Skocz do zawartości
Nerwica.com

zujzuj

Użytkownik
  • Postów

    1 822
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zujzuj

  1. Był budzicielem narodowości czy tożsamości...bo nie wiem jak można budzić poczucie narodowości czegoś co nie istnieje...bo rozumiem że to on ja zapoczątkował...oczywiście jako czynny powstaniec Polski...no ale to mały szczególik...Generalnie ciekawe wniski. Okzauje sie że naród Ukraiński nie istnieje...ale istnieje 16 tysięczny naród Kaszubski który swe początki ma w końcu XIX wieku. Chyba jutro założę swój naród i wystąpie do dofinansowanie z Unii do tworzenia struktur w ramach pomocy dla mniejszości... Ciekaw jestem też twojej tozsamości kaszubskiej. Z czego ona może sie składać...skoro typowym Polakiem jest zakompleksiony Polak wszystkiego sie bojący...a może jej w zasadzie nie ma i to co jest składa sie z takiej negacjii tego co Polskie...w końcu jak Polacy jadą za granicę to sie wstydzą, od siebie stronią...stają sie czasem nawet bardziej niemieccy niż Niemcy, bardziej angielscy niż Anglicy...może ty po prostu nie chcesz być Polką i tyle...może twoja motywacja nie jest pozytywna, tylko negatywna
  2. Jak juz to Ukraina jest wynalazkiem...chyba naród ukraiński i inne istniały wcześniej w ramach jednostek państwowych...troche wszyscy sie żarli i postanowiono temu zaradzić dając wszystkim niezależność państwową...o Kaszubach jednak trochę zapomniano Autonomia Kaszubii? Kaszublandii? Śledzowa mniejszego? ....mniejsza z tym. "Kaszubi to nie Polacy"...Czy mogłabyś to rozwinąć. Bo przecież Kaszubi wywodzą sie z pomorzan, więc może nie ma kaszubów wcale? Morze to pomorzanie...Warszawiacy to też nie Polacy tylko mazowszanie. Sa jeszcze wiślanie, lędzianie itd..."Pomorze w bardzo dawnych czasach było księstwem" no pewnie było, ale to ma dawać podstawy o myśleniu o autonomii? Przecież pomorze to nie tylko kaszubi....jeśłitak o tym myśleć to niedługo Anglicy wystąpią o przyłączenie Indii...są przecież podstawy historyczne...Przed księstwem pomorzan było cos innego, więc czemu akurat księstwo ma być najwazniejszym tworem w historii?
  3. Tu nie chodzi o patriotyzm w takim rozumieniu...obowiązku trzymania fasonu i sztampowej postawy...tylko o jakąś dziwną miałkość tych pomysłów i w zasadzie trochę pustkę...bo pomysł na autonomię kaszubską przypomina mi takie licealne filozofowanie...to jest puste. Nie ma żadnego rzeczywistego oddolnego porywu serca, wewnętrznej potrzeby, tęsknoty za autonomią kaszubską...nie ma absolutnie żadnego pomysłu jaką mogłaby przyjąć. To jest intelektualna zabawa, ale nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością...dla tego mi to nie pasuje. Ja uważam sie za Kujawiaka i bardzo mnie interesuje wszystko co z regionem związane i tyle...to wszystko zostaje takie i nawet do łba mi nie strzeliło myślec o jakiejś narodowości i autonomii czy jakichkolwiek innych formalnych tworach...W przypadku Kaszubów to zupełnie inna skala...ale jednak sprawa podobna. Jak ktoś kultywuje tradycje, interesuje sie historią itd...to świetnie. Jak ktoś zaczyna lecieć z autonomią to widze w tym zabawę intelektualną małych dzieci, które nie mają pojęcia o czym mówią i dla tego łatwo im mówić różne rzeczy....np: dostanę aparat i zaczynam planować zostanie/uważac siebie za nie wiadomo jakiego fotografa, zamiast miec przyjemność z robienia zdjęć...cos takiego widze w tych rozdmuchanych jak balon pomysłach...sry...ale to chyba troche neurotyczne .
  4. no mi też sie takie podobają...ale akurat pani Franka jakoś jednak tak nie do końca
  5. Aurora...to określenie jest dziwnie obrazliwe....bo w zasadziekogo ty starasz sie obrazić pisząc "typowy zakompleksiony Polak"...i niby po czym poznałaś że jestem aż tak bardzo zakompleksiony? Mi nie przeszkadza coraz większa autonomia mniejszości...wręcz przeciwnie. Uważam że im silniejsze jednostki, lokalne społeczności, regiony itd...tym lepiej. Tylko o jakiej ty autonomii piszesz? Autonomii kościołów, budynków? Autonomii geografii? ...bo jakos nie rozumiem. Czy ty wiesz kto obecnie mieszka w Polsce i także na pomorzu? Wiesz czym zakończyła sie II WŚ w sensie społecznym?
  6. Ten wątek rządzi...niedługo bedziecie postulować autonomię śródziemia ze stolicą w Hogwarcie...Wy to wszystko piszecie na poważnie? Czemu na przykład postulujecie przyłączenie PL do Niemiec dla ich socjala...zamiast zrobienia własnego socjala? Kaszuby jak San Marino...dziwki koks i Polacy na zakupach. Śląsk Niemiecki bo czyjś dziadek w Niemieckim śląsku spędził dzieciństwo...My tu mamy w 2050 mieć wojnę z Turkami i Niemcami atu 5-ta kolumna
  7. zujzuj

