psychiki i ciała a małżeństwa tylko po to aby móc uprawiać seks to totalna bzdura a tak głosi poniekąd kościół. -- 08 mar 2015, 12:09 -- Refren jest większym bezbożnikiem niż ja.
-
szczerze Ci powiem ze ja tez. chce to zmienić ale nie mam z kim, druga sprawa że nie bardzo się staram i mam chyba za duże wymagania.
-
Przeczytałem jakiś czas temu i rzeczywiście niektóre opowiadania bardzo dobre, inne mniej no i można poznać z pierwszej ręki jaka tam propaganda Putinowska jest.
-
refren, a ile to się zdarza a w przeszłości jeszcze częściej zdarzało nieudanych małżeństw, bo partnerzy się dobrze nie poznali a aby mogli być z sobą( seks i wspólne mieszkanie) musieli wziąć ślub bo otoczenie tego wymagało. I później wychodziło szydło z worka nie dogadywali się zupełnie, alkoholizm itd. Mnóstwo moich cioc miało okropnych mężów ale z nimi było do końca bo uważały że co bóg złączy człowiek nie może rozłączyć, mimo że mężowie których znali przed ślubem dość słabo później pili, bili i znęcali się psychicznie. Już obecna sytuajca jest normalniejsza wg mnie.
-
Ja to wiem, z własnego miasta.Katolików z 90 % a żyje po Bożemu może góra 20 %/ I to Ci którzy są w takim wieku że i tak im seks nie w głowie. Ja za to żyje po po bożemu choć niewierzący jestem
-
Przecież wg oficjalnej doktryny kościoła każdy seks pozamałżeński jest grzechem ciężkim także wszystkie związki z seksem bez ślubu są be ze zdradami czy bez. No ale z ich zdaniem liczy się chyba tylko starsze pokolenie albo młodzi nawiedzeni
-
A co księża mają do opowiedzenia o wierności przecież oficjalnie z nikim spółkować nie mogą. Ja jako niedoświadczony w związkach się tez o takich rzeczach nie wypowiadam ale oni( kler) o wszystkim chcą decydować nie mając o tym bladego pojęcia. Ja oraz praworządny nie uprawiający seksu kler( o ile taki istnieje) moglibyśmy najwyżej se podyskutować o życiu w celibacie.
-
To nie chodzi o potępianie czy nie ale większość ludzi ma tendencje do przeceniania polityków to czy w tej chwili rządziłoby PO czy PiS czy SLD nie wpłynęłoby znacząco na życie większości ludzi. Może tylko samodzielnie rządy Korwina dyktatora wywróciłyby Polskę do góry nogami i jedni by na tym skorzystali a drudzy wręcz przeciwnie.
-
I tu się z Tobą w 100% zgadzam Ja choć do sympatyków PO nie należę, nie obarczał by ich za całe zło. Zobaczmy na inne kraje postkomunistyczne są może poza Słowenią na zbliżonym poziomie do Polski a wiele jak Bułgaria czy Rumunia daleko w tyle. I jeśli chodzi o procentową ilość emigrantów daleko nam do Litwy czy Rumunii gdzie około 15-25 % uciekło za granice. We współczesnym świecie większość krajów ma charakter neokolonialny czyli jest źródłem taniej siły roboczej i rynkiem zbytu dla silnych krajów czy bardziej międzynarodowych korporacji.
-
Ja mam niestety przynajmniej jeśli chodzi o wygląd typowy gust faceta, podobają mi się takie co podobają się innym samcom, co jest problemem bo z większością facetów nie mam szans konkurować.
-
Mnie zwykle pociągają takie którym ja się nie podobam, ewentualnie zajęte. A te którym ja się podobam nie pociągają mnie wcale i dlatego m.in wiecznie jestem sam.
-
a ja nie marudzę od 0,5 roku, oczywiście żartowałem.
-
miło Cie widzieć znów na forum, bo myślałem że przepadłaś na wieki.
-
Po prostu maciek, A prawicowcy mają jakąś swoją sondażownie czy jeszcze się nie dorobili. mnie tam nie dziwi takie poparcie dla gajowego, skoro Kwachu mógł wygrywać w I turze to może i Komor.
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
carlosbueno odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
już myślałem ze nikt tego nie pamięta, - dogłębnym omówieniem problemów.