Lord Cappuccino

O ile postrzeganie/obserwacja vs. ocenianie/opinowanie, inotrowersja vs. ekstrawersja, myślenie vs. odczuwanie- jest jasne, to intuition(intuicja) vs. sensing(instynktowne odczuwanie, przeczuwanie) nie miało dla mnie zbyt dużego sensu.

jetodik, Szanowny kolega ma rację, prosisz o zbyt wiele, więc nie odpowiem na to pytanie. NieznanySprawca, Zgadzam się z tym wywodem. Ostatnio też dużo się nad tym zastanawiałem. Jeśli ktoś np. ma ciężką depresję, ale jest zdrowy somatycznie, ma stabilną sytuację ekonomiczną, wykształcony, aktywny zawodowo, w satysfakcjonującym związku(inne pytanie czy taki ktoś może zapaść na depresję- no może) to z teorii jego rokowania i szanse na wyleczenie będą większe niż u osoby z współistniejącą chorobą somatyczną, bezrobotnej, niewykształconej, samotnej, bez perspektyw życiowych- bo nawet jeśli spróbuje wyjść z marazmu to uruchomi się mechanizm błędnego koła, stwierdzi, że jej beznadziejna i nie zrobi nic- co z kolei dalej nakręci marazm psychiczny. Ale jeżeli taka osoba zacznie brać lek, który poprzez zwiększenie poziomu neutrotransmiterów polepszy jej nastrój, zwiększy napęd, doda szczyptę energii/motywacji i ta osoba w czasie brania leku zacznie coś robić- odchudzać się, uprawiać sport, znajdzie hobby, zapisze na jakieś zajęcia, podejmie studia, znajdzie pracę- to potem już będzie miała jakieś filary. Jedno to te podrasowane schematy myślenia na przyszłość, a dwa to co osiągnęła w tym czasie. Oczywiście nie mówię, że z każdego psychotrop zrobi geniusza i miliardera, bo to życie to nie film "Jestem Bogiem", ale taki napęd do działania to i tak coś lepszego niż np. wysycenie się opioidami i tkwienie w iluzorycznym szczęściu, mimo że wokół marazm jak skur...syn.

Gdyby neuroplastyczność była picem to sawanci czy niektórzy ludzie autystyczni(ZA) nie mieli by astronomicznego ilorazu inteligencji, a ludzie po udarach, wypadkach nie odzyskiwaliby przynajmniej częściowej sprawności umysłowej sprzed wypadku. Poza tym osobowość nie zależy od poziomu neuroprzekaźników- od tego zależy nastrój, napęd i inne rzeczy.

No nie żartuj, z tego co tu jest nie ująłem tylko ADHD. A tu np. nie są ujęte z.o. Z czego na forum znam raptem 2 osoby z adhd, a osób z z.o. około kilkadziesiąt. Ale mogą być obie ankiety

Dziś był obiad godny dziedzica pruskiego czyli pulpety, sos grzybowy i sałatka szwedzka.

Powietrzny Kowal, No Apap zrobił ostatniego ze mnie pragmatyka z sentymentalisty.

Ja bym się zgodził, że SSRI faktycznie zmniejszają neurotyzm, ale bardziej jest to wynik "chemicznego kaftanu bezpieczeństwa/kastracji emocjonalnej" niż zmian w osobowości.

http://www.racjonalista.pl/index.php/s,38/d,10/t,38962 http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=456 http://jejzdrowie.pl/antydepresanty-zmieniaja-osobowosc-pacjenta -- 27 wrz 2013, 21:40 -- To wszystko zależy od przyjętej definicji- no bo np. czy jeśli ktoś jest skrajnie nieśmiały do przesady to czy jest to cecha jego naturalnej osobowości, czy element zaburzenia- fobii społecznej, czy wynik zaburzenia osobowości- osobowości lękliwej? Jeśli lek zniweluje nieśmiałość i sprawi, że ten człowiek stanie się bardziej pewny siebie to w zależności od przyjętej wersji- albo lek zmieni jego osobowość, albo wyleczy go z zaburzenia i odsłoni jego prawdziwą naturę albo skoryguje zaburzenie w strukturze osobowości=też zmieni osobowość.