    Areszt Śledczy od środka

    To chyba nie jest blog...więc nie wiem czy jest co kontynuować skoro jest już dość sporo obszernych wpisów...wątek pewnie ciekawy ale niestety jednocześnie chyba bardzo nie zdrowy, głównie dla założyciela tak na marginesie. To mnie już dużo bardziej interesowały by szczegóły z życia przestepczego ...niż szczegóły życia za kratami
  8. Ja sie zawsze zastanawiam na ile Macierewicz wierzy w to co mówi a na ile jest to cynizm. Ten jego zimny uśmiech też zawsze robi na mnie wrażenie...im bardziej przyciskany i cięższa sytuacja tym uprzejmiejszy i bardziej uśmiechnięty. Trzeba przyznać że z równowagi ciężko go wybić
  9. Kalebx...czyli dla ciebie silny to taki który walczy? To dziwne trochę. Silny to taki który jest silny. A mądry to taki który nie walczy, kiedy nie jest silny(i umie inaczej załatwiać sprawy). Głupi to taki który walczy, kiedy jest słaby i nawet tego nie zauważa...To prawda że Rosja rozumie tylko jeden argument. Argument siły. To jest jednak jej słabość, bo w zasadzie jest państwem bardzo słabym, tylko że mającym ropę i bombę...Tylko że my siły nie mamy. Jak mały pied wychodzi i szczeka to nie robi sie dużym psem, a inne sie go nie boją...tylko ignorują. Co do samego zdjęcia to niestety Donald nie wypadł najlepiej. Nie sądzę żeby to zdjęcie cokolwiek pokazywało...po prostu szczęśliwe ujęcie..niestety
  10. OMFG... lądowanie!... Sarkozy poleciał i załatwił z Ruskami całą sprawę osobiście ...a z nami nawet by nie rozmawiali. Czy my będziemy mordować prezydenta Litwy bo sie Litwini pultają i srają o byle gówno?...Mam znajomego w Rosji pracującego tam od paru lat. Niektórzy myślą że wszyscy Polacy mówią po Rosyjsku. Polska jako podmiot polityki nie istnieje dla Rosjan. Mają 100 spraw strategicznie wazniejszych. Tobie sie wydaje że w polityce międzynarodowej ma znaczenie co sie mówi? Liczy sie siła i nic więcej. Nie mamy ani siły politycznej, ani ekonomicznej, ani militarnej. Nie widzą nas Niemcy, Rosjanie, Francuzi itd... to jest ułuda.
  11. A intel znowu o "motłochu"..mam wrażenie że używasz tego słowa w co drugim poście traktującym o społeczenstwie czy jakiejś grupie...tym razem motłochem jest grupa nie wierząca w zamach. Dla ciebie motłochem pewnie są ludzie chodzący na 2 nogach tylko dla tego, że to większość Możecie pisać o zamachu...łatwiej mi znieść teorie na temat zamachu, niż teorie na temat domniemanego motywu. L.K. to był prezydent którego Rosjanie powinni przyspawać do fotela...Oczywiście romantycy patrioci wiedzą że Rosjanie chcieli zabić naszego prezydenta...ale jak sie pomyśli na chłodno o jego prezydenturze to ona była dla Rosjan bardzo dobra. Nie wyskakujcie tylko proszę z Gruzją, bo dam sobie chwilkę i znajdę fragmenty z książki Asmusa....to była kompromitacja od początku do końca. Właśnie klasyczna emocjonalna "wojna" z Rosją...którą łatwo coniektórzy łykneli, aktóra z rzeczywistością nie miała nic wspólnego...Jeśłi iść tym tropem to były komuch Kwaśniewski powinien już 15 razy być martwy. L.K. nawet chodziły słuchy że zostanie wycofany z kandydowania ze względu na "stan zdrowia", bo nie miał żadnych szans...i szykowała sie totalna porażka Jednak dla niektórych patriotyzm oznacza "napierdalaj ruska"...po co komu mózg. Napierdala sie rękoma
  12. no też coś mi tu nie pasuje...jakaś ta historia strasznie dziurawa...a już wiedza o uczęszczaniu na terapię i wypytywanie o tematy na niej poruszane. Jakoś ciężko mi sobie to wyobrazić
  13. tak zwany missclick...ale i tak fajnie że masz z kim gadać
  14. no co ty..tendencja jest raczej spadkowa i to zdecydowanie...już niedługo okaże sie że leśniczy z USA pomylił kawałek drzewa z workami na śmieci... Zależy z kim się rozmawia,są ludzi którzy mówią.Zamordowali nam prezydenta. a ty rozmawiałeś już z wszystkimi tak? Sa ludzie co mówią jestem Napoleonem...chodziło mi raczej o ogólna tendencje. Jest ona zdecydowanie spadkowa. Wcześniej była wzrostowa jak na polu "walki" było widac tylko Macierewicza. Ostatnio po ich kompromitacjach i po wcześniejszych "ofensywie" ekspertów Laska i Millera takich ludzi zaczęło ubywać
