Amon_Rah

Nie no, 0,025 to jest dla mnie dawka mikroskopijna. Zamierzam zaczac od 2 mg dziennie, rano i po poludniu, docelowo dojsc do 4. Tak, jak bralem wczesniej. Wtedy dzialal perfekcyjnie.

Ketrel swietnie dziala jako drugi stabilizator i czesto stosowany jast w dwubiegunowce. Oprocz tego dziala nasennie, takze najlepiej brac go wieczorem (chociaz ja go bralem 3 razy dziennie). W jakiej dawce Ci go przepisali? Depakine hmm....bez komentarza... Bioxetin- 2 razy mi pomogl, wiec pewnie Tobie tez pomoze. Tyko pamietaj, ze rozkreca sie do dwoch miesiecy i moze ostro nasilac leki. Ale moim prywatnym zdaniem, poprzedni zestaw byl lepszy.

Duch swiety raczej do Ciebie nie przyjdzie. Przynajmniej na Twoim miejscu na to bym nie liczyl. Natomiast na odpowiednio dobrane combo lekow + dobra psychoterapie jak najbardziej.

U mnie na rzzie pol-stabilnie. Polowe czasu jestem na rownej linii, druga polowe zmagam sie z czarnymi myslami, zwlaszcza, jak matka mnie wku*wia, a robi to po kilka razy dziennie.

just...

Jeszcze w Polsce ale juz pomalu robie liste rzeczy, ktore musze zabrac do IRL i jakzwykle nie chce mi sie. Pewnie jak zwykle spakuje sie sie dzien przed odlotem.

Ja wracam do Rispoleptu, Clopixol zwala mnie z nog, chociaz zachowam go na wypadek manii, bo w tym celu jest stosowany. Jestem chyba w tych 5% ludzi, ktorzy sa zadowoleni z Rispoleptu i nie maja po nim zadnych objawow ubocznych.

Bralem mianseryne tak dlugo az doszedlem do dawki 120 mg dziennie, i niestety musze powiedziec, ze nie tylko nie dzialala na mnie nasennie ale wrecz panicznie nasilila mi leki, paradoksalna reakcja na lek, jak to u CHADersow bywa, podobnie mialem z Pernazyna. Musialem odstawic.

Witam wszystich spiochow i otwieram tradycyjnie z papierosem i kawa (juz druga)

Tak, mozesz pomoc, i dobrze o tym wiesz...

+ nie jestes z nim szczesliwa. Nie rozumiem w ogole, o czym Ty chcesz z nim rozmawiac. Say good bye raz na zawsze. To i depresja Ci przejdzie.

...

Dziewczyno, idz najpierw do psychiatry a potem na terapie bo innego wyjscia dla Ciebie nie widze.

Odwiedziny wielu miast naraz. Pol udane, pol nieudane, generalnie juz koncowka, pozostala mi jeszcze wizyta u mojej lekarki rodzinnej we Wro i psychiatry w Poz ale to dopiero za pare pare dni poki co odpoczywam w Bydgoszczy.

Ja jestem. Prosto z Bydgosczy tym razem.

...

No to kolego marsz do psychiatry juz nie pod opieka rodzicow, tyllko we wlasnym zakresie, bo jestes juz pelnoletni.

Zaraz sie nie doczekacie, bo ten temat zaczyna mnie autentycznie wku*wiac.

Jak dla mnie, kolejny temat pelen przepychanek i do wyrzucenia do kosza.

Dobry, dobry, Slicznotko:)

Idz sie leczyc. Na terapie albo do psychatry bo szybko zdemolujesz ten zwiazek.

Bez Zolpidemu ale za to z Heminevrinem tez powoli uciekam...

a tylko spróbuj............ Nie radzilbym....

SzpiegDonPedro, przestan juz spamowac bo mnie to juz drazni i wylecisz z tego forum pedzej niz sie tu pojawiles. Twoje posty zupelnie NIC nie wnosza poza sianiem zamieszania. Zastanow sie dwa-trzy razy zanim jeszcze cokolwiek glupkowatego napiszesz.

Teraz ja napisze SPOKóJ!!!!