Temat rzeka- mnóstwo kontrowersji i jak zwykle zdania są podzielone. Generalnie NIE, ale... czytałem kiedyś raport grupy naukowców, którzy stwierdzili, że SSRI u ludzi z z.o. mogą nieznacznie zmieniać osobowość i to może być elementem składowym ich efektu terapeutycznego. -- 27 wrz 2013, 21:34 -- I zapoznaj się z tym tematem na przyszłość- czytaj-to-t45214.html

czemu nie lubicie Ziemian? Kolejne pytanie tym razem do userów nerwicy- czemu zakładacie takie dziwne tematy? I następne- ciekawe czemu te tematy zaraz wylądują w koszu?

Było już- na-co-chorujesz-na-co-si-leczysz-t36641.html

No dlatego napisałem, że wyniki są niereprezentatywne, a kryteria tych ankiet najogólniej mówiąc złe.

carlosbueno, bo brałem pod uwagę tylko te ankiety założone przez khaleesi viewtopic.php?f=29&t=45263&view=viewpoll A co do płci to fakt, racja. kawaler/panna

Buhaha, my mieliśmy w grupie kryptoagentkę tns obop i na zebraniu nas zapytała- czy przespałbyś się/przespałabyś z osobą czarnoskórą(o dziwo była jedna odpowiedź "nie"), czy dałeś albo wziąłeś w życiu łapówkę i coś tam jeszcze. W każdym razie po tych odpowiedziach się zacząłem zastanawiać czy nie wpadnie policja i nie zgarnie co po niektórych za rasizm i korupcję. -- 27 wrz 2013, 10:59 -- Na razie z tych ankiet wyłania się, że przeciętny użytkownik naszego forum, niereprezentatywny, włoniony niezgodnie z kryteriami metodologicznymi w statystyce to: mieszczanin zamieszkały w woj. małopolskim, domator, kawaler, który nie zaru.chał ani razu.

Oj ludzie, jak amisulpyd może kogokolwiek usypiać. To neuroleptyk o najmniejszym działaniu sedatywnym, ma praktycznie marginalny antagonizm receptora H1, silnie antagonizuje D2/D3, najczęściej wśród skutków ubocznych wymienia się bezsenność i pobudzenie, a nie nadmierną senność. -- 27 wrz 2013, 10:46 -- Ogólnie o amisulprydzie, nie ma znaczenia.

Oj ten lek nie działa tylko tak, że obniża ciśnienie, obniża tętno i hamuj układ wspólczulny- więc niweluje zewnętrzne objawy nerwicy- zaczerwienienie na twazy, nadpotliwość, szybsze bicie serca, kołatanie.

W układzie limbicznym dopamina odpowiada za emocje i funkcje poznawcze. Dużą rolę odgrywa układ glutaminergiczny- recepory NMDA i AMPA.

No jasne. Dziurawiec zwyczajny jest klasyfikowany jako lekki środek przeciwdepresyjny. Zawiera naturalne inhibitory MAO(takie jak w lekach z tej grupy). Tylko nie wolno po nim wychodzić na słońce(ale to akurat jesienią nie grozi), ani nie zaleca się łączyć z syntetycznymi antydepresantami. Melisa to bardziej uspokaja- na nerwowość, lękliwość, niż na depresję.

Czy wiesz, że dzięki dostępowi do bazy sql albo modowi "Private Message Moderation" administrator forum na phpBB może czytać prywatne wiadomości wszystkich użytkowników? Ale spokojnie, tutejszy administrator z tego nie korzysta!

Poczekaj, admin Ci zresetuje hasło/konto i odzyskasz tamto.

No są takie problemy od przeprowadzki na nowy serwer. Lilith się tym zajmie.

Też głosuje na depresję sezonową(jesienną). Dziurawiec i dużo światła.

Spróbuj użyć opcji "Zapomniałem hasła". Jeśli link nie przyjdzie to poproszę Lilith, żeby Ci ręcznie zmieniła hasło albo zresetowała konto i wymusiła ponowną aktywację. Aha- i napisz na fejsie, żeby udowodnić, że Ty to Ty.

Dobre pytanie, nie zwróciłem na to uwagi. Po co skoro masz całe opakowanie?

U psychiatry, kardiologa albo u lekarza rodzinnego.