  15. to może sie tylko wydawać że to sobie uświadomiłeś...to nie jest raczej tożsame z intelektualną informacją. Poza tym nie wiem czy poczucie niższości to emocja chyba raczej stan emocjonalny,na który mogasie składać rózne osobiste sprawy
  16. no co ty..tendencja jest raczej spadkowa i to zdecydowanie...już niedługo okaże sie że leśniczy z USA pomylił kawałek drzewa z workami na śmieci...
  17. Nie wiem czy to od razu głupota...jesteśmy po prostu społeczeństwem emocjonalnym...za bardzo nie lubimy sie kierować pragmatyzmem,wnioskami. Dla mnie ewidentnym przedstawicielem tej części naszego narodu jest PiS. Nie da sie ukryć, że liderem tego ludu jest J. Kaczyński. Nie da sie też ukryć że PiS wszystko przegrywa...a wystarczy pokazać prezesa w TV a Pisowi spadają %. Dla mnie to jest pewnego rodzaju wewnątrz narodowe przesilenie. Tutaj nie ma tylko polityki...tutaj jest rzeczywisty podział społeczny. Myślę że wraz z ostateczną porażką polityczną J.K i jego popleczników(nie koniecznie PiS) ta cześć społeczeństwa już nigdy nie znajdzie podobnego lidera. Pod względem mentalności wszystko co dzisiaj złe i oceniane negatywnie kiedyś w ostatecznym rozrachunku złoży sie na coś pozytywnego... Tą emocjonalność PiS chciało wykorzystać, ale przegrało. Chcieli zbudować mit na którym mieli budować a prawda nie miała znaczenia...jednak takiego shietu nawet bardzo ciemny lud by nie kupił
  18. Tutaj jest sedno mentalności prozamachowców...Oni nie wyciagają wniosków. Oni tworzą wyjaśnienia pod z góry upatrzona tezę...Kalebx. To samo dotyczy pana Rońdy. Czy nie wydaje sie wam dziwne, że naukowiec gra sobie w karty z Kraśką...a mówiąc o tym sie uśmiecha i jest z siebie dumny, jakby zrobił cos chwalebnego...To jest to samo. Ci ludzie nie myślą, nie uważają że był zamach. Oni chca, żeby on był, oni uważają że jako patrioci powinni uważać że był itd...Rońda spełnił swój patriotyczny obowiązek...Dokładnie to powiedziała wdowa po Gosiewskim komentując wynurzenia Rońdy. To nie jest dla niej żaden problem, bo on dzialał z pobudek patriotycznych...To jest ten odmużdzony taki coraz mniej powszechny i na szczęście coraz bardziej avangardowy rodzaj patriotyzmu Co do motywu. Motyw miał tylko PiS. Dla Rosji L.K.był bardzo dobrym nieudolnym jeśli chodzi o politykę zagraniczną prezydentem. Radzę poczytać o tym co rzeczywiście sie działo w Gruzji i o tym jak L.K. został tam potraktowany i co rzeczywiście od niego zależało. Polecam pozycję "Mała wojna która wstrząsnęła światem" R. Asmus...Asmus to były doradca Busha który opisał ten konflikt. To co pisze o L.K. jest tylko i wyłącznie kompromitujące i nic więcej. Oczywiście na użytek wewnętrzny wszystko zostalo sprzedane inaczej...i teraz niektórzy dorabiają sobie ideologię, bo chcą wierzyć że byliśmy dla Rosji wielkim wrogiem, kiedy to Rosja ma nas głęboko w dupie. Już Kwaśniewski nabrużdził Rosji dużo bardziej niż L.K., a sam L.K. był do bólu przewidywalny i rozgrywalny Ludzie nie wylądowali na księżycu, w WTC wleciały puste samoloty cysterny, Elvis żyje itd...itp...Wszystko da sie wymyślić i na wszystko da sie znależć "dowody"...Jest grupa ludzi którzy będą uważać że był zamach i nie są im żadne dowody do niczego potrzebne A.Shopenhauer:"Każdy jednak żałosny dureń, który nie posiada nic na świecie, z czego mógłby być dumny, chwyta się ostatniej deski ratunku, jaką jest duma z przynależności do danego akurat narodu; odżywa wtedy i z wdzięczności gotów jest bronić rękami i nogami wszystkich wad i głupstw, jakie naród ten cechują"...tu jest niestety wszystko zawarte
  19. zujzuj

