Skocz do zawartości
Nerwica.com

miniatura

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia miniatura

  1. miniatura

    chora zazdrość

    nie mówi im cześć , bo podobno z żadną z nich nie był , z tą starą spotykał się tylko na sex , a z tą młodsza niby miało coś być ale okazało się , że ona spotykała się z kilkoma na raz. to nawet nie chodzi o to , że ja go wypytuje .. ta laska to taka , że tak powiem puszczalska jest/była przynajmniej. i zna ją prawie całe moje osiedle , a że mój chłopak mieszka na osiedlu obok i przychodził na to moje osiedle [ tak się poznaliśmy ] to osoby z osiedla często o niej wspominają .. bo prawie wszyscy mieli z nią jakiś epizod w swoim życiu , tu jakiemuś przesłała zdjęcia swoje rozbierane , tu z jakimś się spotykała na sex tu coś tam jeszcze innego .. więc bardzo często o niej słyszę nawet gdy tego nie chce . ;/ też wcześniej byłam dość długo z facetem nie miałam takich akcji.dopiero pewnego dnia poszłam do niego i okazało się , że sobie pisze z jakąś dziewuchą ze szkoły , o której wcześniej mi wspominał.. chciałam wiedzieć o czym z nią pisze , ale on wyłączył komputer i powiedział , że wcale z nią nie pisze .. po roku okazało się , że z nią pisał , spotykał się i dwa dni po naszym rozstaniu przyszedł z tą lafiryndą do baru w którym się co weekend spotykaliśmy z naszymi wspólnymi znajomymi .. wiem,że to mnie nie tłumaczy ani mojego zachowania , ale to był pierwszy mężczyzna na poważnie w moim życiu , był kimś ważnym w moim życiu .. bardzo cierpiałam i boje się tego.nie chce przechodzić przez to jeszcze raz. a teraz ten "pierwszy ważny mężczyzna w moim życiu" także nie mówi mi cześć, rozpowiada jakieś głupoty na mój temat pod wpływem tej ździry i wgl.
  2. miniatura

    chora zazdrość

    witam .. jestem chorobliwie zazdrosna o przeszłość mojego partnera.najpierw sama zaczynam rozmowe na ten temat , wypytuje...a później sobie nakręcam , że ona była lepsza,ładniejsza,zgrabniejsza,że z nią było mu lepiej.jestem tak zazdrosna o dwie takie panienki. jedna mogłaby być moją matką w prawdzie . a druga jest troche starsza ode mnie. dodam może,że jestem młodsza od niego o 8 lat.i mieszkam z mamą,młodsza siostrą i babcią.więc nie może się czuć swobodnie tak jak u swojej byłej "kochanki" która była od niego starsza o 16 lat i mieszkała tylko z 12 córką ,która spała ,więc mogli się czuć swobodnie..mogli robić co chcieli i gdzie chcieli, jak chcieli.jesteśmy ze sobą już półtora roku i często się o to kłócimy , on mi mówi , że to były przelotne znajomości , że przede mną nikogo nie kochał z nikim nie był .. miał tylko ogólnie przygodny sex .. z tą starą się kilka razy spotykał tylko na sex , przychodził do niej pijany . a z tą w jego wieku też kilka razy .. a tak to tylko panienki na jeden raz . ale ja i tak myślę , że jak one są ode mnie o tyle starsze to są bardziej doświadczone itp. jest to i dla mnie i dla niego bardzo męczące. mieszkamy wszyscy w jednym mieście, więc widujemy się czasami przypadkiem gdzieś w sklepie czy gdzieś , a ja nie panuje nad sobą , przejdziemy obok siebie niby mój chłopak nawet im czesć nie mówi ani nic , ale ja i tak jestem wkur,wiona strasznie, robie mu awantury. to jest silniejsze ode mnie ... POMOCY !!
×