Skocz do zawartości
Nerwica.com

( Dean )^2

Użytkownik
  • Postów

    1 802
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ( Dean )^2

  1. Psychologicznie chyba problem wyuczonej bezradności był rozwiązany w 'Optymizmu można się nauczyć",więc jeśli ktoś ma z tym problem to chyba metody tam zawarte mogą go częsciowo rozwiązać,a może nawet znacznie.Co innego że często subiektywne poczucie bezradności bywa adekwatną reakcją na sytuacje życiowe tyle że niewiele osób chce się do tego przyznac że są często w yciu bezradni.
  2. Słabo sobie radze,przeskakuje chyba od depresji do narcyzmu nie daje sobie rady,załamuje się zbyt szybko albo uciekam w fantazje.
  3. To mnie włąsnie odwrotnie.Dołuje mnie jak ludzie mówią o sobie jacy to są beznadziejni i jakie mają beznadziejne zycia a potem się okazuje że żyją 10 razy lepiej niż ja.
  4. ( Dean )^2

    Samotność

    No to normalne,faceci nie lecą na brzydki,kobiety na biednych. Ale ja jestem studentem to jednak jest troche inaczej kurde.
  5. ( Dean )^2

    Samotność

    Tak,pomyliło mi się miałem napisac coś odwrotnego,facetów do 40 jest więcej niż kobiet,więc nawet arytmetyka jest przeciwko mnie.Pojade do Rosji tam jest na odwrót. No ja nie umiem na razie zmienić środowiska,nie mam po porstu pomysłu na to jak to zrobić.Paczki przyjaciół już się dawno potworzyły,nie wiem jak się gdzieś wkręcić.Do tego dziewczyny mnie odrzucają w tym sensie że nie ufam im,zauważyłem że bardzo dużo dziewczyn robi tak że mają facetów ale na boku ciągle szukają kogoś lepszego.Nie odchodzą jak kogos nie kochają dopóki nie zarezerwują sobie innego.Taka obłuda mnie troche boli,ale cóż zrobić. Jakieś sugestie jak mam zmienić środowisko?
  6. Forum jest dobre wkurza mnie tylko że tak rzadko ludzie tutaj chcą Ci dać jakąś przemyślaną rade.Nie chce nic mówić ale ja daje takie rady,nie wciskam banałów typu weź się w garść tylko taki informacje które moga pomóc rozwązać problem.Mało osób ma tutaj takie podejście.
  7. Wiesz ludzie z psychiką nadającą się na żołnierza nie roztlikwiają się nad soba w taki sposób,zresztą nie rozumiem twojego problemu,to co z tego że wracasz myślami do przeszłosci?To normalne. Jak nie możesz sie skupić na nauce to nie przez te myśli.Te myśli wracają BO nie chce Ci się uczyć a nie na odwrót,nie chce Ci sie uczyć bo te myśli wracają. Skońcetruj sie,przypomnij sobie po co się uczysz,narzuć sobie troche dyscypliny,regularny czas nauki ,te same godziny,zawsze jednakowe przerwy i powinno CI przejść.
  8. Kabareciarz który śpiewa depresyjną piosenkę o SZCZĘŚCIU: to cały ja. [videoyoutube=http://www.youtube.com/watch?v=fpL218v-At8][/videoyoutube]
  9. ( Dean )^2

    [Kraków]

    też mogę przyjść koło 15-16
  10. ( Dean )^2

    Samotność

    Może,na pewno bo co mam zrobić,jestem za przystojny na zostanie starym kawalerem. Wiem że facetów do 40 jest mniej niż kobiet więc cześc musi przegrać wyścig plemników.Ale mimo wszystko jak sie rozejrze to naprawde no nie ma gdzie iść,każda już kogoś ma nawet takie brzydkie Wiem że trzeba zmienić środowisko ale nie wiem na jakie i nie do końca wiem jak?Gdzie mam iść żeby znaleźć wolne dziewczyny,naprawde nie wiem.
  11. ( Dean )^2

