Skocz do zawartości
Nerwica.com

( Dean )^2

Użytkownik
  • Postów

    1 802
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ( Dean )^2

  1. Nie pochwaliłaś się w końcu jaką filologie studiujesz,ale akurat filologie są chyba najbardziej przyszłościowe ze wszystkich humanistycznych kierunków... Ja studiuje na tej ''rewelacyjnej'' polibudzie i wcale takich cudów nie ma po tym a studia są bardzo ciężkie tak że normalni głupieją a co dopiero świry jak ja:P Szczerze,jeśli jest tak jak mówiłaś to nie masz żadnego problemu,oni mają.Nikt normalny nie wygadywał takich rzeczy,naprawde to zadne pocieszanie,elementarna kultura tego wymaga.A ważniejsze jest to ze po filologii możesz skończyć o wiele lepiej niż po polibudzie,szczególnie że jesteś kobietą.Wystarczy żebyś znała 2-3 języki,lepiej takie niszowe,wszędzie szukają teraz takich ludzi.A twoja kuzynka po budownictwie...dla kobiet to cięzka branża,jeśli dostanie się do biura to fajnie,będzie elegancką damą,ale jeśli nie to może płakac na budowie jak jej jakiś robol odpyskuje bo takie przypadki znam.. No i pamiętaj: "Nikt nie może cię poniżyć bez twojej zgody"
  2. Chce żeby 2013 był ostatnim paskudnym rokiem w moim życiu.I to może nawet bardziej plan niż marzenie bo dawno nie było tak wielu sprzyjających okoliczności do tego.
  3. ( Dean )^2

    Samotność

    Heh ja to samo,do dziś pamiętam słowa,bardzo szczere,mojego dobrego kumpla:"Stary ty jesteś skazany na sukces".A teraz?Ha zamieniłbym się z nim na zycia chętnie. Święte słowa,już kiedyś mówiłem że oddałbym wszystko zeby być takim jak wszyscy.
  4. Dziekuje za gratulacje i tak jak podejrzewacie byłem zmuszony nie zatruwać tego forum moim jadem depresji i nienawiści bo miałem tyle nauki że nie było kiedy żywcem.No ale przynajmniej nie miałem kiedy rozmyslac na tym czemu moje zycie jest bez sensu,czemu bla bla bla...... Bede musiał zacząć uciekac w pracoholizm chyba.
  5. ( Dean )^2

    Samotność

    No tylko czemu ja sie z nikim nie moge dogadac... mnie tez...naprawde musze przestac bo to mi ryje psyche a nie potrafie.Czuje sie w cholere gorszy od innych,zdaje mi sie ze zasluguje na milosc i szczescie jak oni,a potem sobie mysle że jednak sie oszukuje,nie widze swoich wad i dlatego jestem sam. Ale jak tu zyc bez fejsa
  6. ( Dean )^2

    Samotność

    Ostatnio tak mam dużo czasu i siedze na fejsie ogladam moich kolegów i ich dziewczyny i na prawde to nie o wygląd musi chodzić,nie to jest ze mną nie tak bo już takie pasztety mają dziewczyny że nie możliwe żeby byli przystojniejsi ode mnie choć bradem pittem nie jestem.... Także muszę szukac przyczyn gdzie indziej...
  7. Oh boże boże od 4 dni nic nie robiłem tylko odświezałem ciągle stronę z wynikami kolokwium i w końcu są i zdałem na 4.0:):) a jabym to uwalił to byłoby już po przedmiocie...
  8. przez ostatnie 3 dni w ogole nie wstalem z lozka,leze i sie poddaje po prostu.
  9. a ja wiem czy sie nauczę...standardowe tance idą mi naprawde dobrze ale jestem żalosny z latynoamerykanskich,nie umiem ich i nie chce się ich uczyć w sumie nie moje klimaty.W ogóle cały ten kurs tanca to nie moje klimaty,chciałem iśc na kick boxing,to jest to co lubie ale bez kursu tanca to w ciagu tygodnia nie spotkałbym żadnej kobiety na żywo lol. Ale to dzisiejsze to raczej moja wina,bylo z kim tanczyć ale ja jakoś czułem się źle,wieczne przekonanie ze nie zasługuje na sympatie mnie przesladuje. Poza tym zauważyłem że jak olewam szukanie dziewczyny to zaczynam sie spokojnie koncentrowac na nauce i od razu mam lepsze oceny:P takze albo średnia albo dziewczyna lol.
  10. Poszedłem na ten kurs tanca i jakoś kiepsko się bawiłem,nie wiem czemu,a miałem nadzieję że chociaż dziś się rozerwę choć trochę.
  11. Jutro zawale ważnego kolosa bo nie ogarniam nic z tego......
  12. ( Dean )^2

