-
Postów
384 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez innge
-
Olka, ... hm... generalnie odpowiedz brzmi: tak... ale... potrzebuje troche czasu, zeby sie zastanowic i dac, i tobie i sobie, uczciwa i cokolwiek wyjasniajaca odpowiedz meczy mnie przebywanie po za domem... to wiem na pewno... jak sobie przypominam (bo teraz prawie w ogole nie wychodze z domu ) to bylo to tak, jak z jazda winda... to znaczy... kazda chwile odliczalam jak kolejne mijane pietra winda... i nie mialo to znaczenia czy byly to minuty czy godziny... wykorzystywalam kazda mozliwa okazje, zeby sie izolowac i tym samym: choc troche uspokoic. to tak troche, jak marzysz o przerwie, zeby potem spedzic ja cala w toalecie... w szkole jeszcze, pamietam, wychodzilam prawie na kazdej lekcji... bo po prostu tego potrzebowalam nie wiem, czy cokolwiek ci wyjasnilam... nie wiem... w obecnym momencie juz niczego nie jestem pewna... ...moze za jakis czas bede mogla jasniej, lepiej i wiecej o tym napisac .....
-
Olka, ... hm... generalnie odpowiedz brzmi: tak... ale... potrzebuje troche czasu, zeby sie zastanowic i dac, i tobie i sobie, uczciwa i cokolwiek wyjasniajaca odpowiedz meczy mnie przebywanie po za domem... to wiem na pewno... jak sobie przypominam (bo teraz prawie w ogole nie wychodze z domu ) to bylo to tak, jak z jazda winda... to znaczy... kazda chwile odliczalam jak kolejne mijane pietra winda... i nie mialo to znaczenia czy byly to minuty czy godziny... wykorzystywalam kazda mozliwa okazje, zeby sie izolowac i tym samym: choc troche uspokoic. to tak troche, jak marzysz o przerwie, zeby potem spedzic ja cala w toalecie... w szkole jeszcze, pamietam, wychodzilam prawie na kazdej lekcji... bo po prostu tego potrzebowalam nie wiem, czy cokolwiek ci wyjasnilam... nie wiem... w obecnym momencie juz niczego nie jestem pewna... ...moze za jakis czas bede mogla jasniej, lepiej i wiecej o tym napisac .....
-
dzieki i o to chodzilo czyli ...gosc i zagadka rozwiazana bede cierpliwie wypatrywac zmian
-
dzieki i o to chodzilo czyli ...gosc i zagadka rozwiazana bede cierpliwie wypatrywac zmian
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
innge odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
... -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
innge odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
... -
Nerwica a drżenie mięśni,trzęsienie kończyn,tiki,perestezje.
innge odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Moniczka, u mnie nie wystapil ten objaw. jest to jednak jeden z wymianianych symptomow nerwicy objawy, o czym wiele osob pisalo juz na forum, pojawiaja sie nie tylko w sytuacjach podwyzszonego stresu itp. ale takze sytuacjach nie predysponujacych do pojawienia sie ataku tez np. w nocy, w czasie snu -
Nerwica a drżenie mięśni,trzęsienie kończyn,tiki,perestezje.
innge odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Moniczka, u mnie nie wystapil ten objaw. jest to jednak jeden z wymianianych symptomow nerwicy objawy, o czym wiele osob pisalo juz na forum, pojawiaja sie nie tylko w sytuacjach podwyzszonego stresu itp. ale takze sytuacjach nie predysponujacych do pojawienia sie ataku tez np. w nocy, w czasie snu -
...mi ono sie nie wydaje wcale zludne
-
...mi ono sie nie wydaje wcale zludne
-
...niestety to tez nie pomaga dlugosc pobytu po za domem czasem nie ma zadnego wplywu... wracam z takim samym kacem
-
...niestety to tez nie pomaga dlugosc pobytu po za domem czasem nie ma zadnego wplywu... wracam z takim samym kacem
-
...takie ciagle kontrolowanie siebie... opanowywanie... walczenie... zabiera mi prawie 100% energii... i szczerze mowiac zupelnie mi nie pomaga nastepnym razem jest jeszcze gorzej albo co najwyzej tak samo zle ... w moim wypadku metoda np. wychodzenia z domu na poczatku na krotko, a potem coraz dluzej... zupelnie sie nie sprawdza... potrzebuje jeszcze dluzszej izolacji po takiej probie, zeby zregenerowac organizm... czy umysl- jak kto woli... nie znam zadnej dobrej metody wyjscia z tego impasu...
-
...takie ciagle kontrolowanie siebie... opanowywanie... walczenie... zabiera mi prawie 100% energii... i szczerze mowiac zupelnie mi nie pomaga nastepnym razem jest jeszcze gorzej albo co najwyzej tak samo zle ... w moim wypadku metoda np. wychodzenia z domu na poczatku na krotko, a potem coraz dluzej... zupelnie sie nie sprawdza... potrzebuje jeszcze dluzszej izolacji po takiej probie, zeby zregenerowac organizm... czy umysl- jak kto woli... nie znam zadnej dobrej metody wyjscia z tego impasu...
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
innge odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
...u mnie jest to dosc trudne, odwiedza mnie w momentach, w ktorych niektorym wam, ataki nigdy sie nie zdarzaja: -mam ataki w nocy, -mam tez ataki, jak dopisuje mi dobry humor, -jak zaczynam sie smiac... ...odczuwam to jako taki szturchaniec od nerwicy...-zebym przypadkiem o niej nie zapomniala -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
innge odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
...u mnie jest to dosc trudne, odwiedza mnie w momentach, w ktorych niektorym wam, ataki nigdy sie nie zdarzaja: -mam ataki w nocy, -mam tez ataki, jak dopisuje mi dobry humor, -jak zaczynam sie smiac... ...odczuwam to jako taki szturchaniec od nerwicy...-zebym przypadkiem o niej nie zapomniala -
melissaa, KOREK i ..., myslicie, ze to jest powod, przez ktory tak ciezko jest sie z niej wyleczyc? czy moze jest to przyczna wywolujaca chorobe?
-
melissaa, KOREK i ..., myslicie, ze to jest powod, przez ktory tak ciezko jest sie z niej wyleczyc? czy moze jest to przyczna wywolujaca chorobe?
-
hehehehe obawiam sie, ze wiekszosc tu wlasnie tak o sobie mysli-jedna z cech nerwicy witamy
-
hehehehe obawiam sie, ze wiekszosc tu wlasnie tak o sobie mysli-jedna z cech nerwicy witamy
-
na pewno latwo nie jest- caly organizm jest rozregulowany ja w ogole nie pamietam, zebym kiedykolwiek miala regularny cykl... jednak bardziej boje sie, ze dziecko odziedziczy te wszystkie zle predyspozycje... nie mam sumienia mu tego robic...
-
na pewno latwo nie jest- caly organizm jest rozregulowany ja w ogole nie pamietam, zebym kiedykolwiek miala regularny cykl... jednak bardziej boje sie, ze dziecko odziedziczy te wszystkie zle predyspozycje... nie mam sumienia mu tego robic...
-
a moze tak chociaz w przyblizeniu... kiedy bedziemy mogli korzystac z podgladu?