    Samotność

    Nie chce jęczeć ale poważnie,wszystkie dziewczyny wokół mnie są już zajete,WTF.
  12. ale yo nie jest jednoznaczne z polubieniem. Ja nie nienawidze juz mojej matki ale nadal jej nie lubie...jest mi po prostu obojetna Cóż był taki czas że mówiłem tak samo,nienienawidze ale nie lubie,jest mi ojciec jest mi obojętny.Tylę że chyba psychika gdzieś w głębi wymaga tego zeby go kochac a nie być obojętnym.
  13. Nie wiem czy jung jest dalej aktualny,trzeba by sprawdzić co współczesna psychologia ma do powiedzenia na ten temat,ale mi to pomogło oczywiście częsciowo ale jednak.
  14. No ja jestem innego zdania.Decyzje Franka są myśle autonomiczne i boję się że trochę szkodliwe dla kościoła,bo gdy lewicowe media chwalą papieża to ja zaczynam się niepokoić.
  15. Nie wiem.U mnie po prostu to zadziałało. Może chcesz tego czy nie utożsamiasz się z rodzicami,są częscią Ciebie.Dopóki nienawidziłem mojego ojca,nienawidziłem częsci siebie,gdy przestałem poczułem się lepiej i tyle.Wybaczyłem im i jakoś razniej czuję się z samy sobą.
  16. Tak i nie. Bez własnej pracy,mądrych książek nie ruszysz.Ale bez osoby z zewnątrz która będzie Cie obserwować,doradzac,czasem krytykować nie możliwe jest wyleczenie. Nie wydaje mi sie że psycholog online ma sens.Chodzi o sobisty kontakt,psycholog patrzy na Ciebie i widzi czy coś ukrywasz,jak reagujesz na rozmowe. Poza tym czy wydaje Ci się to normalne że tak bardzo nie umiesz się otworzyć?Potraktuj iście do realnego psychologa jak pierwszy krok w drodze do zdrowia.Pozdrawiam:)
  17. ( Dean )^2

    Pocieszanie.

    Ostatnio przestałem sie pocieszać,próbuje akceptować mega bolesne fakty dla mnie.Nie szukam wsparcia,pomocy i paradoksalnie czuję się coraz lepiej.Czuję się coraz silniejszy,bardziej zwarty,gotowy.Czuję że nie potrzebuje pomocy i sam dam sobie rade.Warto przestać się pocieszać.
  18. bo mogą,proste faceci walcza o dominacje,obicie słabszego to prosta demonstracja siły
  19. ( Dean )^2

    Samotność

    No tak ale muszą istnieć prawdziwe przyjaźnie,większość ludzi ma przyjaciół,ludzi na których im zależy,więc gdzieś to jest tylko my tego nie znaleźliśmy.
  20. Mi też się czasem wydaję że są razem bo już nie mieli nikogo innego,boje się że ja też tak skończe;(
  21. ( Dean )^2

    Samotność

    Ej ej dziewczyno nawet tak nie mów,nie wolno sie poddawać,o co jak o co ale o swoje zycie trzeba walczyć do samego końca. Nie wiem jaka jest przyczyna twojej samotności,ani mojej w sumie też,ale zapewne nie masz garba i trzech nóg i mogłabyś mieć przyjaciół jak wszyscy. Problemem jest pewnie psychika,nie wiem co w niej szwankuje,ale na pewno to ona zawodzi,brakuje Ci umiejętności społecznych albo nie wiem. Nie nauczysz sie ich siedząc w domu. Wiem że to boli bo sam bezskutecznie próbuje a widze że z moim wygladem,ubiorem itd.nie jest nic źle a mimo to nie odnajduje się wsród ludzi,nie jestem postrzegany jak jeden z nich,zawsze jako wyrzutek.
  22. Dżiżus,widzę że nasze drogi są bardzo podobne.Ten sam model rodziny i moi rodzice pożenili się że sobą bardzo późno jak na tamte czasy bo po 30.
  23. ( Dean )^2

    Samotność

    Jezu czuję się taki samotny i odrzucony,naprawde ja nigdy nie odnajdę się wśród ludzi:(
×