    Samotność

    Będzie przyjemnie jak nie wiem co. Oj odniose się do tego. Po prostu jestem nieszczęśliwy ''szukając" sobie dziewczyny,męczy mnie do,dołuje,to po prostu poniżające w pewnym sensie.Zaczynam stosować prostą zasadę,rób dużo tego co sprawia Ci radość i mało tego co Cie smuci.Ułoże sobie przyjemne zycie.Postaram się poprawić sytuacje na studiach tak żeby chodzić na uczelnie bez ciągłego lęku i stresu,być z rzeczami na czas,nie mieć jakiś dużych zalelości,mieć przyzwoite oceny i jakieś tam kontakty z ludzmi.Jak tylko to się uda rozejrze się za jakimś hobby i przyjaciółmi dla siebie,będę dalej dbał o siebie,zacznę regularnie siłownie i solarium żeby się sobie bardziej podobać i bardziej się lubić.Jakoś to będzie,a jeśli zostanę sam to trudno.
  13. ( Dean )^2

    Samotność

    Odpuszczam totalnie szukanie dziewczyny.Koncentracja na studiach,znalezieniu jakiś znajomych i przyjemnym ułożeniu sobie życia.Wygląda na to że miłość jest nie dla mnie a ja mam dość szukania jej i płaszczenia się żeby ktoś raczył mnie pokochać.
  14. Chciałbym mieć jakąś miłą rzecz w swoim życiu.Coś o czym mógłbym myśleć kiedy się boję,martwie,kiedy mysle o jutrzejszych kolosach i całym tym syfie.Coś lub kogoś co sprawiłoby że czułbym że warto przetrwać mimo wszystko.Ale nie mam.
  15. Nie chce,właściwie bardzo nie chce bo jak dotąd tylko on mi pomagał.Ale ostatnimi czasy miałem spadek,mój lekarz uważa że przytłaczają mnie natrętne mysli i taki lek jak Zoloft byłby dla mnie lepszy choć nie jestem jak na razie przekonany i obawiam się jak to bedzie wyglądać.
  16. Zaczynam zoloft od przyszłego tygodnia,nie jestem zbyt zadowolony z tego bo jak dotąd tylko seroxat mi cokolwiek pomógł ale wyglada na to że czas go zmienić;/
  17. ( Dean )^2

    Samotność

    Jakoś większośc ludzi nie szuka i sami się znajdują.....
  18. ( Dean )^2

    Samotność

    Mi też się nie udało przez internety,ale generalnie w ogóle mi się nie udaję,kobiety czuję gardzą takimi facetami jak ja i mogę pisać po portalach i chodzić na kurse tanca,to nic nie da.Dlatego daje sobie z tym spokoj powoli,chce się skoncentrować na studiach i jakoś sobie żyć chociaż na tych studiach też tragedia jest ale może jakoś się to jeszcze naprawi...
  19. Po tym co odwaliłem dziś na kolokwium,naprawde mam dość.Może znowu wylecę z tych studiów,bo nie potrafię kontrolować swojego lęku.Tracę głowę na kolokwiach,piszę głupoty,wychodzę na nieuka choć umiem bardzo dużo.Kiedyś czułem że nie zasługuje na miłość,dziś szczerze czuję i wierzę że nie zasługuję na żadne dobro,szczęście.Nienawidze siebie,chciałbym już umrzeć i mieć z głowy cała tą presje i ciężar obowiązków i kolejną porażkę która nadchodzi w zimie...
  20. ( Dean )^2

    Samotność

    No niby ten kurs tanca zacząłem ale tez brakuje mi towarzyskości,dobrze mi sie gada,ale po kursie kazdy idzie w swoją stronę,niby taki wielki Kraków,tylu ludzi a nikogo od serca;/ jakoś niektórzy nawiązują tam trwalsze relacje,spotykają się po kursie ale nie ja,ja coś nie za bardzo;/
  21. ( Dean )^2

    Samotność

    Coś mi dziś samotno;/
  22. Po poltorej miesiaca trzymania w naprawie wreszcie wrocił do mnie moj kochany laptop:* do tego zapisalem sie od nowa na terapie a sprawy zaczynaja sie powoli ukladac znowu.
  23. Mam zaliczoną 1/3 semestru a i tak ciagle sie z czyms nie wyrabiam i nie mam czasu,w ogole rzygac mi sie chce sobą.
  24. Znowu mocno czuje ze nie zasluguje na milosc i do tego jestem beznadziejnym studentem.
×