Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miro

Użytkownik
  • Postów

    2 381
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Miro

  1. U mnie wiosna, czyli kolejny rzut Hipochondrii Tym razem maleńki niebolesny twardy guzek wielkości 2mm w okolicy ślinianki przyusznej. Każdy Hipochondryk wie co to oznacza
  2. Miro

    Nękanie?...

    Co wy powariowaliście z tymi treningami i pompkami? Przecierz zanim on wyrobi siłę żeby natłuc pajacom będzie już wrakiem psychicznym, na to trzeba czasu. Fakt, wybrał niewłaściwych przyjaciół skoro nikt nie chce mu pomóc... Moja rada? Ciężko cokolwiek poradzić młodemu, ale zawsze zamiast męczyć się miesiącami z pompkami pokaż że masz jaja. Nie dasz rady gołymi rękoma? Kto powiedział że muszą być gołe? Unikaj tylko ostrych przedmiotów bo to jest już przestępstwo! Są gazy, pałki teleskopowe itp. Lej ich pojedyńczo, nie kiedy są w grupie. Jest szansa że jak złotasz jednego to reszta odpuści. P.S. Co złego to nie ja...
  3. Przejarałem się e-papierosem (przedawkowanie nikotyny) jest przeyebane, dwa razy dziś już myślałem że zejdę... jutro jadę kupić słabszy liquid...
  4. Miro

    Mgła...

    Nawet jeżeli Ty nie będziesz w stanie dojechać, to uwierz mi oni dojadą Tak że nie masz się o co martwić.
  5. Na wszystko są prochy, nawet na "jazdy psychy" w jakieś 20 min. od podania jesteś jak nowo narodzona
  6. Miro

    Mgła...

    Zastanów się czy stres wywołany u Ciebie poprzez mgłę wyniknął z mgły, czy z utrudnionych warunków jazdy. Ja jeżdżę sporo i w miarę szybko, ale jeżeli wjeżdżam w mgłę typu "Mleko" to zwalniam i na luzie bezstresowo sobie "taśtam" bo po co się stresować (a jest czym) że niezauważymy pieszego, rowerzysty... Nie ma co się przejmować, jest mgła więc sobie zwalniasz do ilu tylko Tobie pasuje. Ja osobiście nie mam z tym problemu
  7. Też tak miałem, albo daruj sobie te badania, albo zrób dla swojego spokoju. Miałem identycznie i była to nierównomierność czegoś tam na tle nerwowym. Zaopatrz się w potas, ale nie potas firmy potas tylko Kalipoz weź od lekarza (zresztą sam Ci da jak mu opowiesz dolegliwości) Innymi słowy nic Ci nie jest, to tylko nerwica
  8. Dziękuję, ale wolałbym być przykładem, że się da. Kilka osób chyba jeszcze pamięta jak w zeszłym roku nie mogłem dojść do kiosku oddalonego o 50m, i jak walczyłem co po chwila upadając niestety. Każdy upadek stawał się coraz silniejszą motywacją do walki, aż w końcu wygrałem, wiadomo, nie do końca ale wyszło na moje. Tak że zachęcał bym do takiej nierównej walki, od tego nie umrzemy a możemy odzyskać życie...
  9. U mnie już wszystko gra Nerwicę i ataki paniki pokonałem sam, więc czemu miałbym nie pokonać chipohondrii
  10. Dobra, ja się wziąłem w garść (szkoda że prawdziwych nowotworów tak się nie leczy), trzeba po prostu przemęczyć ten tydzień ataku Hipochodrii i tyle, sam już nie wiem co gorsze atak hipochondrii czy napady lękowe... @Czapla, zrób jak ja usiądź i przemyśl wszystko na chłodno, przecierz takie rzeczy jak nam hipochondrykom pojawiają się w ciągu tygodnia ludziom z nowotworami pojawiają się w fazie końcowej Wiesz że wszystkie nasze dolegliwości które nawt mogą zmylić lekarza mogą być wywołane przez nasze powalone mózgi... Take Care, za tydzień będziesz zdrowa jak ryba
  11. Znalazłem coś na pocieszenie: "Niekiedy, u osób bardzo szczupłych, rozdęte gazem pętle jelita widoczne są przez skórę" Tak więc czemu miały by być niewyczuwalne jeżeli wepchnę łapy na 5 cm w miękki brzuch? Nie zmienia to wprawdzie faktu że nadal mam "Pełne gacie" Miałem już nowotwory praktycznie wszystkiego, do miesiąca czasu przechodziły, zobaczymy co będzie tym razem... Dzięki za słowa otuchy
  12. kiedy się położę i rozluźnię po lewej stronie na wysokości miednicy głęboko, musi to być jelito ponieważ przesuwa się tam treść, nie ma na nim żadnych guzów ani nic. Tak na dobrą sprawę to ono tam chyba było wyczuwalne od kilku lat, ale dopiero wczoraj wpisałem frazę w gooogle
  13. Hipochondria (albo i nie) - zamieściłem w odpowiednim dziale, aż mi się ciemno przed oczami robi, a kilka godzin temu byłem okazem zdrowia...
  14. Dobra, dołączam i ja... Rak jelita Grubego... Jak na to wpadłem? Jestem szczupły, do tego sporo ćwiczyłem na brzuch tak że tam zero tłuszczu, nie ćwiczę już długo ale odtłuszczony brzuch pozostał, tak ostatnio macam i macam a tam... wyczułem jelito w lewym dolnym podbrzuszu Wiadomo gooogle.... i diagnoza, jak grom z jasnego nieba: "Jedynie bardzo duża patologia w zakresie jelita grubego może powodować taki objaw, że jelito będzie wyczuwalne przez powłoki brzuszne" Oto link: http://forum.echirurgia.pl/temat13061.htm Teraz siedzę, ze zdrowego człowieka, praktycznie bez lęków znów aż mi się ciemno przed oczami robi...
  15. Stało się... Po około roku muszę odstawić Citronil z przyczyn technicznych (brak Citronilu) Dzień pierwszy -Prze%#@#@ne Coś mi się zdaje że zamiast poszukiwań potencjalnej Pani "Mirkowej" czeka mnie cudowne, upalne i słoneczne lato przed ekranem monitora Cudownie jest piąta nad ranem a ja czuję się jak "Mięsny Jeż" Zaraz łyknę Lerivon i "zatankuję benzynę" po czym będę próbował spać... Pozdrawiam
  16. Mnie aż dziw bierze że nadchodzi wiosna, i nie mam nawrotu nerwicy... Ale nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca Tymczasem Życzę Wam wszystkim Wesołych i Spokojnych Świąt
  17. U mnie nerwowo, ta wacha z nosa rozwala mi konstrukcję... Już któryś dzień z kolei wkładam patyczek w nos i wyjmuję czerwony
  18. buka, Są też czarne Tak że wszystko przed Tobą
  19. halenore, Chomiki chyba też lubią nocne igraszki
  20. Tak teraz wygląda zwierzyniec mojej matki: http://imageshack.us/photo/my-images/695/zdjcie0934x.jpg/
×