Kalebx3 Gorliwy

Lunatic , firma dobra i sprawdzona , tyle ,że dawka maluśka . Chyba będziesz musiał brac po dwie kapsy , bo jedna to cieńko . -- 25 kwi 2014, 10:39 -- Lunatic , tak rzeczywiście wtedy było , ale jak szybko sie pojawilo tak szybko zniknęło. Teraz nie wiem ile bym wziął to i tak mnie nie ruszy .

i co polepszyło im się ?

Lucki odpuść sobie . To w ogóle nie działa , a na sen to już w szczególności . Mi troche tego zostało, nawet nie biorę , bo po co ,żadnego działanie . Ta supla w ogóle nie przekracza granicy krew -mózg i nie ma żadnego działania . jak już weż sobie zakup suplę 5 HTP 100mg i łykaj przed snem ( janlepiej z czymś słodkim , banan , jabłko itd ) , wtedy ma optymalne dzialanie . Owa supla ma nie dość ,że działanie nasenne , to w dodatku antydepresyjne .warto w to zainwestować. jest jeszcze melatonina , ale to ma na mnie bardzo złe działanie ( lęki i depresyjność ) , dlatego nie polecam.

Uchwała o kanonizacji Jana Pawła II- po co to komu? --- jako katolikowi mi takie sejmowe hasełka zupełnie niepotrzebne. To co w ogóle zmieni? Wystarczą Pomniki i cześć jaką darzę tego wielkiego Polaka - Papieża , a nie tam jakieś śmieszne uchwały-dyrdymały.

Witaj Mad Jack

przestrzegam Was wszystkich , którzy chcecie sie leczyć gównami z RC . Nie bierzcie sie za to . Lepiej zgubić pieniądze na ulicy niż kupic od tych szmaciarzy jakikolwiek odczynnik ,,, a potem zdychać. To nie są lekarstwa , to trucizna !!!

możesz sobie to tłumaczyć jak chcesz .Dyskutować też nie mam zamiaru . Dla mnie to niemoralne podawać dla Ogółu Forum prywatne wiadomości , co by tam nie było .

- dupa blada . To sobie dawaj mądralo,,,aż któregoś dnia dadzą Twoje i się zdziwisz .

A kto Tu mówi o rozwoju poprzez palenie i uduchawianiu się w ten sposób ? Zwykła rekreacja i rozrywka ,i nadto żadnej filozofii.

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Ashleigh , mogłabyś przynajmniej nie podawać Nicka osoby , która Cię o cos zapytała na PW . Bo może się kiedyś i tak zdarzyć przewrotnie ,że i Ty będziesz czegoś potrzebować , a lekarza nie będzie na miejscu i wtedy Tu zastukasz ( a litości nie będzie !) Poza tym nie porównuj leków do dragów , bo przez takie bezsensowne gadanie bierze mnie na nudności .

zaqzax-3, cóz za przemiana w Tobie zaszła ? Mi tam trawa służy , oby tylko nie za często .

w głębokich depresjach zapewne masz rację,,,ale w takich trochę lżejszych to już są jakieś szanse ,że można się czymś podreperować. A Ty masz taką głęboka depresję?

współczucie .

żadnego , jak dla mnie .

Macieywa , ja to zwykle rozróżniam leki na erekcję, a leki na chuć , libido, pożądanie . To dwie różne parafie , jednak obydwie ważne .

najgorsze juz za mną , jeśli chodzi o ww temat . A co szykujesz się na takie "zabawy" ,że tak mówisz ? Stanowczo nie polecam .

,,,eeee tam gadasz , wcale nie takie najgorsze som . Najgorsze są zjazdy po amfetaminie i mega kace po tygodniowych piciach alkoholu.

,,,sama dieta i bieganie nie wystarczy . jakimi lekami będziesz sie reperował?

Oczyszczam się własnie ,i leczę się własnie jednocześnie,,,aby uzyskać normalność ,,, choć stany ''euforii" jak to nazwałeś ,kuszą mnie nieprzerwanie . Ta "normalność" nie za bardzo mnie pociąga, zbyt nudna , jednostajna i pełna neurotyzmu i zniewoleń emocjonalnych ,,, ale chyba inaczej się nie da , kużwa mać!

ja po tym leku czuję sie przeokrutnie . Nie dla mnie takie leczenie .

ja to juz sobie nawet takich pytań nie zadaję. Jest ochota to ją wykorzystuję , nie ma ,to obrót do poduchy i kimono . Zresztą co za często to też niedobrze . Raz na dwa tygodnie byłoby u mnie w sam raz i Ok , ale czasem i tego nie ma .A były takie czasy ,że i codziennie mógłem ,,, starość nie radość . A może ta Paroksetyna to tylko moje tłumaczenie . Srał pies , dopóki Wacuś staje to chyba jednak mogę. A jakbym nie mógł ( wypluć ) to też płakac nie będę ( swoje już porżnąłem )

zdrowych inaczej Witaj .

Nie tylko Ty tak masz . Nie podczhodz do tego jak do "sprawy życia i smierci " . Pisz i olewaj co kto napisze , albo i nie napisze .

Całkowicie się z Tobą zgadzam Pimpuś , z każdym twoim słowem . Ileż to razy mi w swoim życiu (i ze swoja nerwicą ) nie-udawało się "wyhaczyć" Tej dla mnie przeznaczonej . Ile było w tym szukaniu zawodu i cierpień emocjonalnych ,,,ale nigdy nie zwątpiłem ,że jeszcze trafię,,, po prostu owe pragnienie bycia z kimś i jałowość życia w pojedynke była zbyt mocna we mnie . Jako chrześcijanin poważnie traktujący Słowa Chrystusa wierzyłem ( i praktykowałem ) ,że aby znależć trzeba szukać , wołać i kołatać do skutku . Zostałem wysłuchany. Jak mówił PAN , Bóg żywi kruki , ale nie powiedział ,że wsadza im pokarm do dziobów , muszą się też postarać...jesteśmy czymś o wiele więcej niż kruki.