    islamoterroryzm

    W USA to jest paranoja...tam im bardziej społeczeństwo jest rasistowskie, ksenofobiczne tym bardziej takie nie jest. Jest takie w rzeczywistości, ale jednocześnie potrafi takie nie byc na pokaz...to w zasadzie cenna umiejętność, choć pewnie troche męcząca
  20. zujzuj

    islamoterroryzm

    Jasne...ty na coś trzezwo patrzysz...przecież ty nawet w avatarze masz grzybki i to chyba już po zażyciu...
  21. poszli i zgwałcili ludzi, ich tożsamość, poczucie wspólnoty, osobowość w imie krowy...ja w zasadzie postuluję jeszcze pielgrzymki Hindusów do Europy w obronie krów, żydów wszedzie w imię swiń i wszystkich do Azji w imie psów...Zgwałćmy sie wszyscy na wzajem w imię troche lepszego samopoczucia uzyskanego w ramach naszej codziennej gry luster. Jak widziałem te idiotki stojące pod bramą atakujące tych skołowanych biedaków to po prostu ogarnia mnie współczucie dla nas wszystkich. W jakim dziwnym świecie przyjdzie nam juz niedługo żyć jeśli poddamy sie terrorowi histeryków...Wielkomiejscy niedowartościowani zblazowani przedstawiciele socjalnej histerii, postanowili zawalczyć o prawa zwierząt, bo krew za długo leci...to jest rzeczywista masakra broń Boże nie piłą mechaniczną
  22. ala 1983 a co sie zmieniło w moich postach? Nieznany sprawca w kontekście moich postów pisał o podrywaniu i psychopatach...więc po prostu dałem do zrozumienia, że ani podrywu nie planuję, ani sie nie spodziewam...No nie będę ukrywał że to jakoś tam na mnie nie działa...ale to jest nawet nie możliwe . Nie znacie mnie i nie wiecie jak podchodzę do tego typu kwestii... Jakos nie będąc samodzielnym ustatkowanym, czującym sie pewnie itd...nie dopuszczę do siebie nikogo, także w sensie seksualnym. To nie jest taki pomysł...tylko taki po prostu jestem. A popęd seksualny chcąc nie chcąc będzie musiał poczekać...no jakoś tak mam i już. Nie chodzi o bycie porządnym, czy nie wiadomo jakim kolesiem z zasadami...chodzi o wstyd. Ja nie jestem raczej zdolny do aktów seksualnych czysto fizycznych...a już na pewno nie w dzisiejszej sytuacji. Nie uwazam sie za super gościa od bzykania lasek...co nie oznacza że nie potrafiłbym sie tak nie zachowywać w przyszłości . Po prostu dziś taki nie jestem i nawet takie numery mi w głowie nie świszczą...ew w postaci czystych fantazji seksualnych, ale nie rzeczywistej działalności czy gotowości do czegos takiego. Jej zachowania tez nie określam jako czegoś nieczystego. Mi nawet do głowy nie przyszło że ona mogłaby mnie chcieć wykorzystywać to w ogóle śmieszne jest. Bardziej myślałem że jeśli bym był bardziej ogarnięty, głównie w sensie finansowym i samodzielności społecznej to taka kobieta mogła by rzeczywiście chcieć ze mną być...ale nie chcieć mnie wykorzystać. Ona jest w mojej ocenie zbyt dojrzała na takie coś... Chodzi o to, że jeśli ja to oceniam na "wiarygodne" naturalne zachowanie to wyciągam pewne wnioski. Własnie tak jak napisałem. Uznaję że w sensie jakiegoś ogólnego potencjału, czegokolwiek mógłbym sobą taką kobietę zainteresować...Po prostu przez pryzmat jej zachowania patrzę tez na siebie. Jak ja moge byc widziany, że może mógłbym zmienić swoją samooocenę, że może jest ona jaskrawo inna niż ocena innych itd...Jeśłi to jednak jest "zaplanowana" akcja to wszystko to mogę sobie wsadzić w dupę...No to chyba jest klarowne... Lewiatamxxx koleś ma z garkiem. Nawet jeśłi chciał coś przekazać, to szkoda na takich zawodników czasu
  23. czemu?... choć nie jestem zdziwiony, bo sam siebie też często nie rozumiem
×